Wczoraj zauważyłem że mam pękniętą szybę przednią, Patrząc po pęknięciu wychodzi, że rozwarstwiła się pod uszczelką przyszła woda i w nocy mróz i sobie pękła , no chyba że jakiś sąsiad mnie nie lubi. Szyba koszt 200 zł allegro + dojazd 70 km do tego klej 12 zł i z 6 piwek i będzie nowa .czyli nie ma tragedii , chociaż wolałbym zalać go za te pieniążki :) A jednak szybę kupiłem za 100 zł a km przejechałem 100 km , czyli wyszło jeszcze taniej :)

I pech chciał wysiadł mi gaz ,bezpiecznik siadł,po wymianie znowu to samo.Więc w auto (na benzynie) i do jakiegoś gazownika,A tam szok centralka spalona koszt 500 zł.Ale się nie poddałem centralka poszła na stół operacyjny i została uleczona kosztem 9,50 zł,ale to nie rozwiązało problemu.Nie poddałem się więc maska do góry i szukanie i znalazłem,po wymianie przekaźnika gazu ,wszystko wróciło do normy no i 480 zł w kieszeni :)

I zrobiłem uszkodzenie koszt 10 zł i 2 godzinki roboty :) Mam nadzieję,że już nie będzie mi robił na złość :)

Dzisiaj wieczorem pękła mi górna rura chłodnicy i uciekło chyba z 8 litrów płynu.I lipa z weekendem.

godz.17,15 Dzisiaj popołudniu znowu mi się układ chłodzenia rozszczelnił,po ostatniej wymianie rury wody,miałem nadzieję,że na tym koniec ,a tu lipa stanąłem na parkingu i widzę że znowu coś cieknie,po podniesieniu maski okazało się że gdzieś znowu zrobiła się dziura w układzie i paruje pod maską ,ale że już jest ciemni i zimno i jestem zmęczony mam to w d....Jutro się tym zajmę.