Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Vectra POWER IS BACK » to nie jest kolejny wpis o wymianie opon :)







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Vectra
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1197 razy
Data wydarzenia: 19.11.2010
to nie jest kolejny wpis o wymianie opon :)
Kategoria: zmiany w aucie
dawno nic tutaj nie skrobałem, więc przy okazji spędzenia całego dnia przy oplu napiszę o ostatnich zmianach których nie opisywałem.

niedawno miałem drobne problemy z obrotami na biegu jałowym. uspokoiło się to gdy wymieniłem przewody zapłonowe oraz świece na nowe, ale nie do końca. obroty przestały skakać, ale gdy silnik się zagrzał jak stawałem np na światłach to raz zatrzymywały się na 900 raz na 1200 obrotów... jakoś nie przeszkadzało mi to, więc nic z tym nie robiłem. podczas gdy pokonywałem ostatnio trasę Śrem-Kępno stojąc w korku auto nagle zgasło, a po odpaleniu zaświeciła się kontrolka silnika. zgasiłem silnik ponownie, odczekałem i znów zapaliłem. było już ok, ale sytuacja powtarzała się kilkakrotnie- obroty zaczynały falować na biegu jałowym a po kilku sekundach auto gasło. dziś mając trochę wolnego czasu postanowiłem to zrobić. wiedziałem że będzie to pewnie wina silniczka krokowego. wczoraj znalazłem poradę na forum vectry (http://www.vectraklub.pl/index.php/advices/pokaz/3)i dziś korzystając z niej doprowadziłem krokowca i zawór EGR do należytego stanu. krokowca przeczyściłem benzyną, później patyczkami do uszu i jeszcze raz przepłukałem go wd-40. po wyczyszczeniu przykręciłem go uszczelniając silikonem odpornym na wysokie temperatury. z zaworem egr było dużo mniej roboty, bo wystarczyło odłączyć 4 wężyki, popsikać tu i tam wd-40 i założyć je z powrotem. wąż odmy został również dokładnie wymyty. przy okazji grzebania przy autku stwierdziłem że znudziło mi się to "syczenie" stożka i wymieniłem filtr powietrza na oryginalny. trochę odczekałem aż silikon przeschnie i jazda próbna. po kilkunastu kilometrach w mieście, kilkukrotnym zatrzymywaniu się stwierdziłem że wszystko śmiga jak ta lala:) żadnego falowanie obrotów czy gaśnięcia. a silnik jak by szybciej i dynamiczniej reagował na pedał gazu. tak więc operacja zakończona powodzeniem:)zdjęć żadnych nie mam, bo wyglądały by mniej więcej tak samo jak we wspomnianej poradzie do której link podany jest wyżej:)

co do wspomnianych w tytule opon to nie mam zamiaru jeszcze zmieniać, bo śniegu nie ma i wcale go nie widać. zmienię gdy będą spore zaspy, a ja zdążę potrenować kontrolowane poślizgi na obuwiu letnim;)

na dniach pstyknie mi 200tyś km przebiegu, więc dodam z tej okazji wpis dotyczący ogólnych spostrzeżeń dotyczących samochodu.

SALUT!
Dodano: 13 lat temu
Do BadMada: w większości jeżdżę w dłuższe trasy, więc prędzej czy później trzeba będzie zmienić:) pozdrawiam
Dodano: 13 lat temu
Do toffee: według testów magazynów motoryzacyjnych na mokrej nawierzcni lepiej wypada opona letnia
Dodano: 13 lat temu
GOOD JOB MAN a co do opon - Dobra letnia lepiej odprowadza wodę niż zimówka - potwierdziły to testy ADAC i tak naprawdę jakbyś jeździł tylko po mieście które jest zawsze odśnieżone i zasolone to nie musiałbyś zmieniać - ale żyjemy w Polsce... tez bym poczekał na śnieg ale jechałem w góry gdzie była mgła+szadź i już dawno śmigam na zimowych kapciach... pozdawiam
Dodano: 13 lat temu
Do maciek88:
A mnie się wydawało, że to zależy od temperatury, poza tym chyba zimowa lepsza jest na mokrą nawierzchnię.
Dodano: 13 lat temu
Do mirelli1986: na każdej suchej lub mokrej nawierzchni opona letnia będzie lepsza od zimowej. dopiero przy lodzie lub śniegu zimówka pełni swoją funkcję
Dodano: 13 lat temu
no robota zrobiona przed zima , no co do opon to pisza ze juz ponizej +8 st. powinno sie wymienic. ale jak jest w zimie 12 stopni to jest gorzej . wielozezonowe by sie sprawdziły ale znowu na sniegu niezabardzo.
Dodano: 13 lat temu
Dobra robota [up] Pozdrowix
Dodano: 13 lat temu
fajnie zatytułowane :)
i w dodatku dziennik dnia:)
pozdr
Dodano: 13 lat temu
Do majcher836: żebyś wiedział kolego że każda taka "operacja" przy autku, po której widać efekty, daje niesamowitą satysfakcje:)
Dodano: 13 lat temu
Do mati190: nie wiem tylko czy zabrudzenie silniczka krokowego można nazwać usterką:)
Dodano: 13 lat temu
Nieźle samemu autko naprawiłeś to smakuje najbardziej szacun:)
Dodano: 13 lat temu
Jak na taki przebieg super się spisuje. A to ze usterki się zdarzają wiek i przebieg robi swoje. Pozdrawiam i szerokości
Dodano: 13 lat temu
Do maciek88: Namowiles mnie, tylko potwierdz zebym nigdzie nie jechal
Dodano: 13 lat temu
Do CZARNY-C50: żeby mechanik miał później więcej do roboty;) ale niestety nie w tym przypadku :P :)
Dodano: 13 lat temu
Zawsze warto coś samemu popsuc [rotfl]
Pozdrawiam.[pub2]
Dodano: 13 lat temu
Do lysy1233: gdy właśnie czyściłem go tymi patyczkami to też tak sobie pomyślałem...co by było gdyby została:) co do spraw weekendowych;) co powiesz na niedzielne popołudnie?
Dodano: 13 lat temu
Do baaartez: również ślę serdeczne pozdrowienia;) tym razem z wlkp:)
Dodano: 13 lat temu
Kiedys jak w fordzie czyscilem krokowca, to wata z patyczka zostala mi w srodku ale sie wtedy wystraszylem i po dlugiej walce wydobylem A ja czekam na odpowiedz od Ciebie w pewnej weekendowej sprawie...
Dodano: 13 lat temu
miło znowu coś poczytać.pozdrawiam Maćku:)
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
2 komentarze
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
3 komentarze
Dodano: 9 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
52 komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl