W poprzednim wpisie wspomniałem, że chcę Hondzię zabezpieczyć bo japońce chodliwe są i kradną je na potęgę. No i zabezpieczyłem, ale... Posłuchajcie :) W zeszły wtorek obudziłem się trochę z ręką w nocniku, bo okazało się, że w środę po pracy mam jechać Hondzią na dłuższy weekend na mazury. Jako, że autko miało stać w kilku takich miejscach, gdzie wolałbym nie zostawiać jej bezbronnej na pastwę fanów japońskiej myśli technicznej, to szybko zacząłem pytać ...

Po perypetiach związanych z moją poprzednią wizytą w Urzędzie Miasta w celu przerejestrowania autka, do kolejnej wizyty byłem nastawiony bardzo sceptycznie. Niby komplet dokumentów już miałem, ale... ...ale od początku. Hiszpan się znalazł. Tą wiadomość dostałem już około półtora tygodnia temu. Wraz z żoną mieli przyjechać w ciągu kilku dni do Hondy w celu podpisania poprawionej umowy. Po kilku dniach upragniony telefon z Hondy - jest umowa, gdzie dowieźć? Super, ...

Ostatnia moja wyprawa do Janowca skłoniła mnie do nagrania sobie na podróż płytki z ulubionymi piosenkami i wypróbowanie odtwarzacza CD z obsługą plików MP3 i ogólnie całego systemu audio. Jako, że melomanem nie jestem to do tej pory zadowalałem się dźwiękami płynącymi z mojej ulubionej stacji radiowej czyli Radia Pin. Radyjko coś tam sobie brzęczało, głośniczki jakoś tam grały, ale szału nie było, nawet w porównaniu z wybitnie słabym zestawem w moim Punto ...

Dziś popołudniu w Warszawie lał deszcz. Momentami była to taka ulewa, że wycieraczki nie nadążały zbierać wody, a muszę przyznać, że w Civicu na automacie potrafią latać jak szalone. Wracałem sobie już do domku, deszcz już prawie nie pada, ale jezdnie jeszcze całkowicie mokre. Redukcja do dwójki, przed szerokim zakrętem o 90 stopni , troszkę za duża prędkość na wejściu, ale od czego mam kosmiczną techologię? ESP miga jak szalone i w jednym momencie naprowadza ...

Dzisiaj mniej wesoło niż zwykle, bo troszkę się zdenerwowałem sytuacją.. 20.06 upływa mi termin ubezpieczenia, więc pomyślałem sobie, że fajnie by było wcześniej przerejestrować sobie autko, tak żeby już z ubezpieczeniem potem nie kombinować. W tym celu potrzebowałem wziąć dzień wolny od pracy, więc wczoraj udałem się radośnie do ukochanej mej zwierzchniczki z magicznym podaniem w ręku :) Urlopik dostałem bez problemu, więc wieczorkiem przygotowałem sobie ...

Wczoraj odwiedził mnie wujaszek i oczywiście postanowiłem się pochwalić swoim nowym nabytkiem. Wujaszek pooglądał, pochwalił, i na tym by się skończyło, gdyby nie to, że posiada on zakład wulkanizacyjny i zboczenie zawodowe związane z ogumieniem :) Zaczął więc przyglądać się oponkom na których Hondzia dzielnie walczy z doskonałą jakością warszawskich dróg... No i niestety dopatrzył się - kawał wkręta wbitego w lewą przednią oponkę. Tragedii nie ma, bo powietrze ...

Dziś muszę się pożalić. Moja Honda nie jest brzydkim samochodem, ale piękna to też nie jest. Piękna to jest Brera, a "UFO" jest niebrzydki i ciekawy. Muszę jednak przyznać, że z dnia na dzień Hondzia zaczyna mi się coraz bardziej podobać, ale wydaje mi się, że to zjawisko bardziej psychologiczne - no bo jak to, kupiłem auto które mi się nie podoba? Niemożliwe, więc jak się tak napatrzę i przypatrzę i potem jeszcze raz spojrzę to odnajdę w niej piękno, bo to przecież ...

Tak jak obiecałem, napiszę kilka słów o bagażniku i tajemniczo brzmiącym systemie Magic Seats. Subiektywnie bagażnik jest bardzo duży jak na hatchbacka, ale najpierw pobawmy się troszkę w liczby. Wpierw konkurencja (dane z autocentrum.pl) - Ford Focus II 5D ma 396L, Renault Megane III ma 405L, VW Golf VI 5D ma 350L, Fiat Bravo II 400L, Hyundai i30 ma 340L, a nowa Mazda 3 posiada 340L. To ile ma Honda Civic? Różne źródła różnie podają. Słyszałem już liczby od 485L, ...

Dziś Hondzia wybrała się w krótką podróż za miasto, i przy okazji została obfotografowana z każdej możliwej strony - kilka fotek dodałem do galerii, zapraszam do oglądania i oceniania. Reszta zdjęć posłuży mi do wpisów w dzienniku pokładowym. Na trasie pod Warszawą, zamiast ganiać wskazówkę obrotomierza na czerwone pole, postanowiłem zrobić sobie jazdę relaksacyjną i pobawić się tempomatem. Obsługuje się go w miarę prosto - wciskamy Cruise, i gdy osiągniemy ...

W końcu doczekałem się tej 16:00 i z radością pobiegłem do autka. Trasa króciutka, głownie w korku, więc miałem troszkę czasu żeby rozejrzeć się po wnętrzu. Co by tu napisać o wnętrzu? Po pierwsze jakość plastików - rozczarowująca. Większość powierzchni jest twarda, część jest słabo spasowana, i ogólnie sprawia troszkę wrażenie taniości. Szczytem jest zewnętrzna klamka drzwi - plastikowa w dotyku, skrzypiąca i z bardzo mało przyjemnym "kliknięciem". Na ...