~30 tysięcy km za nami. Zarówno ja, jak i (podejrzewam) mój Ford, czujemy się doskonale. "Legendarna" awaryjność aut zaczynających się na "F" po raz kolejny (u mnie) okazała się mitem. Najpierw Mondeo MK2, w którym (z tego co pamiętam) zrobiłem jedynie alternator, potem Fiat Brava, w którym też praktycznie nic nie robiłem... teraz Focus. Co prawda ostatnio pękła mi sprężyna w zawieszeniu... ale tego jako usterkę nie liczę, bo to "eksploatacja". Wciąż i wciąż ...

Zakupiłem auto z przebiegiem 207kkm, czyli przejechałem nim już 23 tysiące km. Biorąc pod uwagę, że zrobiłem to w 8 miesięcy, jest to całkiem ładny wynik. Przy 208560 km na liczniku założyłem instalację LPG STAG 300-4. Kosztowała mnie ona 1800pln a zwróciła się już po 4,5 miesiąca, czyli po przejechaniu około 11850 km na LPG. Od założenia instalacji do dnia dzisiejszego nie zainwestowałem ani grosza w jakiekolwiek remonty silnika, jego osprzętu czy też instalacji ...

No i okazało się, że moje cudo (z dziurą w zderzaku) jest bardzo łase na LPG... w mieście :) Jeżdżąc codziennie około 120km, z czego tylko 30km było po mieście, fordzina paliła 9,5l LPG/100km, czasem nawet mniej niż 9l. I podobało mi się to :) Teraz, po przeprowadzce i robieniu 20-30km dziennie, 100% po mieście, fordzina zaczęła żreć dużo więcej. 13l/100km to teraz norma (obserwacja z 3 tankowań). Chyba trzeba będzie odwiedzić swojego mechanika i ustawić ...

No i załatwiłem sobie zderzaczek... A do tego blankiecik "pamiątkowy" na 300pln i 6pkt. A wszystko przez moje "gapiowstwo"... podwójne. Najpierw, cofając z wjazdu do garażu podziemnego, nie zauważyłem jadącego z lewej samochodu, przez co pomacaliśmy się zderzakami. Macanko skończyło się wyrwaniem dziury w moim oraz wydarciem cudzego z zatrzasków oraz przejechaniem lekko po cudzym błotniku. To, że "zagapiłem" się po raz drugi, uświadomiłem sobie w domu. Prosta sprawa... ...

No i stuknęła "magiczna" liczba 10 tysięcy kilometrów na gazie. Biorąc pod uwagę słowa zamieszczane na wielu forach dyskusyjnych oraz wypowiedziach "fachowców" od Fordów, powinienem już robić co najmniej generalny remont silnika a najlepiej zmieniać na nowy. Oczywiście nic takiego się nie stało. Aby jednak mieć pewność, że z silnikiem wszystko jest jak najbardziej OK, wybrałem się dziś do znajomego elektro-LPG i inne takie-mechanika. Przy okazji zmiany oleju i filtra, ...

28 stycznia roku pańskiego 2012 auto, po całonocnym postoju pod chmurką, pomimo -15 stopniowego mrozu odpaliło jak zwykle... czyli od strzała na odrobinę za niskie obroty... Ale nie o to chodzi we wpisie. Po przejechaniu kilku km i postawieniu auta pod sklepem na kilka minut a następnie próbie odpalenia... nie odpalił. Objawy: - po przekręceniu kluczyka rozległ się niepokojący cykający dźwięk - migotanie wszystkich kontrolek - próba odpalenia kończyła się większą ...

Jak zwykle, po zakupie auta (pewnie jak większość właścicieli) już mam ochotę na jakieś zmiany :) Na początek marzą mi się soczewkowe reflektory. Już nawet kombinuję ze swoim znajomym elektromechanikiem co i jak przerobić żeby mieć podwójne kierunki z przodu. Są na rynku fajne reflektorki, więc problemu nie powinno być. Myślę też o lusterkach bocznych z kierunkami i podgrzewaniem... ale niestety te obecnie dostępne są strasznie... "specyficzne". Ten "chrom"... ten ...

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku 2012 dla wszystkich użytkowników i odwiedzających AutoCentrum. Bezwypadkowej jazdy oraz bezawaryjnej eksploatacji.

No i pierwszy tysiączek km na gazie pękł. Na chwilę obecną mogę napisać tylko, że jeździ się tanio:) Silnik mocy nie stracił i nie prycha na inne paliwo. Przełącza się na gaz jak osiągnie 20 stopni (a nie 26 jak pisałem wcześniej) czyli w obecnych warunkach około 1-2 minuty po starcie silnika. Sama zmiana jest nieodczuwalna, zarówno na postoju jak i podczas jazdy Jedyne, do czego mogę się "przyczepić" to lekko rozjechane mapy wtrysków benzyny: przy odpalaniu na ...

Czyli założona instalacja gazowa. Stag 300+ na sterowniku Valtek czerwony oraz czerwonych wtryskach tej samej firmy. Butla 47 litrowa w kole, wlew gazu ukryty za klapką wlewu Pb. Z pierwszych "wrażeń", po 50km na gazie, mogę stwierdzić że ubytków mocy nie ma, silnik pracuje równo i cicho. Ssanie gazu załącza się jak silniczek złapie 26 stopni. Jeszcze tylko ostateczne ustawienia składu mieszanki (po sprawdzeniu spalania) i można śmigać za małe pieniądze :)