Dobry wieczorek.
Dzis moj wpis jest poswiecony pierwszemu roczkowi autka w moich rekach.
Niestety uroczystosc ta samochodzik spedza go w warsztacie. Siadly mu lozyska w kielichach od sprezyn w przednich amorkach :/ jutro go odbieram. Wyjedzie tez na nowych letnich oponkach
Mam nadzieje ze doprowadzanie autka do stanu bardzo dobrego dobiegnie konca i kolejne lata uzytkowania mojego "karawanu" bedzie taka sama przyjemnoscia jak do tej pory tylko bez wydatkow na naprawy.
Podsumowujac ten rok moge smialo powiedziec ze mimo wydanych pieniedzy na serwisy nie zaluje ich, poniewaz robiac kazy kilometr z tych ponad 11762 mil = 18929 km ktore zrobilem w ciagu tego roku byl sama przyjemnoscia. Czy to byly krotkie odcinki czy tez jazda ok 3500km jednostajnie. Samochodzik nigdy mnie nie zawiodl i zawsze bezpiecznie dowiozl mnie i moich pasazerow w wygodnych dla wszystkich pozycjach do wyznaczonego punktu
Odpukac w niemalowane , aby spisywal sie jak do tej pory (tylko juz bez wyzej wspomnianych serwisow :p ) a bede super zadowolony :D

Pozdrowionka 4all