Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Ford Escort z końca XX wieku







Prześlij sugestię
Dodano: 16 lat temu, przez jarni
Stało się to dzisiaj w drodze do pracy, wprawdzie przejeżdżając obok punktu zlewczego ścieków (feeeee....kalia), ale takich miejsc się nie wybiera :) Tym samym przejechałem ponad 19 000 km na własny rachunek przez 2,75 roku! Powinienem "dobić" do 20 000 km w tym roku bez problemowo.
Dodano: 16 lat temu, przez jarni
Przygoda miała miejsce w gorące lato na polskiej ziemi ;) Odwoziłem siostrę na lotnisko Kraków-Balice. Dojechaliśmy, grzecznie zaparkowałem, poczekałem aż zostanie "odprawiona". Po pożegnaniach wracam sobie do mieszkania - było wczesne popołudnie i bardzo ciepły dzień. Jazda przez miasto składała się z tych samych ustalonych elementów - tu koreczek, tam światełko czerwone - generalnie jazda szarpana. W pewnym momencie - teraz wiem, że była to nad wyraz ...
Dodano: 16 lat temu, przez jarni
Trzech muszkieterów doczepiło się do Escorta - Atos (przód) i Portos (tył) pod tablicami rejestracyjnymi, Aramis na tylnej szybie. A gdzie D'Artagnan?....za kierownicą :)
Dodano: 16 lat temu, przez jarni
Jednodniowy wypadzik do Ropczyc zawsze podnosi adrenalinę bo trasa tak nieprzewidywalna. Kraków -> Ropczyce, 22.08.2009, godz. 07.10 - 09.10, 134km Pięknie, szybko, przyjemnie, błogo i gdyby nie remont od Machowej do Ropczyc udałoby się zejść o około 20 minut z czasem jazdy. Ropczyce -> Kraków, 22.08.2009, godz. 17.55 - 20.30, 134km Pierwsze 30km napawały wielkim optymizmem - mało samochodów, drogowcy skończyli pracę. Minąłem Pilzno i myślę...jeszcze Machowa i ...
Dodano: 16 lat temu, przez jarni
Weekend był generalnie mocno imprezowy, ale znalazłem w niedzielę tę chwilę "trzeźwości" i skorzystałem z planowania trasy na AutoCentrum.pl (gdzieżby inaczej :) ) aby znaleźć inną drogę (czytaj poprzedni wpis w dzienniku pokładowym). Kleszczów (łódzkie) -> Kraków, 17.08.2009, godz. 08.45 - 12.00, 190km Trasa prowadziła przez Radomsko, Koniecpol, Wolbrom, Skałę (co widać na załączonych zrzutach z mapy). Polecam tę trasę - jest wprawdzie o wiele więcej ...
Dodano: 16 lat temu, przez jarni
Byłem spokojny o ten wyjazd, gdyż wiedziałem, że spora część jazdy to drogi dwupasmowe, więc nawet jak trafię na remont to i tak miejsca będzie wystarczająco do rozsądnej jazdy. Kraków -> Kleszczów (łódzkie), 13.08.2009, godz. 15.00 - 18.30, 203km Powyższe fakty jednak są brutalne - trzy i pół godziny drogi aby przejechać nieco ponad 200 km to nie jest najlepszy czas. Utrudnienia, jakie pojawiały się na drodze były następujące: - na obwodnicy Krakowa ...
Dodano: 16 lat temu, przez jarni
Obie części podróży, mimo pogodnego weekendu, były czarnymi chmurami - ze względu na przepustowość polskich dróg. 1. Kraków -> Rabka Zdrój, 01.08.2009, godz. 8.45 - 10.45, 65km Wybrałem przejazd "Zakopianką" gdyż myślałem, że stan remontów jest na tyle zaawansowany a pora wyjazdu tak niewinna, iż czas przejazdu wyniesie maksymalnie 70-80 minut. Niestety, dwa zwężenia drogi oraz jeden korek przed światłami tuż przed Rabką spowodowały, że o planowanym czasie ...
Dodano: 16 lat temu, przez jarni
Okazuje się, że miasta takie jak Zakopane i Rabka Zdrój też są w ciągłym ruchu. Świadczą o tym choćby zacne znaki drogowe. W sobotni poranek wyruszyłem z rodzinką na weekend do Rabki Zdrój (obszerniejsza relacja wkrótce). Jedyne 65 km przejechane w 2 godziny to efekt nowoczesnej drogi, wprawdzie nie dokończonej jeszcze ale widać jaki duży postęp już został osiągnięty ;) Rabka Zdrój 28 km, Zakopane 66 km - takie odległości podawał pierwszy ze znaków, na ...
Dodano: 16 lat temu, przez jarni
Zdecydowałem się na wymianę wysłużonego parownika, na którym samochód sprawował się coraz gorzej. Poza tym, że gasł silnik na wolnych obrotach (co jest w końcu dość normalne, jeżeli nie dzieje się zbyt często), to gdy pochodził dłużej (kilkadziesiąt sekund) na wolnych obrotach (np. podczas czekania na czerwonym świetle) i dodałem gazu...zaczynał się dusić. Trwało to zwykle kilkanaście sekund - niby krótko, ale wystarczająco długo aby denerwować kierowcę, ...
Dodano: 16 lat temu, przez jarni
W sobotni poranek 18 lipca przyszedł czas na wizytę u mechanika. Jechałem z pewnymi obawami, ze względu na charakter wizyty (lpg jest ulotne). Początkowo szło gładko. Z instalacji został zdjęty plastik ochronny a cała uszczelka oraz oring posmarowane ludwikiem. Właśnie na oringu pojawił się niewinny pęcherzyk gazu. W tym momencie mogłem jeszcze wsiąść i wyjeździć tę część lpg, która powodowała ciśnienie od wewnątrz (przypominam, że wczoraj strażacy część ...
Najnowsze blogi
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
Od początku stuki zaczęły się 2 listopada 2025 doradców na FB i lokalnych co nie miara podejrzenia padały że to panewki lub -- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony -- wtryski ...
3 komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
5 komentarzy
Dodano: 19 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej. Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44 komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl