Tutaj jesteś:
Samochód
Kia Picanto kijanka
Nazwa auta:
kijanka
Marka:
Kia
Model:
Picanto
Generacja:
II
Nadwozie:
Hatchback 5d
Silnik:
1.0
Przebieg:
480 km
Rocznik:
2014
Tydzień temu zostałam szcześliwym posiadaczem Kia picanto.
Auto kupiłam calkiem spontaniczne. Pojechalam do salonu tylko sie popytać a wyjechalam nowym autem. Nie wiem co mi odbilo. Teraz to pozostaje mi czekać jak sie bedzie sprwowac i jakie będzie spalanie.
więcej »
Auto kupiłam calkiem spontaniczne. Pojechalam do salonu tylko sie popytać a wyjechalam nowym autem. Nie wiem co mi odbilo. Teraz to pozostaje mi czekać jak sie bedzie sprwowac i jakie będzie spalanie.
Blog auta
Brak wpisów w blogu auta
Galerie pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze zdjęć
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Właściciel
14 lat za kółkiem
liverpool
liverpool
Jeździ:
Kia Picanto kijanka
Wcześniej jeździł:
Citroen C3 1.4 cytrynka
Komentarze (4)
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Dodano: 1 godzina temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jockerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
2
komentarze
Dodano: 7 godzin temu, przez jaremo
Zaszalałem i w listopadzie założyłem folie ppf na całe auto, minęło pół roku i autko wygląda jak nowe, sami oceńcie. Dodam że jest na kołach i felgach zimowych.
1
komentarz
Dodano: 10 godzin temu, przez darek-k
zdarzenie z dnia 8.05.2024
miejscowość Zawiercie
ul..
ford jadąc nie zauważył stojących zaparkowanych samochodów, w skutek czego uderzył w tył citroen c5 a citroen siłą domina uderzył ...
1
komentarz
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
POZDRAWIAM
P.S. Szkoda że nie ma więcej fotek i jakiegoś szerszego opisu
Niesamowicie podoba mi się ten maluch.
Niestety, bardzo rzadko widuję go na drogach. Zostaje mi tylko szukanie opinii na forach, a tu proszę. Szczęśliwa posiadaczka
Raphael-też kupiłam parę skarpet, odkładam na pikanciaka