myslalem ze w koncu po 6 m-cach użytkowania i 15000 juz prawie km cos bede musial do tego auta dolozyc. bo zima miesiac temu spowodowala ze przestal palic na dotkniecie. juz ogladalem ile kosztuja swiece jak je wymienic itd. NIestety znowu sie zawiodlem (lubie czasem podlubac w aucie :-) we wczesniejszym nawet szlif walu robilem). Po problemach z zapalaniem przegonilem go i natankowalem (pewnie w koncu paliwem zimowym) od tamtej pory pali znowu na dotkniecie. Dzis bylo -10 i zapalil jak w ...

wczoraj zrobiłem 330 km. na ostatnich stupiedziesieciu miałem średnia 100km/h i dzisiaj rado zapalił na dotkniecie. tak ze test autostrady(placu budowy miejscami) tarnow-kraków mogę uznać za udany. niestety jazda z prędkościami pow 150 kończy się spalaniem ok 7l na trasie. W sumie i tak jest nieźle.

dziś -6 i był problem z zapaleniem. ledwo kręcił rozrusznik. a najgorsze jest to ze zapalił i zgasł. dopiero za 2 razem zapalił i chodził. co będzie przy -20 strach myśleć. sam aku. nowy pomoże ale to zgaśnięcie po zapaleniu dziwne i niepokojące czyżby pompki się kończyły?

Podczas zapalania zauważyłem ze jak jest około 0 nie jet to taki strzał jak zwykle tylko ten jeden ruch tłoka( bo przeważnie tyle trwa zapalanie ) jest jakby wolniejszy. otwieram maskę a tam jeszcze oryginał. kontrolka zielona ale to stan tylko jednej celi. no to google i szukam info jak sprawdzić stan. napięcie po postoju 12 g było poniżej 12.4 (12.3) stwierdziłem ze do naładuje w domu. No to klucze i do dzieła. po ok 1.5g ladowanie już się gotował cały :-) a napięcie na nim ...

dzisiaj odkurzyłem i wymyłem Ale. Trochę się broniła(szczególnie tylne siedzenie gdzie urzęduje mój syn) ale po godzinie walki jest znowu pachnąca i nawoskowana. czeka na sól i zimę :-).