Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta TATA Indica hindus » "Hindus" z rajdowcami na orawskich górkach - część II-ga







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta TATA Indica
  • przebieg 12 570 km
  • rocznik 2010
  • silnik 1.4 SI
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1305 razy
Data wydarzenia: 12.12.2012
"Hindus" z rajdowcami na orawskich górkach - część II-ga
Kategoria: inne
Kolejny dzień imprezowania:

Sobota 8.12.2012r.

Rano było minus 16st. Po śniadaniu organizator zapewnił nam następną niespodziankę, a mianowicie wycieczkę autokarową "w nieznane" z przewodnikiem. Po drodze nad Zalew w Nysie pokazał nam obiekty i tereny vipów rządowych, oraz politycznych. Mówię Wam - warto być chociażby w sejmie. Pierwszy postój pod wałem trzymającym wodę w zalewie nyskim. Ostro pod górkę trzeba było zaiwaniać, ale widoki na górze były piękne. Następnym przystankiem był zamek w Otmuchowie z ławeczką rodem z Wilkowyji (niektórzy skorzystali z niej). Zmarzliśmy już nieco, więc w autokarze zrobilismy rozgrzewkę.[pub2] Następny przystanek to Nysa. Zaliczyliśmy tam katedrę, muzeum, oraz fortyfikacje. Przy takim mrozie trzeba było po zwiedzaniu się ogrzać znowu, więc dostaliśmy 1,5h wolnego, które spędziliśmy w restauracji w podziemiach starówki. Tu, żegnając się z nami, przewodnik powiedział, że jedziemy teraz do Czech na zakupy, więc w Pepiczkowie kupiłem ponad 40 browarków (płatne w złotówkach). Wróciliśmy o zmroku. Teraz przyszła kolej na egzaminy po szkoleniach (zdali wszyscy). Po obiadokolacji jeszcze szkolenie w zakresie ratownictwa drogowego i na zakończenie metrowy tort z fajerwerkami dla wszystkich. Nie pozostało mi nic innego jak podłączyć moje zbiory muzyczne do wzmacniacza i zacząć zabawę. I tu zonk, bo towarzycho skończyło o północy i poszło wyspać się przed powrotem w domowe pielesze. Ja także poszedłem ich ścieżką.

Niedziela 9.12.2012r.

Po śniadaniu nadszedł czas pożegnań i każdy ruszył w soją stronę. Pogoda zamówiona, więc cała trasa powrotna w pełnym słońcu (wyjątek to 30km po lodzie). Tym razem też jechałem 7,5h, ale do Bydgoszczy.

Podsumowanie Hindusa:
Poraz pierwszy odbył tak długą trasę w warunkach zimowych (958km) i mogę powiedzieć, że zdał egzamin. Jechałem w koszuli, bo było ciepło. Opony Dębica Frigo II dawały dobrą przyczepność i było bezpiecznie, a nie jechałem zachowawczo, bowiem wyprzedzałem często inne auta. Jednak topniejący śnieg z pod butów zaczął powodować szronienie przedniej szyby, ale po włączeniu klimatyzacji było już dobrze.
Spalanie na trasie było znośne i średnia wyszła nieco ponad 8l LPG, co przy 3 osobach, bagażach pod dach, pełnym bagażniku (Piwa) uznaję za normę.
Koszty balowania:
Paliwo - 70zł/osoba
Noclegi+wyżywienie - 210zł/osoba (3 doby)
Wycieczka autokarowa - za darmo
Podsumowanie:
Jadę na każde takie spotkanie, gdziekolwiek by ono nie było. Przewaga dobrych wrażeń wyniosła 100:0

Poniżej relacja foto ze zwiedzanych obiektów, a że to mój nałóg to w niedzielę jadę na ostatni w tym roku rajd "Gwiazdka" do Poznania i obiecuję relację także z niego.

Przyszły rok mam zamiar zacząć od uzyskania licencji sędziego w wyścigach samochodowych i będziecie mieli foto i video relacje z wyścigów na Torze Poznań. Poznam tam wielu czołowych zawodników, a przy okazji sam pojeżdżę po torze wyścigowym.
PS. Tak dla Was. Pamiętajcie, że marzenia się spełniają, trzeba tylko chcieć!!!!!!!!!!!!

Ostatnia aktualizacja: 12.12.2012 15:13:52
Dodano: 11 lat temu
Do Laasi: W imieniu hindusa dziękuję.[papa]
Dodano: 11 lat temu
Bardzo ciekawa przygoda - brawo dla Hindusa za dobra współprace w zimowej trasie. Pozdro
Dodano: 11 lat temu
Do rekord5: [up] [papa]
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Lubisz Kasztelana,to przecież nasza Sierpecka marka szkoda że prawdopodobnie nie jest produkowana w Sierpcu.
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Ja akurat za tymi nie przepadam, ale to kwestia smaku.
Dodano: 11 lat temu
Do rekord5: Hindusa mam na codzień, a takich widoków niestety nie.
Dodano: 11 lat temu
Do anpa50: Ja przerzuciłem się na lokalne browary typu Ciechan, Konstancin, a jak już takich nie ma pod ręką to może być Kasztelan niepasteryzowany [up] No i oczywiście tylko butelki bo piwo w puszkach to jest jakaś totalna pomyłka...
Dodano: 11 lat temu
Do anpa50: To czemu nie ma go na fotkach,fajnie wygląda złoto na śniegu.
Dodano: 11 lat temu
Do rekord5: Jak to - nie hindusem? Właśnie, że hindusem jechaliśmy i to on nam tyłki woził. Tylko na wycieczkę na miejscu w sobotę jechaliśmy autokarem. Ja bez hindusa się nigdzie nie ruszam
Dodano: 11 lat temu
No to się przejechałeś Andrzeju,samo południe kraju,szkoda że nie Hindusem,może i nie szkoda bo wtedy on by pił nie Ty.
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Czeskie z górnej półki teraz są moim paliwem, ale zabraknie go jeszcze przed świętami i bedę zmuszony powrócić do krajowego, które także lubię. Posumowując oba są dobre[rotfl], a nawet bardzo.
Dodano: 11 lat temu
Do anpa50: Po tak dokładnie przeprowadzonych testach to powiedz czy w takim razie wolisz na czeskim czy na polskim paliwie jeździć? ;-)
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Paletka (24szt.) starczyła do piątkowego wieczora. W sobotę paliwo było już czeskie.
Dodano: 11 lat temu
Do anpa50: Wyprawa jak się patrzy [up] Trochę zwiedzania, trochę historii i zapewne nie-trochę piwka ;-) [up] [papa]
Dodano: 11 lat temu
Do anpa50: Zamek zacny, szkoda ze to "dom wariatow".
Dodano: 11 lat temu
Zabytki pierwsza klasa...[up]
Dodano: 11 lat temu
Do anpa50: Widziałem :) i wierzę i na słowo , wygląda na fotkach bajkowo . Real to zupełnie co innego :) Za rok może dwa sam go będę chciał zobaczyć
Dodano: 11 lat temu
Do Qchar: Ja się nigdy nie nudzę, ale przyznam, że jak zobaczyłem zamek w Mosznej to mi szczęka opadła.
Dodano: 11 lat temu
Witam :) faktycznie się nie nudziłeś ale w takich miejscach byłeś że to wręcz niemożliwe i jeszcze w tak licznym towarzystwie :) Pozdr [papa]

Ps.Też tam się kiedyś wybiorę :) jak już wspomniałem
Dodano: 11 lat temu
Do FranzMaurer: Ja w promieniu 50km od domu stale odkrywam nowe perełki zabytków. Po prostu nie zwracałem uwagiprzejeżdżając koło nich, podobnie jak Ty.
Dodano: 11 lat temu
Przejeżdżałem swego czasu często przez Otmuchów i Nysę w drodze do Stronia Śląskiego. I proszę, jakie piękne zabytki mnie ominęły...:)
Dodano: 11 lat temu
Może nie moc czeskiego piwa, ale ich mnogość w zasięgu ręki spowodowała, że przeoczyłem zdjęcia z zamku w Otmuchowie.
Teraz je wrzuciłem do fotorelacji. No to [pub]
Dodano: 11 lat temu
Do brzozzhems: Nie było czasu, ale jest przynajmniej powód, żeby tam jeszcze raz pojechać. Tym razem, jak się zazieleni, bo to już będzie inny świat.
Dodano: 11 lat temu
Do anpa50: Wracając do nyskich gołębi, to te nyskie jak i tarnowskie to z tych wypędzonych z rynku krakowskiego sie wywodzą ;)
Dodano: 11 lat temu
Moje miasto studenckie.Lezka w oku krazy. Widze ze "Tevere" dalej dziala. A w Zlatych Horach mogliscie przejechac jeszcze dodatkowe 2 km, jest tam swietna knajpa z kotletem po opwasku i "lanym" Kozelem.
Dodano: 11 lat temu
Do Egontar: No tak, w poprzednich relacjach mnie nie było, bo byłem za obiektywem. Kolega teraz jednak mi pomógł wejść przed szkło obiektywu.
Dodano: 11 lat temu
Dopiero po tej serii fotek mogę stwierdzić i autentyczność ;) Jako fotograf udało Ci się jednak znaleźć na kilku z nich! Oby więcej takich szkoleń [up]
Najnowsze blogi
Dodano: 3 godziny temu, przez jaremo
Zaszalałem i w listopadzie założyłem folie ppf na całe auto, minęło pół roku i autko wygląda jak nowe, sami oceńcie. Dodam że jest na kołach i felgach zimowych.
Dodano: 6 godzin temu, przez darek-k
zdarzenie z dnia 8.05.2024 miejscowość Zawiercie ul.. ford jadąc nie zauważył stojących zaparkowanych samochodów, w skutek czego uderzył w tył citroen c5 a citroen siłą domina uderzył ...
Dodano: 6 godzin temu, przez darek-k
zdarzenie z dnia 8.05.2024 miejscowość Zawiercie ul.. ford jadąc nie zauważył stojących zaparkowanych samochodów, w skutek czego uderzył w tył citroen c5 a citroen siłą domina uderzył ...
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl