Mija nieco ponad miesiąc, odkąd po dwunastu lub trzynastu latach jazdy kupiłem swojego pierwszego diesla... Długie biegi i atomowy moment niestety wymagały dłuższego przyzwyczajenia... Póki co potwierdza się to, co mówił sprzedający, a w co nie bardzo wierzyłem. Klimatyzacja okazuje się śmigać po roku czasu od ostatniej obsługi. Turbina ciągnie jak zła, mimo, że nie ruszana od 14 lat... Spalanie w mieście oscyluje od 7,- do 7,9l/100km w zależności od paliwa i ...

Po zrobieniu 1,5tys. kilometrów i trzecim tankowaniu okazuje się, że jest spora różnica w paliwach jeśli chodzi o diesla. Jestem nowicjuszem, gdyż przez 12lat miałem benzynę. Nie wiem czy mi wolno tutaj pisać nazwy paliw, ale obserwacje mnie szokują. Reakcja silnika jest różna. W skrajnym przypadku, przy zimnym starcie silnik grzechocze dość głośno póki się troszkę nie zagrzeje. Cóż... następny bak zatankuję gdzie indziej. Jest ciekawie. Zobaczymy

Zaraz po zakupie zacząłem się rozglądać za dekielkami felg, które zostały prawdopodobnie skradzione poprzednikowi. Nie chciałem przesadnie inwestować, gdyż oryginały są drogie i zdecydowałem się za zamienniki. Ciężko jest dobrać odpowiednią średnicę, gdyż to co otrzymałem ze sklepu internetowego niestety nie pokryło się z rzeczywistością. Przydały się tylko emblematy, które przysłano oddzielnie, a same dekielki podpasowały z felg hyundaia, które zalegają w ...