Jak to bywa u niektórych z tatuażami, kolczykami, pieniędzmi i…alkoholem, im więcej czegoś, tym bardziej mamy na to ochotę. W tym wypadku jest podobnie- modyfikacje mojego auta. Choć bliżej temu do mojego drugiego ‘nałogu’- czyli kawy. Jako, że sypianie do godziny 12 i drugie zmiany się skończyły, a zaczęły zmiany pierwsze, korzystając z wolnych popołudni i kilku groszy znów znikałem w garażu (coś jak j*bany harry potter na stacji kolejowej). ...

JAK CIĘ WYPRZEDZAJĄ- WIEDZ, ŻE COŚ SIĘ DZIEJE. Jakiś miesiąc temu, zdarzyło się, iż punciak podczas ruszania wręcz oszalał, po prostu zaczął się dławic. Objawy ustąpiły dopiero po chwili, a ja wystraszyłem się nie na żarty. Około 2tygodni temu ruszając spokojnie spod świateł zdarzyło się podobnie. Punciak zabulgotał, zaczął szarpać, dławić i dusić. Tym razem jednak objawy nie ustąpiły. Mimo pedału gazu w podłodze, miał problem ze zbieraniem się, a ...

Wnętrze auta bardzo szpeciły czerwone elementy zapięć pasów (porysowane, wyblakłe). Bardzo podobałyby mi się w kolorze niebieskim, bądź srebrnym. Możliwe, że w przyszłości zaopatrzę się w takową folię, więc pewnie wrócę do tego tematu. Póki co użyłem ciemnej foli do oklejania lamp. To samo tyczy się plastiku na przycisku świateł awaryjnych- jego również zaatakowałem, a dzięki temu iż folia jest światło przepuszczalna, nadal świeci on w przypadku jego ...

SZUKANIE DIAGNOZY Od jakiegoś czasu obserwowałem powiększający się ubytek w bieżniku opon po lewej stronie pojazdu. Sądziłem że to wina nieodpowiedniego ciśnienia lub luzów w układzie kierowniczym. Złożyłem wizytę dwojgu wulkanizatorom. Jeden tylko skierował mnie na stację diagnostyczną, twierdząc że nie ma wystarczających kompetencji. Przy wizycie u drugiego, ten m.in. uważnie przyjrzał się oponom, sprawdził ciśnienie, stan bieżnika, ściągnął koło. Po ...

Kiedy kupowałem punciaka wnętrze było wręcz w stanie sterylnym. Jednak moje częste zabiegi przy nim (wiadomo, brudne dłonie/robocze ciuchy), przewożenie różnych rzeczy na fotelach, czy o zgrozo-wsiadanie do auta bez koszuli (zdarzało się po siłowni w lecie), odcisnęło swoje piętno na materiałach. Siedząc przy piwku w garażu u kumpla, zauważyłem środek w postaci aerozolu, do prania foteli. Pomyślałem że fajnie byłoby wyprać swoje, choćby ‘na sucho’ takim ...

Bum czy nie bum. Ciężko nazwać. Pewnego dnia po pracy podszedłem do miejsca na chodniku gdzie zaparkowałem punterke. Stwierdziłem że będzie ciężko- bo dość ciasno- zaraz przede mną latarnia, a za mną wiśniowy chrysler voyager II. Nie myliłem się, cofałem ostrożnie ale mimo wszystko miałem dziwne uczucie, ze jednak go przyhaczyłem. W związku z tym nie odjechałem od razu, lecz przez chwile starałem się ocenić odległość dzieląca mnie od niego i zerknąć czy aby nie ...

W czerwcu lakierowałem bębny oraz zaciski w Punterze. http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/fiat-punto/lakierowanie-bebnow-zaciskow-oraz-innych-elementow-19126/ Niektórzy zastanawiali się nad owym zabiegiem w swoich autach. Kilka osób dostało wręcz szału macicy, twierdząc iż malowanie zacisków jest bez sensu, że farba się złuszczy, wypłowieje, narobi się smrodu i wszystko razem z alufelgami szlag trafi. Lakier się nie złuszczył w żadnym miejscu. ...

Dziś rano koło 10 wybrałem się na miasto. Po przejechaniu ok.15km A1 i krótkim postoju zauważyłem, że wskazówka temperatury cieczy uniosła się wyżej niż zwykle. Dalsza jazda skutkowała ciągłym wzrostem temperatury, a skali nie zostało zbyt wiele. Z najgorszymi myślami zatrzymałem się na pobliskim parkingu. Otwarcie maski nie obwieściło niczego dobrego, chyba żeby wziąć pod uwagę fakt, iż chłodnica wraz ze zbiornikiem nadal była w jednym kawałku (kolega z bravy ...

Już od dawna nosiłem się z tym zamiarem, bo wyznaję zasadę- „jeśli można coś zrobić dla autka- to trzeba to zrobić”. A równa , spokojna praca silnika na biegu jałowym, zanik pulsowania obrotów- brzmi bardzo kusząco. Czytałem, że wielu użytkowników narzekało na ciężki dostęp do w/w silniczka, zapieczone oraz mega ch*jowe do odkręcenia śrubki (torx 20- ‘gwiazdka’), i po obrobieniu gwintów konieczny był u nich demontaż wtrysku. ...

Jak się okazało dziś, już na sucho, w promieniach słońca, wczorajsza nawałnica była przyczyną nie tylko 3 wgnieceń. Ktoś pod moim wczorajszym wpisem użył porównania "jak piłeczka golfowa". Tak mniej więcej wygląda maska puntery i drzwi pasażera. Na szczęście- w nieszczęściu- wgniecenia nie są widoczne na pierwszy rzut oka. Jednak dla osoby, która dba i pieści swoje auto jak tylko może, jakiekolwiek by ono nie było, to nie lada przykrość. Za każdym razem gdy ...