Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy RR_66 » Śmierć obok nas







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika RR_66
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 975 razy
Data wydarzenia: 14.09.2010
Śmierć obok nas
Kategoria: inne
Kilka garaży obok mnie młody człowiek (24 lata) "miał" garaż.
Mechanik samochodowy, jeździł BMW (kilkunastoletni Tuning) i od pewnego czasu Honda CBR wątpliwego stanu technicznego.
Jak wiadomo kiedy był przy garażu zawsze pojawiali się jego koledzy, poprawiający osiągi swych beemek pod jego "okiem mechanika".
Czasami ryk silnika czasami szpachla, szpachla, szpachla.
Ponadto wszechobecna "muza", rozlegająca się z trzeszczącej karoserii (szpachla, szpachla, szpachla) samochodów podjeżdżających

Od miesiąca była nowość - testy między garażami motocykla.
Nie było to uciążliwe bo raczej starał się TO robić kiedy nie było większości użytkowników garażowych.
Sposób prowadzenia auta (bez urazy dla młodych kierowców) jak i motocykla nie wróżył NIC dobrego

"TO ja jestem Panem drogi a wy plebs uważajcie"

wg mnie i nie tylko prognoza była jedna:
Kwestia czasu, Kwestia czasu ...

Od soboty pod bramą jego garażu palą się znicze ....


Teraz zastanawia mnie jedno:

Czy ta śmierć choć trochę zmieni pogląd na "jazdę autem i motocyklem" JEGO KOLEGÓW którzy palą mu teraz znicze ...
Oby jak najwięcej dała im "taka lekcja" do myślenia ... oby ...


szerokości

ps.
Najechał na stojącą ciężarówkę w korku
- przejeżdżałem tam - palą się znicze

Dodano: 13 lat temu
Do Konto usunięte: Kpić z przepisów? przepisy często kpią z nas, szczególnie z młodych niedoświadczonych ;] jeżdżę sobie po lubuskim na durnym zakręcie gdzie przelatuje 70km/h jest znak ograniczenia do 40! w górach an zakręcie przy podobnym znaku przy 60 piszczały opony;>
Dziwne! zagrożenie większe a ograniczenie te samo ;>

Odnośnie artykółu to szkoda chłopaka, nikt mu nie pokazał jak bezpiecznie używać auta/motora.
Dodano: 13 lat temu
Przykra sprawa, ale tak to wygląda. Ja bym nie szukał winy tylko u młodego kierowcy. Pojazd silnikowy by się poruszać po naszych drogach musi mieć podbity przegląd, ktoś te przeglądy podbija dopóki będzie istniał Pan Iksiński podbijający przeglądy za stówkę to nigdy nie będzie bezpiecznie. Jeździł jak jeździł, może spójrzcie na siebie ile razy innych poganiacie lub wykonujecie jakieś niebezpieczne manewry bo jadą za wolno lub są niezdecydowani dla wielu prędkość jest ucieczka od takich zdarzeń niestety gdy przychodzi co do czego brakuje umiejętności kierowcy zresztą podobnie jak i pełnej sprawności jego środkowi lokomocji i dochodzi do tragedii.
Może był jaki był, ale był takim samym człowiekiem jak my wiec dlaczego pisać zaraz ze dobrze ze tak to się skończyło. Fakt może to będzie przestroga dla innych młodych ale moim zdaniem to powinna być przestroga dla wszystkich poruszających się po naszych drogach
CZŁOWIEKA MI NIE ŻAL - DOBRE CHOCIAŻ TO NIKOGO ZA SOBĄ PRZY OKAZJI NIE "ZABIERAŁ" A my pomyślmy czasem choćby głupie wyprzedzanie i wciskanie się w hamująca kolumnę samochód nie jest konstrukcją wieczną i pancerną, kolejny bezmyślny manewr w naszym wykonaniu też może zabić, co tylko młodzi jeżdżą szybko, pomyłka to część kierowców z większym stażem za kółkiem nie mówię tu o wszystkich uważają ze wiedzą wszystko najlepiej a sami czasami powodują dość trudne sytuacje na drodze.
Dodano: 13 lat temu
Pierwszy przypadek wtargnięcia na jezdnię dziecka, jaki mi się zdarzył miał miejsce na .... egzaminie na prawo jazdy. Chłopczyk bawił sie piłką na chodniku. Widziałem go z daleka i nie rozpędzałem samochodu przekładając nogę nad hamulec. Tuż przed maską małemu piłka uciekła na jezdnię, a on, nie oglądając sie na boki, wbiegł zaraz za nią. Zahamowałem spokojnie i zdecydowanie. Samochód zatrzymał się metr przed nim, mały złapał piłkę i uciekł. Egzaminator kazał wracać pod ośrodek szkoleniowy, więcej mnie nie "maglował" - zdałem.
Potem wiele razy, na widok dzieci na chodniku, stosowałem ten sam zabieg. Malcy potrafią nawet wyrwać rączkę opiekunowi i wybiec na jezdnię. Być może kilkoro z nich dzięki temu żyje.
Dodano: 13 lat temu
Nasze "drogi" osiedlowe są pod tym względem najbardziej niebezpieczne to FAKT NIEZAPRZECZALNY
Też swego czasu chłopaczek mi dosłownie "wpadł" na maskę zbiegając z górki z zza krzaków. On zdziwiony i wystraszony ja również ale cóż takie są "prawa" dzieciaków.
Co do wypadku również podzielam opinię:
TAKIEGO BEZMYŚLNEGO CZŁOWIEKA MI NIE ŻAL - OBY NIKOGO ZA SOBĄ PRZY OKAZJI NIE "ZABIERAŁ"

szerokości
Dodano: 13 lat temu
Dobrze że idiota nie zabrał przypadkowego kierowcy czy pieszego ze sobą. Wcale mi nie żal człowieka który kpi z przepisów i brak mu zdrowego rozsądku.

Naitsabes: ja miałem taki przypadek że dzieciak wszedł przed maske ale - o zgrozo - miał pierwszeństwo (strefa zamieszkania, wolno dzieciom do lat 7 hasać na całej szerokości jezdni). Nic się nie stało bo jechałem pomału ale strach pozostał...
Dodano: 13 lat temu
niekiedy nie potrzeba aż takiej wielkiej prędkości...

kilka dni temu "śmigam" do sklepu i widzę kilka rozbawionych i zajętych rozmową osób dziwnie się bujających na krawędzi chodnika (stali przed wejściem do domu). Jadę sobie tak na wszelki wypadek obserwując ich kątem oka, gdy w ułamku sekundy z drugiej strony z pomiędzy aut wbiega mi wprost przed samochód szkrab tak mały że nie było go widać zza maski zaparkowanego po lewej auta...
całe szczęście że jechałem jakieś 30 może nawet 20/h i nie doszło do nieszczęścia !!! widocznie byli to sąsiedzi z naprzeciwka i rodzice dzieciaka do których postanowił synek na pogawędkę wpaść... jakbym jechał (przepisowe) "50" już by tak wesoło się nie skończyło...
niekiedy jednak naprawdę warto zwolnić i oby jak najwięcej kierowców podzielało moje zdanie !

zza auta dzieciak do środka jezdni ma tylko kilka kroków, niekiedy może nawet czasu na reakcję zabraknąć...

nie mówię że trzeba wlec się wszędzie i sam też lubię szybciej się przemieszczać ;) ale są sytuacje i miejsca gdzie warto się dwa razy zastanowić przed wciśnięciem gazu ...

druga sprawa to czy ten dzieciak powinien się znaleźć sam na środku jezdni ??? cóż kierowcy muszą być na takie sytuacje przygotowani, ale jak się do czegoś przygotować jadąc "100" przez miasto...

rozumiem, nikt pewnie święty nie jest i chyba każdy musiał się gdzieś wyszaleć po zrobieniu prawka, ale są lepsze i gorsze do tego miejsca, szkoda że często ludzie myślą dopiero po fakcie...

Oby koledzy tego który zginął wyciągnęli jakieś wnioski z tragedii (miejmy nadzieję)
Dodano: 13 lat temu
Często popełniając błedy cżłowiek uświadamia sobie co tak faktycznie zrobił. Niestety. Śmierć nie daje nam drugiej sznasy. W tym przypadku trzeba myśleć "przed". Jedynie takie sytuacje mogą być przestrogą dla innych. Ale czy ktoś żywy tak naprawdę weźmie to do siebie? Jedni tak inni nie. W końcu myślą sobie: "przecież ja żyję i mi się nic nie stanie". Jak to mówią w jednym spocie. "Wystarczy tak niewiele, a może wiele pomóc". Trzeba tylko poprostu pomyśleć.
Dodano: 13 lat temu
tak jak Panowie piszecie:

Chcesz się zabić ? Ok

- Zrób to na własne życzenie
- Daj żyć innym

Niestety
- Głupoty i Bezmyślności NIC nie usprawiedliwi

Wyobraźni i Umiejętności przewidywania
NIESTETY
NIE da się "nauczyć" tak jak przepisów

szerokości
Dodano: 13 lat temu
Do lysy1233: Co prawda to prawda... sam niedawno jechałem obwodnicą Chojnic, było ciemno, droga przez las i godzina 22:00... na liczniku około 100km/h a tu nagle wyłania mi się przed samochodem facet ubrany na czarno łapiący stop'a. Już widziałem go na masce ale jakimś cudem go minąłem nie zahaczając nawet lusterkiem. Nie mam wątpliwości, że nawet w przypadku potrącenia był by trup! Co za szczęście, że nic się nie stało. P.S. Co do drani śmigających po osiedlowych drogach 80km/h to powiem tak: Taki debil nawet nie zdąży zareagować jak dzieciak za piłką wyskoczy mu pod koła... a później będzie tłumaczenie, że kierowca go nawet nie widział... No tak jak leci się na złamanie karku obok zaparkowanych samochodów to ciężko dostrzec nawet dorosłego. Ehh....
Dodano: 13 lat temu
Szczerze mowiac, to nie robi na mnie najmniejszego wrazenia. Jak juz kiedys pisalem, mieszkam w takim miejscu, ze wypadki ogladam prawie co tydzien i to najrozniejsze. Poczawszy od drobnych stluczek, po zderzenie CC z ciezarowka w ktorym zginelo czworo malolatow(najstarsza dziewczyna miala 24 lata) i kierowca ciezarowki, ktory probowal ich ratowac i sam zginal przygnieciony dachowkami wiezionymi na pace. A i dwa razy bylem swiadkiem smiertelnego potracenia- widzialem samo uderzenie, lot tego potraconego i upadek. Wielu jest sobie sama winna i takich mi wcale nie szkoda.
Ubolewam tylko nad tymi, ktorzy gina przez glupote innych. Jak ktos lubi jezdzis po miescie 150km/h to im szybciej sie zabije, tym bezpieczniej bedzie dla innych.
Dodano: 13 lat temu
Wątpię, żeby wyciągali jakieś wnioski. To jak z kibicami po śmierci Papieża - 10 minut szumu i wracamy do "normalności".
Dodano: 13 lat temu
Niestety... brawura, prędkość, brak wyobraźni i ułańska fantazja kierowców to najczęstsze przyczyny wypadków na naszych kiepskich drogach. I nie mówię tu tylko o tych najmłodszych kierowcach bo i tym z doświadczeniem nie raz "palma odbije" . Mam nadzieję, że ten kult BMW, szpachli i wyścigach po osiedlowych drogach szybko się zakończy. Ci młodzi kierowcy z pokorą powinni siadać za kółko i zastanowić się dwa razy zanim zamkną obrotomierz. P.S. Mieć jeszcze nadzieje, że jego kolesie wyciągną z tej tragedii odpowiednie wnioski bo chłop miał przed sobą całe życie a teraz go robale wpier...dolą . Szkoda... współczuje rodzicom. P.S. Filmik bardzo wymowny... widać jak niewiele trzeba...
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
1 komentarz
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
1 komentarz
Dodano: 8 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
49 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl