Zalążek silnej grupy tarnowskiej pod wezwaniem aWc, o którym pisałem w "Geminiliadzie", zaowocował założeniem klubu Tarnowska Grupa aWc, a ten z kolei wydał plon w postaci pierwszego spotu, który odbył się wczoraj, tj. 30/12/2011.

Na spotkaniu pojawiła się stara tarnowska gwardia: BENEK1270 z Juniorem, Egontar, deeptrip, autor oraz Qchar, który dojechał do nas specjalnie z rodzinnego Sandomierza. Niestety, Pomysłodawca spotu - rafaello9876 - oraz pozostali Klubowicze nie pojawili się, a szkoda, bo liczyliśmy na poznanie kolejnych Użytkowników w realu. Cóż, kto nie był niech żałuje . W tym miejscu uderzamy się w piersi, że nie daliśmy informacji na kanale ogólnym - takie niedopatrzenie nie będzie już więcej mieć miejsca.

Spotkaliśmy się w umówionym miejscu na parkingu restauracji Podzamcze pod Górą Marcina, ale w związku z panującymi tam egipskimi ciemnościami oraz niedostateczną ilością miejsc parkingowych , postanowiliśmy zmienić miejscówkę po odczekaniu kwadransu studenckiego dla spóźnialskich.

Po krótkiej naradzie zdecydowaliśmy ruszyć pod dworzec PKP, który z racji nowej iluminacji, wydał nam się ciekawy do wykonania sesji fotograficznej. Po zajechaniu i ustawieniu się w rządku, aparaty poszły w ruch , co można zobaczyć także w relacjach:
Benka -
http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/honda-accord/sylwestrowy-spot-oraz-unikatowy-gadzet-quot-generala-quot-16642/
Deepa - http://www.autocentrum.pl/awc/motoblogi/deeptrip/ostatni-staroroczny-tarnowski-spot-czesc-2-4667/
oraz Egona - http://www.autocentrum.pl/awc/motoblogi/egontar/tarnowski-starroroczny-spot-marcinkowy-4668/.
Jak zawsze chylę czoła .

Po klatach przyszedł czas na rozmowy o mniej i bardziej istotnych sprawach oraz na zwiedzanie nowego dworca, co dla niektórych tarnowiaków było nowym odkryciem . Warto jeszcze wspomnieć o toaście wzniesionym przez Qchara, Egona i Deepa centymetrem szampana w kubkach, który Qchar wyciągnął z bagażnika . Notabene miał tam całe pudło... Egon w międzyczasie usilnie próbował załatwić nam wjazd na kręgle , ale niestety Jego wysiłki spełzły na niczym - wszystko było już zarezerwowane. W związku z tym oraz że Qchar nalegał na odwiedzenie parkingu Gemini przemieściliśmy się poraz kolejny.

Pod galerią mieliśmy lekki problem ze znalezieniem odpowiedniej ilości miejsc parkingowych dla naszej kawalkady , ale Benek wyhaczył przyjemną zatoczkę, gdzie bezpiecznie zacumowaliśmy. Flesze znów pobłyskały, następnie poszliśmy pożywić ciało, a co poniektórzy duszę . Przy kawie oraz deserach lodowych czas upłynął nam szybko i Qchar niestety dał sygnał do ewakuacji, z racji tego i co jest zrozumiałe, że musiał jeszcze wrócić do siebie. Pożegnaliśmy się, życząc sobie wszystkiego naj w Nowym Roku i trąbiąc oznajmiliśmy swój odjazd i zakończenie spotu .

Co prawda z Egonem postanowiliśmy kontynuować jednak spot - jednak już bez samochodów - więc ta część, zgodnie z Jego sugestią, pozostanie owiana tajemnicą...

Podsumowując - kolejne udane spotkanie i miło spędzony czas w sprawdzonym już Towarzystwie. Tradycyjnie dzięki Panowie, do następnego i do Siego Roku !