Tutaj jesteś: Kierowca Tomasz_Dulak







Prześlij sugestię
Profil kierowcy Tomasz_Dulak
PRZEBIEG
29
OBROTY
0
KNS
offline (ostatnio widziano 5 lat temu)
zarejestrowany od 10 lat, 8 miesięcy i 16 dni
1351 razy odwiedzono tę stronę
wszystkich ocen 0

O mnie:

Kurs na prawo jazdy (MORD Nowy Sącz):
Data rozpoczęcia: 24.06.2013
Data zakończenia: 15.08.2013
Kategoria: B

Egzamin na prawo jazdy kat. B:
Teoria:

Podejście #1: 08:00 26.08.2013 (Negatywny, 67/72 pkt, minimum 68 pkt)
Opis: Pierwsze podejście, taka ekscytacja, pierwsze pytania i wrażenie, ja to umiem, zrobiłem wszystko z nadzieją że zdany na pewno, a tutaj, czerwony ekran i ten jeden głupi punkt. Ręce opadły.

Podejście #2: 08:00 26.08.2013 (Pozytywny, 72/72 pkt, minimum 68 pkt)
Opis: Tutaj podchodziłem całkiem odwrotnie niż co do pierwszego podejścia, dość łatwe też pytania, ale myślałem, ciekawe na kiedy ustalić sobie termin, a raczej na którą godzinę żeby mi było najlepiej, a tutaj pyk, zielony ekranik i wielka, ogromna radość.

Praktyka:
Podejście #1: 06:30 11.09.2013

Egzaminator: (K-120) Wiesław Śledź
Numer samochodu: 10
Czas wezwania: 6:30
Czas egzaminu: 6.37 - 7.13

Wynik egzaminu: Pozytywny
Błędy: Brak

Opis: Jadę rano MPK, potem wchodzę do MORD'u no i nic się nie dzieje, wszyscy coś czytają, sprawdzają, powtarzają, a ja spokojnie gram sobie na telefonie w autka... Jakiś gościu mnie się pyta jak w Colt'cie włącza się przeciwmgłowe, no to mu powiedziałem i nic, zero stresu, ale jak zaczęli wołać do sali nr. 2, sali koordynacyjnej, to od razu stres i to taki na maksa. Nie wiedziałem co robić, zachciało mi się do łazienki i myślę iść czy nie, co się stanie jak mnie zawołają a ja będę w WC .itd . Ja sobie dalej tak rozmyślam, a z każdym wzywaniem kolejnej osoby stres coraz większy, a po każdej osobie sobie mówiłem, to jeszcze nie ja, to jeszcze nie ja i tak w kółko, aż nagle wołają jakąś dziewczynę i myślę, a to nie ja pewnie i od razu: Pan Tomasz Dulak... Proszony do sali nr. 2 I nagle stres przerósł mnie i wylał się bo jak się ruszyłem, poznałem egzaminatora to jakoś się uspokoiłem. No i, wsiadamy, ja wsiadam jako pasażer, a egzaminator wywozi mnie na łuk, między czasie nerwowo szukam dokumentów, które trzeba przedstawić przed rozpoczęciem egzaminu celem zweryfikowania osoby egzaminowanej, wszystko ładnie i pięknie. Wylosowałem do sprawdzenia światła pozycyjne, zapomniałem o rejestracji, ale nic się nie stało oraz sprawdzenie działania klaksony. Egzaminator powiedział mi żebym sprawdził tak jak na leży, a ja pięścią go przycisnąłem, zapomniałem o tym co do mnie mówi egzaminator, on tylko wzdychnął i tyle, ale zaliczył mi to. Potem kazał przygotować się mi do jazdy więc: pyk, pyk, pyk i gotowy, i po 25 sekundach mówię mu że już, a on: Za szybko... - Do tej pory nie rozumiem co on miał na myśli, jak wszystko zrobiłem poprawnie i do niczego się nie doczepił. No i mówię proszę jechać prosto, dla mnie prosto to było tak że bym wyjechał z luku na zakręcie, jadąc prosto, nie rozumiałem o co chodziło i się zapytałem, czy chodzi o zrobienie łuku, a on: A jak to Pana uczyli... Ech... Tak, łuk.. No to: pyk, pyk, pyk i gotowe, potem prowadził moje auto za lusterkiem, a potem powiedział że na górkę. Patrze a tam jakieś linie ciągłe i myślę, po nich na placu mogę chyba przejechać, a nagle słyszę: Stop! Stop! Stop! i myślę: No to pięknie... On przychodzi i mówi: Co Pan chciał zrobić? Wypadek?. Z dalszej rozmowy wynikło żeby nie wjeżdżać na górkę(Jak dla mnie pagórek, bo górki to miałem na placu manewrowym na eLce), gdy samochód jest na niej, ponieważ może zjechać do tyłu i mnie uderzy i będzie niepotrzebny problem. No i dobra, lecimy dalej wszystko ładnie i pięknie. Egzaminator wsiadł i cały egzamin leciał bardzo dobrze, po drodze po lewej stronie był korek, a nagle na pasach babka z za ciężarówki w słuchawkach po prostu sobie przechodziła... Ja od razu po hamulcach, miedzy czasie sprzęgło, Egzaminator - bez pasów poleciał na deskę i potem musiał się poprawiać. Jak się poprawił, powiedział: Duży plus za reakcje bo sam jej nie zauważyłem (nie nacisnął hamulca). A reszta egzaminu, bez błędnie bez większych kłopotów odbyła się do końca, ale pod koniec ciekawe uczucie. Koledzy mi mówili że czas na egzaminie leci bardzo szybko, jeden mówił że mu się zdawało że jeździł może z 5 minut na mieście. No więc, jedziemy i tak sobie pomyślałem może skręcamy już na MORD. A na skrzyżowaniach skręcaliśmy tak jak najkrótsza droga do MORD'u była, ja tak patrzę koło MORD'u jesteśmy, popatrzyłem na mały ekranik, na urządzenie które nagrywa i widzę 7:1X - bo nie widziałem za dobrze i rzeczywiście, egzaminator powiedział mi żeby skręcać w stronę MORD'u, no i przy wjeździe na plac manewrowy powiedział mi: No niestety, ale pozytywny :) No to teraz zaparkuj między nimi. . A ja jako początkujący kierowca na 3 razy próbowałem, aż w końcu chwycił mi kierownice i się udało(No cóż, stres był, bo teraz nie stanowi dla mnie takie coś większego problemu.). Na koniec jeszcze powiedział:
- No i warto się denerwować?
- Nie...
- Właśnie, szczególnie już w samotnej jeździe trzeba się pilnować, a nie denerwować.
- No tak.
- No to dziękuje, dokumenty i kartka dla Pana.
- Do widzenia.
- Do widzenia.
No i tak się mój egzamin szczęśliwie zakończył. Za dwa dni do starostwa, tydzień czekania no i prawo jazdy i pierwszy szlif z rodzicem, a samemu dzień później.

Prawo jazdy:
Kat. B: od 13.09.2013.


Informacje ogólne:
- są pewne serwisy których nie wpisuję ze względu na małostkowość danej rzeczy do takich rzeczy należą: wymiana opasek zaciskowych(do przewodów) na nowe, smarowanie śrub odkręcanych, czyszczenie mało ważnych elementów pojazdu .itd, ewentualnie jakieś grubsze zbiorcze pracę to już będą wpisywane
- przy wpisach paliwowych nie są uzupełniane informacje na temat średniego spalania, średniej prędkości(auto nie ma rejestracji), oraz nie są uzupełniane informacje o stylu jazdy (domyślnie umiarkowanie), przebiegu w mieście(domyślnie na zero), korzystania z klimatyzacji(domyślnie na zero), ponieważ trudno mi to pamiętać, a danych nie chce przekłamywać
- podłączenia komputerów nie liczę, ponieważ sprzęt do tego mam, a ilość podłączeń do komputera jest nie tylko w celu kasacji błędów, ale również diagnostyki problemów lub diagnostyki okresowej
- żarówki, które miałem już wcześniej kupione lub uzyskałem z rozbieranych auto są wypisywane z kosztem zero
- serwisy - podział wpisów:
-- po rachunkach - w taki sposób aby w częściach danego wpisu w załączniku mógłbym objąć rachunek zawartych w wpisie części
-- po dniach napraw - po każdym dniu każdy element zrobiony zapisuję do wpisów biorąc pod uwagę wcześniejsze podział - czas pracy wyliczam na podstawie przeznaczonego łącznie czasu(nie licząc przerw, tzw. postojów) na dane części

Informacje o autach:
Fiat Brava I 1.9 JTD 01' - Air Fiat Force - Wszystkie koszta auta są zaprowadzone oprócz pierwszego tankowania po zakupie auta za 50 złotych, oraz kolejnego tankowania już u siebie za 50 złotych. Też nie liczyłem wymienionych żarówek które mam w swoim zapasie, oraz też nie wpisałem początkowego przebiegu auta po zakupie, lecz wpisałem mniej więcej na zasadzie 178000 KM, po tym zrobiłem pierwsze oficjalne tankowanie do pełna przy 178915 KM, a nominalnie było to już 3 tankowanie (dwa po 50 złotych po zakupie auta). Ogólnie auto kupiłem 15-11-2018 roku, a jego rejestrację wpisów prowadzę od 18-11-2018 roku. Czyli podsumowując nie zostały wpisane parę żarówek 3-4 które wymieniłem i dwa razy tankowanie po 50 złotych, podłączoną wtyczkę od kolektora ssącego, przeczyszczenie parunastu styków na lampach itd.. Wpisy które nie pobierają pieniędzy i nie zajmują zbyt dużo czasu jak "trzepanie dywaników" nie będę wpisywane, dochód za podwiezienie ludzi(za często dostaje), a takie jak smarowanie prowadnic szyb elektrycznych będą wpisywane. Na pewno nie zostało policzone raz zakup 5L spryskiwacza zimowego(transakcja gotówkowa). Pomylone przebiegi prawdopodobnie zostały przy zrobieniu testowego pierwszego przeglądu auta oraz naprawy uszczelnienia opony samochodowej.

Mercedes-Benz W202 C200D 93' - Tank Merc System - Auto użytkuję praktycznie samodzielnie od 2013 roku. Dzień kosztów po wielu próbach wpisania ich dopiero zaczynam od 24.11.2018 roku. Do tej pory zrobiłem z autem bardzo dużo rzeczy, lecz nie będę ich wpisywał aby nie prze cyganić przebiegów ich wymiany, bo miałem je zapisany tylko do tysięcy kilometrów.
więcej »
Obecne auta (2)
Fiat Brava Air Fiat Force
Marka:
Fiat
Model:
Brava
Nadwozie:
Hatchback 5d
Silnik:
1.9 JTD
Nazwa auta:
Air Fiat Force
Przebieg:
181 560 km
1
komentarz
0
zdjęć w galerii
0
wpisów w blogu auta
0
zdjęć w blogu auta
Mercedes Klasa C Tank Merc System
Marka:
Mercedes
Model:
Klasa C
Generacja:
W202
Nadwozie:
Sedan W202
Silnik:
2.0 D
Nazwa auta:
Tank Merc System
Moc silnika:
75 KM
46
komentarzy
0
zdjęć w galerii
0
wpisów w blogu auta
0
zdjęć w blogu auta
Auto od rodziców w prezencie, zadbane, mocy nie ma, ale komfortem to nadrabia, po za tym po co komu ścigać się po ulicach, a do świateł dojeżdżam razem...

[04.03.2015] Już wkrótce większe poszerzenie opisu auta.

[26.12.2015] Od 2016 roku, zaczynam pełnią żyć, w taki sposób, że będę wszystkie koszty odnośnie auta wpisywał...
Blog kierowcy
Kierowca jeszcze nie dodał żadnego wpisu na swoim blogu
Statystyki aktywności
Data rejestracji 27.10.2013
Liczba wystawionych komentarzy 22
Liczba wystawionych ocen 0
Liczba wpisów w blogach aut 0
Liczba nieprzeczytanych wiadomości prywatnych 0
Liczba postów na forum 0
Ankieta
  • Moja ulubiona marka samochodu:
    Odp: Mercedes.
  • Ulubiony kolor samochodu:
    Odp: Złotawy.
  • Ulubiona muzyka w samochodzie:
    Odp: Głownie Disco Polo oraz to co mi się spodoba.
  • Najdalsza podróż autem:
    Odp: 586.9 KM. Okolice Nowego Sącza - Częstochowa (Jasna Góra)
  • Najdłuższa podróż (niekoniecznie autem):
    Odp: 1792 KM. Obóz Strażacki.
  • Podróż marzeń autem:
    Odp: Dookoła świata.
  • Najważniejszy Twoim zdaniem element wyposażenia samochodu:
    Odp: Silnik.
  • Auto, które kupiłbym gdybym wygrał na loterii:
    Odp: Mercedes Klasy S - Auto które by miało wytrzymały/mało awaryjny silnik jak C200 w W202 oraz żeby nie palił więcej jak 8 L / 100 KM.
Znajomi (1)
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
1 komentarz
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
1 komentarz
Dodano: 8 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
49 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl