Tym razem udało się pobić rekord spalania na trasie. Odległość mniejsza niż ostatnio(250km)- tym razem zaledwie 170km. 4,2l/100km przy średniej prędkości 69km na godzinę - jechałem trasą nr. 7. Oczywiście jazda ekonomiczna ograniczona ruchem na trasie - ludzie wracający z "grobów".

Dziś byłem w sklepie z filtrami i olejami. Kupiłem wszystkie filtry do auta i olej... sprzedawca przekonał mnie do MOTUL'a. Pierwszy raz o nim słyszałem, ale dałem się przekonać. W sumie teraz jeżdżę na standardowym Ford'owskim. Jedni mówią, że nie powinno się zmieniać oleju, inni że nie ma to znaczenia... pożyjemy zobaczymy...

Podróż z Gdyni na Mazury - jakieś 230km - start 20:30, czas jazdy 3,5h, spalania 4,5l/100km - KOCHAM TO AUTO :)))