Po raz pierwszy mam samochód bez koła zapasowego. Muszę przyznać, że z obawą oczekiwałem pierwszej "gumy". Złapanie tej przypadłości podobno jest tak nieuchronne jak zachód słońca na koniec dnia. No i zdarzyło się - jak zwykle w takich przypadkach, ciemno, zimno i do domu daleko. Po wyjściu od znajomych wieczorem, zastałem moją mazdę z lekko oklapniętym nosem - "kapeć" na prawym przednim kole. Przypomniałem sobie, że jak jechałem, usłyszałem charakterystyczne pukanie. ...

Niektórym sie spieszy notorycznie i bez względu na warunki. Pisałem kiedyś o "twardym" wymuszeniu pierwszeństwa przez kuriera, które mnie spotkało jesienią. Wczoraj miałem kolejny przykład lekceważenia bezpieczeństwa. Zima i znane wszystkim utrudnienia. Przede mną niestrzeżony przejazd kolejowy z zapalonymi czerwonymi, pulsujacymi światłami, z prawej widoczny nadjeżdżający pociąg, za mną furgonetka znanej mi firmy kurierskiej "DPD". Ciemno, zimno, ślisko, a po bokach ...

Dziś zwróciłem uwagę na skuteczność działania świateł odblaskowych w warunkach ograniczonej widzialności. Trafiłem na sytuację, gdy z pewnej odległości zauważyłem swiatła awaryjne samochodu stojącego z boku jezdni. Zareagowałem zdejmując nogę z gazu, migające żółte światła były coraz bliżej, zorientowałem się, że samochód stoi prawie na skrzyżowaniu i przed wzniesieniem, więc zwolniłem znacznie. I tu niespodzianka - kilka metrów przed maską pokazał się ...

Dziś, jak zwykle, trzeba było wykonać jazdę poranną do pracy. Warunki na drodze nienajlepsze - mglisto. O tej porze roku nic szczególnego, ponadto widoczność około 300-400 m to jeszcze nic wielkiego i jakiegoś istotnego utrudnienia nie powoduje, ot trochę wolniej i ze zwiększoną czujnością. Kierowcy, w wiekszości przypadków, nadużywają świateł przeciwgielnych. Kodeks drogowy zakazuje ich użycia na obszarze zabudowanym. Można się z tym nie zgadzać, ale właściwie ...

Tak, dla porządku - zmieniłem opony na zimowe marki Michelin. Jak optymalizuję moment zmiany: właściwie najlepiej jest jeździć na letnich możliwie długo, jak tylko się da. Chodzi o to, że letnie są lepiej przystosowane do jazdy na mokrych nawierzchniach, a jesienią deszczy nie brakuje. Zmiana powinna nastąpić dopiero przy znacznym spadku temperatur. Planując termin zmiany zawsze opieram sie na analazie sytuacji barycznej na mapkach pogodowych dostępnych w portalach meteo ...

Wczoraj (piątek 22 października) wybraliśmy się w drogę ze Szczecina do Poznania. Według prognoz i zapowiedzi powinien być już uruchomiony kolejny odcinek ekspresowej "S3" ze Szczecina do Gorzowa Wlkp. Wjazd z autostrady od strony Kołbaskowa jeszcze bez odpowiednich drogowskazów, ale wszyscy chętni z okolicy już mniej więcej wiedzą jak tam wjechać. Ruch nawet dosyć spory, widać ciężrówki, i sporo aut osobowych. Po kilku kilometrach drobna niespodzianka - 50 m jednego pasa ...

Od jakiegoś czasu, w czasie przejazdu przez nierówności, coś nieprzyjemnie pobrzękiwało w okolicy prawych przednich drzwi. Odgłosy jak przy żle zmontowanych plastykach. Było to denerwujące i całkowicie nie pasowało do precyzji montażu, tak zachwalaną przez innych użytkowników takich aut. Odgłos był trudny do zlokalizowania. Ruszanie poszczególnymi elemaenatmi obudowy drzwi i schowka od strony pasażera nie prowadziły do niczego. Problem okazał się łatwy do rozwiązania, ...

Dziś mija równo rok od rejestracji samochodu, a w sobotę będzie rocznica tego momentu, kiedy do niego wsiadłem po raz pierwszy. Przejechałem nieco ponad 13 tys. km i wydałem 5100 PLN na paliwo. Jak na mój styl jazdy przejechałem dosyć sporo, chociaż panowie z serwisu określili przebieg jako niewielki. No cóż - wsiadam do samochodu tylko wtedy, gdy jest to konieczne, a nie po to, żeby sobie pojeździć. Spraw do załatwienia nie mam zbyt wiele, ot do pracy i z powrotem, po zakupy, ...

Na przegląd gwarancyjny po pierwszym roku eksploatacji zdecydowałem się pojechać "do źródła" - to jest tam, gdzie samochód wyjechał po raz pierwszy na szosę. Serwis usytuowany jest na wjeździe do Słupska (od strony Koszalina). Wrażenia pozytywne - personel sympatyczny i kompetentny, wszystko przebiegło sprawnie, cena całkiem przyzwoita (łącznie 505 PLN) - myślałem, że będzie drożej. Na koniec miłe zaskoczenie - samochód oddali umyty i posprzątany. Z tym się jeszcze w ...

Wczoraj miałem rozmowę z panią od operatora internetu i dziś jest nieco lepiej, choć do ideału daleko. Załączam zatem zaległe zdjęcia z wakacyjnych wyjazdów. Trochę gór, mały tunel w Sudetach no i "Madzia" na wakacjach. W lipcu "nakręciła" prawie 2500 km, w sierpniu też nienajgorzej. Na analize zużycia paliwa, kosztów i cen na stacjach paliwowych zapraszam do dziennika kosztów. Dzisiejsze tankowanie mile mnie zaskoczyło - cena Pb 95 na stacji "Neste" wynosiła 4,50 zł za ...