Noo... Mimo krótkich ataków deszczo-śniegu udało się ;). Zakupiony kilka dni wcześniej grill został pomalowany, oryginalny grill wymontowany, po wyschnięciu farby założony. Mi podoba się bardzo i na jakiś czas zaspokaja moją potrzebę zmian w pojeździe ;).

Noooo... Dzisiaj odbieram farbę w sprayu, srebrną, nr 632. Jutro, z racji wyjazdu do Mojego Pierwszego Miasta, planuję wreszcie pobawić się z tym moim grillem... W planach jest wysuszenie wykładziny bagażnikowej (płyn letni do spryskiwaczy), wymontowanie grilla przedniego, pomalowanie oraz założenie (jak będzie dobrze wyglądało ;) ). A jak jeszcze pogoda dopisze, to zamierzam wziąć aparat i trochę pofotografować Szczeniaka, bo jak na razie wszystkie zdjęcia, jakie mam, są już ...

Zaczęło się niewinnie, od jakiegoś takiego psyczenia w kabinie. Myślałem, że głośnik, myślałem, że może gaz z poduszki... Nie... Okazało się, że to pedał hamulca. Jak pedał hamulca, to szybki rajd po Internecie i mam wyrok. Najpewniej serwo hamulca. Koszt dwieście, trzysta złotych plus robocizna. Jak pech, to pech. Na razie jeżdżę, w tygodniu planowałem i tak chodzić po Moim Mieście na piechotkę, Synka transportować w wózku celem oszczędności paliwowych (Neste ...

Co prawda termin na 1 kwietnia 2011r, ale zrobiłem dzisiaj, z racji jutrzejszego wyjazdu w małą trasę, chciałem wiedzieć, że wszystko ok :). Oczywiście bez problemów Szczeniaczek zaliczył :).

Noooo... Zamiast jednego - zagubionego, Szczeniaczek otrzymał aż cztery nowe kapselki na koła (koszta nieznacznie większe niż zakup 1 sztuki). Myślę, że wygląda fajnie, najważniejsze - podoba się mi ;D. Teraz grill - w środę odbieram i zaczynam kombinować...

Heh, przyznaję, że w dniu wczorajszym "trochę" poddałem się panice i pożaliłem na psującego Szczeniaka, za wszystkie ciepłe komentarze oraz dobre rady serdecznie dziękuję ;). Cóż, drzwi faktycznie nie otwierały się od środka, bo włączyła się blokada dziecięca - jak i dlaczego, nie mam pojęcia, musiałem przypadkiem trącić bolec, a ponieważ jeszcze nigdy jej nie używałem, nawet nie przyszła mi do głowy... A hamulec - pęknięta lewa linka hamulca ręcznego, autko już ...

No i to by było, tego, na tyle. Heh. Zamiast planów tuningowych, są serwisy, jeden, kurde, po drugim. Najpierw okazało się, że lewe przednie przeciwmgielne światło znowu nie świeci. Zapewne mam rację i to kwestia kostek, które są zdecydowanie do regeneracji. Potem tylne lewe drzwi przestały się otwierać od środka. Zamek działa, bo otwierają się z zewnątrz, ale klamka w środku przestała ciągnąć. A potem jeszcze doszedł ręczny, który zaciągnąłem, coś gdzieś ...

A więc... Szczeniaczek od dzisiaj śmiga zalany czteroma z połówką piątego litra oleju 10W40 :). Koszt 135zł, spokój olejowy na kolejny rok ;)

Hmm... Wracałem ja sobie w dniu przedwczorajszym (sobota) z dodatkowej pracy. Słońce, ciepełko, droga pusta, to i noga była trochę cięższa. Nie żeby od razu dobijać do oporu, ot piąty bieg i obroty niemal bez trzymania pedału gazu :). Gdy zatrzymałem się już pod moim blokiem, spod fotela kierowcy wytoczyła się mała piankowa piłeczka którą ostatnio otrzymał mój Synek, a którą to piłeczkę zapomnieliśmy zabrać z samochodu. Uff... Szczęście moje, że w czasie jazdy nie ...

No cóż, po ostatnim wpisie zagłębiłem się w Internet co by poszukać informacji oraz konkretnych aukcji. Cóż, kto szuka, ten znajdzie :). Na dzień dzisiejszy czekam na odpowiedzi rozwiewające ostateczne wątpliwości na temat dwóch aukcji: 1. http://allegro.pl/spryskiwacze-mglowe-dysze-honda-mitsubishi-renault-i1479321812.html - czyli mgłowe spryskiwacze, które zostaną w miarę możliwości jak najszybciej zakupione i założone, 2. ...