Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat Bravo 1,6 JTD M-jet » Nie ma jak polska zaradność.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat Bravo
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1424 razy
Data wydarzenia: 17.06.2014
Nie ma jak polska zaradność.
Kategoria: inne
Jakoś tak się złożyło, że zerwała się linka klamki wewnętrznej od strony kierowcy. Nie dochodzę czy była to wina słabości materiału, czy ja zbyt gwałtownie próbowałem otworzyć drzwi od wewnątrz. Pękło kolanko linki i już. Nie miałem możliwości otwierania moich (kierowcy) drzwi normalnie. Musiało wyglądać zabawnie, jak stawiam auto na parkingu....otwieram okno i klamką zewnętrzną otwieram sobie drzwi. Mam to już za sobą. Oczywiście sprawa kosztów. FIAT w takich przypadkach serwuje "pomocną dłoń" w sensie możliwości kupna nie samej linki, a całego kompletu...linka wewnętrznej klamki + zamek...za małe 270PLN-ów. Można to oczywiście wymienić samemu, ale dlaczego płacić za coś, co nie jest zepsute (zamek)? Jest w 3wsi zakład specjalizujący się [up] (choć wygląda jak z czasów komuny) w naprawach wszelkiego rodzaju linek samochodowych, motocyklowych itp. Trzeba jedynie takie ustrojstwo przywieźć jako wzór. Zrobili na miejscu [up] sprawdzone, działa i zaoszczędzone ponad połowę kosztów. Jak się chce i szuka, to wszystko można i za ro9zsądne pieniądze.
Dodano: 10 lat temu
Do gregbun: Polska zaradność dotyczyła przede wszystkim istnienia (nadal) zakładów takich jak ten, gdzie dorobiono mi końcówkę na lince. W XXI w. nadal są firmy rodem z PRL-u i nadal dobrze funkcjonują pozwalając nam kierowcom na zaoszczędzenie kilkuset złotych. Nie byłą moją intencją obrażanie Ciebie...skoro jednak tak to odebrałeś, to przykre, ale nie miałem takiego zamiaru. Co do zaradności w moim wykonaniu, to przede wszystkim fakt, że pojechałem do wspomnianego warsztatu z wymontowanym elementem, do którego dorobiono mi jedynie końcówkę (w kształcie litery"L" ) na lince. Ot i wszystko. Mam nadzieję, że nie wziąłeś sobie zbytnio do serca moich uwag, bo nie miałem zamiaru nikogo obrażać. To wszystko.
Dodano: 10 lat temu
Do glosny: nie wiem jak ci to pękło-nie widze tego-nie jestem jasnowidzem jak we włoszczyźnie "psują"sie linki.Nie jeżdże do majstrów -swoje fury ogarniam sam i trybią jak należy.Co do braku kumatości to jeśli daje sobie rade z eską napakowaną elektroniką to myślę że z linką w fiaciku też bym sobie poradził-nie trzeba mnie odrazu obrażac i sugerowac niedorozwój umysłowy...
napisałes tytuł o polskiej zaradnosci-kojarzy mi sie to z tym,że polak potrafi w prosty sposób naprawic czasem rzeczy "na szybko" i to czasem dłużej wytrzymuje niż nowa częśc...jest to w formie anegdoty i dystansu do pewnych rzeczy-jednym słowem to ty nie zrozumiałes mojego przekazu ale nie mam zamiaru wyzywac cie od debili bo to niekulturalne...po drugie trzymajac sie tego zapodanego tematu "polska zaradnosc-polak potrafi" ,nie widze tu twojej żadnej zaradności-pojechałes do warsztatu-zrobili-zapłaciłes-wyjechałes z naprawionym-gdzie ta zaradnośc?proponuje pochwalic sie zaradnoscia w stylu:"reklamowali telewizory po 2 koła a ja pojechałem do media markt i kupiłem za tysiąc pincet...ja to jestem co?"
Dodano: 10 lat temu
Do gregbun: Jak Ty nic nie zrozumiałeś...[panna]. Linka była w całości (dla mniej kumatych napiszę, że linka nie pękła) Pękł element zaprasowany na jednym z końców (nie będę pisał na którym, aby nie utrudniać, bo to był jakiś odlew z "szajsmetalu";) Teraz na tej samej lince z tym samum pancerzem i tymi samymi mocowaniami końców pancerza (oczywiście jedynie jednoznacznymi dla FIAT-a) jest zaprasowany element stalowy spełniający wymagania FIAT-a. A co do drutowania, to powinieneś sobie zadrutować klawiaturę (klawiatury...wszelkie) aby takich bzdur nie wypisywać. [panna]
Dodano: 10 lat temu
można było jeszcze taniej-linke zdrutować (na razie...)i też by działało-koszt kawałka drutu miedzianego 10 gr pln +10 min roboty własnej....o dziwo takie patenty wytrzymują czasem do końca życia auta...
Dodano: 10 lat temu
Do glosny: Tak, tam. Robiłem tam regenerację drążków reakcyjnych znajomemu w Cadillacu. Drążek kosztował 800 zł a regenareacja 8 dych za sztukę. Ayto zrobiło jeszcze za jego kadencji 20 tysi i dalej na tych drążkach lata. Wiem bo znam obecnego właściciela.
Dodano: 10 lat temu
Do humvee5: [nono]...jak tylko mogę, to nie kupuję części w ASO. [foch]
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: Masz na myśli boczną od Kościuszki?? Znam, znam. Przed wielu laty jak miałem PuntoI (to białe z zestawu moich byłych aut) to tam naprawiałem przegub wahacza [totalszok]. Potem przy sprzedaży (nota bene w salonie Fiat jako rozliczenie przy zakupie nowego) stwierdzono, że zawiecha jest w super stanie, mimo iż od naprawy wahacza przejechałem ze 30kkm. Robią dobrze i od zawsze.
Dodano: 10 lat temu
Cóż, lata lecą i samochód "pracuje" na ASO
Dodano: 10 lat temu
Małe "kwiatuszki" u Ciebie też wychodzą :).
Dodano: 10 lat temu
Niestety ale jest ich coraz mniej
Dodano: 10 lat temu
NA Lucynki Krzemienieckiej w garażach masz takiego magika, który wszystko z zakresu zawieszeń Ci zregenuje.
Dodano: 10 lat temu
Do marek23061: I to jest bardzo bardzo dobra sprawa.
Dodano: 10 lat temu
W Polsce mamy pełno takich "Zakładów Rzeźbiarskich", co drugi jest magik
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
1 komentarz
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
1 komentarz
Dodano: 8 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
49 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl