Moje spostrzeżenia na temat mojej skody.
Od czego tu zacząć... na pewno nie jest to złe auto... ale każdy na słowo skoda reaguje gęsią skórką.Co tu dużo ukrywać do tej pory sama miałam obiekcje. Ale wybrałam świeższą skodę niż starawe audi w tej samej cenie(ze względów eksploatacyjnych).
Na pewno nie jest to VW jak twierdzą niektórzy choć może dużo części i podzespołów jest tej marki, to tak jak z piwem "prawie jak ŻYWI..." ale PRAWIE robi wielką różnicę. No jest tańszy więc i materiały tam gdzie się dało zaoszczędzić są tańsze i nieco gorszej jakości, co nie przeszkadza w eksploatacji.
Fotele są niby wygodne ale jak dla mnie a nie jestem wysokiego wzrostu... mają zbyt długą część na której spoczywają "4 litery"co przeszkadza w jeździe. Auto jest ciche ale mogło by w środku być nieco ciszej jeśli chodzi o wygłuszenie auta. Jestem zadowolona z wentylacji w porównaniu do poprzedniego auta. Auto jest obszerna i wygodna zarówno z przodu jak i z tyłu.
O silniku nie mogę powiedzieć nic złego pomimo wielu za i przeciw na temat pompo wtryskiwaczy ale czas i eksploatacja pokaże.
To naprawdę jest bardzo dobre auto przekonuję się o tym na własnej skórze.
Na razie się docieramy Ja i moja "szkoda"