Jakby nie patrzeć, strzelił trzeci rok pracy z Białym. Kolejny bezkolizyjny - dwa przeglądy i nic poza tym . Wyświetlacz na dzień dzisiejszy pokazuje 152.948 km - jednym słowem 43.735 km od drugiej rocznicy. Trzeci wynik w historii - dla przypomnienia I: 53.445, II: 55.768. Wyraźnie dyszkę mniej, ale nie narzekam z tego powodu ;). 36 miesięcy eksploatacji na tym poziomie skutkują kosztem ogólnym na poziomie 99.708,33 Pln. Czyli ostatni rok kosztował mnie 28.923,33. Dla ...

Omamiony tygodniową prognozą pogody oraz mając na uwadze następny tydzień wyjazdowy podjąłem strategiczną decyzję o zmianie opon ;). Zwyczajowy telefon do serwisu upewnił mnie o obsłudze na bieżąco, więc wracając w Wielki Piątek z Krakowa udałem się prosto pod warsztat. Tą razą zeszło się trochę dłużej niż zwykle (ponad godzinę), głównie ze względu na jazdy testowe związane z brakiem komunikacji z Fiatem po wymianie prawego przedniego łożyska ...

116.142 km to cyfra Bravo na roku koniec i początek ;). Takoż wychodzi 53.703 km za ubiegłe 12 miesięcy. Wynik na praktycznie takim samym poziomie co w '14 (52.848) z lekkim wskazaniem na '15. I jak dwa lata temu o tej porze byłem lekko zaskoczony swoim rocznym kilometrażem, tak obecny przyjmuję już ze spokojem spełnienia zawodowego . Inna sprawa, że ten od wczoraj poprzedni - nie wiem jak Wam - ale mi zleciał bardzo szybko. Nawet dobrze się nie obejrzałem, a już mamy następny ...

Dopiero co minęły dwa lata od kiedy użytkuję Fiata (23/10). Wtedy też dodałem wpis podsumowujący drugi rok jazdy - tu: http://www.autowcentrum.pl/blog/post/ii-rok,32825/ (przyp. autora) - który po przygodach w pierwszym, był wreszcie taki jak oczekiwałem od dwuletniego auta. Cóż, jednak Bravo znów nie pozwoliło mi się zbyt długo nudzić... Tytułem nawiązuję do wpisu sprzed roku: http://www.autowcentrum.pl/blog/post/wloska-robota-aso-na-gigancie,29541/ (przyp. autora). W ...

Co prawda pierwsze uderzenie zimy na moim terenie już było 12/10, ale wtedy na swoje nieszczęście poruszałem się komunikacją publiczną :P, a potem warunki były bardziej niż sprzyjające. Nie było więc co się spieszyć z tą prozaiczną czynnością jaką jest sezonowa wymiana opon ;). Prognozy jednak zaczynają już przewidywać znaczniejszy spadek temperatury i deszcze ze śniegiem. Oczywiście termin się przesuwa - w tygodniu mówili o zmianie na łykend, teraz już o ...

Minął drugi rok wspólnej przygody z Białym ;). O ile początki mieliśmy trochę trudne, o tyle drugie 12 miesięcy było takie jakie oczekiwałem od nowego auta. Lałem i jeździłem, zrobiłem dwa przeglądy i nic więcej mnie interesowało ani nie zajmowało mojej uwagi oprócz jazdy . Wyświetlacz aktualnie pokazuje 109.213 km - jakby nie liczyć zrobione kolejne 55.768 km od pierwszej rocznicy (53.445). 2.300 więcej, ale generalnie można uznać, że na tym samym poziomie. W ...

... na szafie Białego :). Cyfrę osiągnąłem w drodze powrotnej z Libochovic w Czechach, a dokładnie na A4 niedaleko Wrocławia. Dojazd do jedynki z przodu trwał tym razem rok, dziesięć miesięcy i 16 dni. Drugi wynik w mojej skromnej historii. Czerwonym zajęło mi to 2 lata, 8 miesięcy i 23 dni. Stilo z kolei przejechało tyle samo w rok i niecałe 5 miesięcy (nie prowadziłem wtedy jeszcze tak dokładnych statystyk ;) ). Wychodzi więc na to, że Białym wcale tak dużo nie ...

Dzień jak co dzień... czas do pracy. Prawie dwa miesiące temu jadąc do pracy miałem wypadek moim Fiatem Bravo. Moja droga do pracy liczy 52 km drogą krajową nr 6. Świeciło słońce, asfalt suchy, ja jadący jako jedyny w kierunku Wejherowa i sznur samochodów jadący w kierunku Słupska. Podczas mijania się z przeciwka jadącą ciężarówką nagle zza tzw. TIRa wyskakuje mi samochód... nie zdążyłem wykonać żadnego manewru, wcisnąć hamulca.... huk niesamowity, poduszki ...

Zawsze byłem Hondziarzem, ale czasy były cięższe i nie było funduszy aby "serce" i pieniądze włożyć w budowę samochodu pod siebie. Od niecałego roku mam okazyjnie kupionego Fiata Bravo. chciałem go zamienić na jakiegoś Civic'a, ale w sumie był on wystawiony 1 dzień. Po (nie)przespanej nocy stwierdiłem że nie będę zbierał na inne auto... na przekór* wszystkim zrobię z Bravo auto wyjątkowe, bo tuning to moja pasja. A tak buda jest, i powolutku można coś działać. ...

Samochód własnie odebrałem od lakiernika. Efekty widoczne na zdjęciach ;). Śladu po rudej brak i dodatkowo został w newralgicznych punktach nałożony "baranek" w celu wzmocnienia lakieru. Koszty całości - śmiesznie niskie ;)