Do storecards:
Jeśli przekładasz tylko opony, to musisz przełożyć także czujniki i co ważne przeprogramować je w serwisie. Przy takiej opcji nie musisz ich kupować.
Jeśli masz dwa komplety felg z oponami to najlepszym rozwiązaniem będzie dokupienie czujników, by bezsensownie się z nimi nie bawić. Musisz tylko się upewnić czy komputer pokładowy może mieć wpisane łącznie 8 czujników, bo jeśli nie, to po każdej zmianie kół i tak będziesz musiał odwiedzić serwis celem przeprogramowania komputera.

Do Wieslav: Dzięki

Do -Marek-: Tak, nie jestem pewien, ale przy wymianie opon trzeba kupić nowe czujniki, tak przynajmniej zrozumiałem pracownika w serwisie.

Do storecards:
Aha, czyli z jednej strony jest dokładniejszy, ale z drugiej strony generuje dodatkowe koszty eksploatacyjne...

Gratuluję wpisu i wyróżnieni za to Bloga.
POZDRAWIAM

Do -Marek-: Z tego co wyczytałem na jakimś angielskim forum Suzuki to czujnik ten działa bezpośrednio bez ingerencji ABS - direct TPM

Ja też mam czujnik jakości oleju! Znalazłem wczoraj. Tylko, że ja mogę sam go resetować. Nie wiem do czego może to służyć, bo auto od odbioru z salonu przejechało 350km, a żywotność oleju wg wskaźnika spadła do 98%. Za cholerę nie wiem do czego to służy... [niewie] Musze w instrukcji poczytać.

Troche dziwny ten czujnik, powinien mierzyc ilość pokonywanych kilometrów, do tego liczbę uruchomień silnika, do tego zmierzyć lepkość oleju i wtedy pokazać że nalezy wymienić.

Samo liczenie uruchomień silnika to nie jest miarodajne.

Problem dotyczy głównie diesli z DPF-em.

Stare diesle wytrzymywały na oleju 15 tys. km, nowe zalecają 30 tys. co jest bzdura bo niektórzy musza wymieniać po 10 jak jezdza krótkie trasy

Do storecards:
A jaki typ czujnika ciśnienia montuje Suzuki?
Taki "fizyczny", który drogą radiową przesyła info do komputera, czy po prostu to zadanie realizuje niejako ABS licząc i porównując ze sobą obroty poszczególnych kół?

Co do tego czujnika oleju, to nic nie stoi na przeszkodzie by oprócz badania jakości oleju, miał też wpisany przypominacz czasowy. To tak jak z przeglądami do tej pory: albo zakładany przebieg, albo rok (w zależności co nastąpi wcześniej). W końcu nawet nieużywany olej też traci z czasem swoje właściwości.

Do wektor1: to nie jest czujnik takie coś jest chyba w każdym aucie które ma komputer

Do wektor1: Hej, dla mnie osobiście czujnik ciśnienia w oponach to bardzo przydatna funkcja, choć jeżeli chodzi o jazdę w terenie to faktycznie może irytować. Z drugiej strony ten czujnik jest w ogóle nienachalny, tylko się świeci kontrolka i nie wydaje żadnego dźwięku. Natomiast podpowiadacz zmiany biegów to samobójstwo dla silnika, ja tam wole trzymać Swifta na wysokich obrotach, żadnego eco drivingu ;p

pzdr

no czyli dali reset i wszycho gra coś jak przywrócenie usatwień fabrycznych w androidzie albo format c: w windowsie :D i gotowe.... żeby tak wszystko szło naprawić

Ponieważ Suzuki stosuje coraz bardziej idiotyczne elementy wyposażenia (jak np. ten "czujnik" u Ciebie) coraz mniejszą mam ochotę na nowego Jimny'ego (dostał tak niezbędne rzeczy jak podpowiadacz zmiany biegów i czujniki ciśnienia w kołach (to drugie chyba niestety jest obowiązkiem ze względów unijnych)).

To co to jest czujnik jakości oleju czy "stoper"?!

POZDRAWIAM

Do damian88max: To znaczy, że czujnik jakości oleju nie jest tak naprawdę czujnikiem jego właściwości ale zwykłym stoperem

Też mi czujnik jakości... To samo mam w 13 letniej Skodzie gdzie po określonej liczbie uruchomień silnika mam komunikat Oil na liczniku pod zegarami. Dobrze, że tak się skończyło w Twoim wypadku

czujnik jakości:D? dobre sobie skoro to odlicza tylko 12 miesiecy to jest to w pamieci komputera i tyle;p