w niedzielę pierwszy raz wybrałem się oplem z kępna do słupska(tam pracuję i prawie co weekend pokonuję taką drogę). wyjechałem dopiero około 21 ponieważ dzień wcześniej skończyła mi się klima i w tym skwarze nie uśmiechało mi się jechać. w trasie postanowiłem sprawdzić jekie będę mógł osiągnąć minimalne spalanie... jadąc średnio 80-90km/h spalił mi 5,4l/100km!! byłem w szoku. komputer pokładowy pokazał średnią 5,4l a dolewając do pełna wyszło mi że średnia była 5,5 l. na cała trasę 448km vectra spaliła 25 litrów PB95. i teraz mam dylemat czy jest sens zakładać instalację lpg? przy poprzednim oplu miałem sekwencję i koszt takiej podróży był niewiele niższy, co prawda trasę pokonywałem o około godzinę szybciej, ale po co się śpieszyć kiedy można tyle zaoszczędzić? jadąc szybciej (około 110-120km/h) vectra ma średnie spalanie około 8,5l/100km. a momentalne spalanie na komputerze pokładowym przy maxymalnych przyśpieszeniach osiąga nawet 40l/100km...ale to już inna bajka ja generalnie jestem bardzo zadowolony ze spalania mojej vectry...