Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy mucko1
»
Od decyzji do realizacji – IV rocznica TG aWc
Wpis w blogu użytkownika
mucko1
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1017 razy
Data wydarzenia: 10.12.2015
Od decyzji do realizacji – IV rocznica TG aWc
Kategoria: spotkanie
Tak właśnie było, od decyzji do realizacji minęło dwa dni – pełen spontan. Już myślałem, że w obecnym aWc jest to nie możliwe, a jednak.
MarcinGP wykorzystał moment braku decyzji kiedy i gdzie, rzucił własną – wpadajcie do mnie, siedzę sam z synem w domu (damska cześć rodziny na wyjeździe) i tak jakoś nam tu pusto
Ostatnia aktualizacja: 10.12.2015 21:51:01
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Zgadza się, to się nie wróci - Marcina nam podmienili
Do czasu kiedy będę czuł smak.
O, to to, Grand`s mile widziany, a potem smakowany.
No nie sprawdzone było.
A w pucharze może wóda?
I raczej nie ma plastikowej podłogi w bagażniku.
Słynna.
Ale zawsze Daćka.
Na wystawie to ja do Daćki wsiadałem.
Tak skutecznie mi obrzydziłeś Reńki, że chyba w rankingu badziewiaków zajmują drugie miejsce zaraz po Golfach.
Jeśli chodzi o Renie, to miałem tylko doczynienia z Twoją.
I tylko mi tu bez żadnych podrekstów.
Jarek nie musi zabezpieczać, ale Marcin powinien swój ubezpieczać.
A jaki Ptak, może dzięcioł?
Faktycznie, a byłem przekonany, że Piotrek był wtedy swoim Mercem. W każdym razie miałby pełne ręce roboty z Tobą.
Te choinki to Marcina las
Marcin ma zaliczoną internistkę, prześwietlenie i piękną ortopedę, wiem coś na ten temat, a i to badziewie na nogę też ma w domu