Super autko w końcu to też japończyk :)
Mimo lat (pełnoletności) samochód nie do zajeżdżenia. nowe sąsiadów w zimę nie paliły a ten stojąc non stop na dworzu (miejsce parkingowe byłoby więcej warte niż on wg ceny rynkowej) palił od pierwszego razu. W miescie spalał do 6 l. benzyny i śmigał do pracy ...
i jeszcze by śmigał gdyby żona nie zatarła silnika - dziurka w chłodnicy sprawiła że woda "gdzieś uciekła" a wskazówka temp. nie jest po to aby na nią patrzeć :))) Fachowiec od napraw okazał się ... i silnik zrobił ale przykręcił ponownie nie wymienioną pompę wodną / potem się dowiedziałem ze należało od razu ją wymienić - po kolejnym roku jazdy zaczęła przeciekać prawdopodobnie po tamtym przegrzaniu :(
koszt pompy i jej wymiany sprawił, ze jako kierowca a nie mechanik nie zdecydowałem się jej robić i sprzedałem na allegro z dopiskiem - "uszkodzona pompa wodna" :)