Do Dzacek1841: dzięki za miłe słowa pozdrawiam

Do adiskorpion7: nie martw się o markę nie musiało pójść ;]
chyba zę o fakt zę auto jest zachodnie. Nie zachowujmy się jak V-power co szuka zaczepki a jak znajdzie czuje się wielce obrażony i pokrzywdzony ;] Trzeba dać sobie na luz ;>
Z tego co mi wiadomo co zauważyłem Poznaniacy to sknery ;]
Pozdro ;]

Do Dzacek1841: raczej nie możliwe aby to był ktoś z naszych. Jak mówiłem tutaj są tacy ludzie którzy zazdroszczą wszystkiego, kiedyś było w odcinku dlaczego ja co robiła emerytka w bloku aż sam się dziwie że oglądam takie głupoty :DDDD. Sam osobiście widziałem jak stary dziadek wyzywał naszych (to chyba był samochód z szczecinka) przez okno od różnych, a raz widziałem jak dziadek szedł i po prostu wyciągną telefon i zmyślił że auto pod blokiem stoi 5 godzin a koleś ledwo co wszedł do kladki. Na samych poznaniaków mam różne zdanie ale to zależy od człowiek, jednak starzy ludzie którzy mieszkają 30 lat i nie umieją być nowocześni to tacy są i namawiają takich głupoli bez wykształcenia co mają podstawówkę. Np. koleś jest w sejmie rady osiedla a jego wykształcenie to stolarz po zawodówce i czepia się nawet jeśli się chodzi po schodach. Na osiedlach zostali albo komuniści albo przegrań-cy, bo tacy dobrzy poznaniacy mieszkają poza centrum gdzieś na obrzeżach i to widać że ludzie a w mieście zostaje hołota i najemcy. Wiesz dumy mi taki widok nie zranił bo zaraz pojechałem na myjkę i szczotą wytarłem, tylko wiesz nie powie normalnie ani nie porozmawia tylko po chamsku aby narobić dymu i zepsuć humor. Boje z tymi ludźmi toczę już 3 lata, ale na początek próbowałem gadać a oni po chamsku i dla tego mam kuku na aucie, bo szczeciniak wrócił i emerytowi guł skoczył , bo to BMW marka sama mówi za siebie. Dużo poświęciłem aby ją kupić więc nie pozwolę aby ktoś zrobił z niej tarczę na jajkowy puchar europy. Jak bym miał służbowy to bym się nie przejmował a to jest moje auto, które obdarzyłem większym szacunkiem niż poprzednika, wiesz jak to jest jeśli lubi się samochody. Pozdrawiam

Do adiskorpion7: Masz racje, niestety nie flegmatyczny, ale dynamicznie raczej nie jeżdżę
ale jak ty czujesz ujmę na honorze przez jajko na szybie, to dla mnie jest dosyć dziwne, objaw hmm... kompleksów? kryzysu wieku średniego? Auto jednak jest tylko środkiem lokomocji co nie wyklucza faktu że kupione za ciężko zarobione pieniądze!
Pamiętaj zę to twoje zdrowie jest najważniejsze
Racja nie dawaj się obrażać/krzywdzić, ale sam tego nie rób.
A możę to był jakiś Szczeciniak w poznaniu ;]

W Poznaniu bylem sporo razy i nigdy nie miałem problemu Auto sie umyje a tego ciecia możne kiedyś dorwiesz i skopiesz mu Pozdowix

Do Dzacek1841: To wpadnij gdzieś na przejażdżkę z rodziną i niech cię jajami obrzucają zobaczymy co wtedy powiesz. Ciekaw jestem co byś zrobił jeśli byś pojechał nad może i chcesz wrócić do domu a ktoś ci szyby uwalił błotem i to na dodatek na oczach rodziny, posprzątał byś i pojechał mam tak rozumieć, bo to nie jest auto tylko środek transportu do przemieszczanie się z punktu a do punktu b. Jeden człowiek lubi to a drugi lubi to a ja lubię swoje auto, tylko się ciebie pytam dlaczego mam pozwolić aby ktoś robił ze mną co chciał "skulić ogon, siedzieć cicho i się nie odzywać, bo to obce miasto" Jasne. A ocenianie kogoś po marce auta, o rany to już masz stereotyp. Z tego co widzę jeździsz francuzem więc mam uznać cię jako człowiek który kupił wynalazek i jest flegmatyczny na drodze, czy tak mam cię oceniać skoro nie rozmawiałem z tobą, ani cię na oczy nie widziałem ??

Po takim wpisie uważaj na "Poznaniaków" nawet w swoim mieście, jakiś gówniarz ci zrobił lekkie kuku na autko a ty naskakujesz odrazu na całe miasto i moją rodzinę!
ja np nie lubię kierowców i samochodów BMW! ty akurat stereotypy (że wieśniaki z kompleksami używają tych aut)
potwiersdzasz ;]

Ps: Żebyś o siebie się tak martwił jak o samochód.
Pozdrawiam i życze miłego dnia Jacek

Do lysy1233: Jajo? Albo komuś się ostro kichnęło ...

A co do samego zdarzenia, to wiadomo - niefajnie. Sprawcy ogólnie pewnie nie złapiesz. Ale trzeba być dobrej myśli, że może kiedyś ktoś inny złapie tego smarkacza, przełoży przez kolano i paskiem na gołą d... przy kolegach manto spuści.

Ja w niedzielę jadę swoim autem do Poznania. Niemniej jestem jakoś dziwnie spokojny. Mam "wielkopolskie" blachy, więc nie powinienem się zbytnio rzucać w oczy.

Do szefik11: Na zakupach jest ok, na parkingach centrum handlowego jest to samo, na drodze to różnie ale raczej też spoko, ale tak jak kolego powiedział "Lover" trafili się kibole którym się nudziło i zrobili psikusa, a nikt nie zapytał mnie czy lubię lech Pozań, a komuniści to już totalne barany. Jak coś się błyszczy to myślą że bóg wie ile takie auto kosztowało, a sami nie wiedzą ile co kosztuje, ciemnogród i tyle oraz brak gospodarności. Na marginesie kiedyś w święta byłem w TESCO, stanąłem w kolejce do kasy i jako jedyny nie miałem alkoholu w zakupach a tak to wszystkie kasy w zasięgu wzroku miały alkohol, a jedna babka wyciągała 3 kartony bażanta i 4 flaszki wódy absolut. Sami pomyślcie ile wydają na trunki, w ciągu tygodnia nawet w taki dzień co dziś kupują hurtowo.

O kurcze parę razy ostatnio byłem w poznaniu, ale na szczęście takiego prezentu nie miałem

A kolega tu jeszcze na szczecińskich blachach,wiec nie ma co tu sie dziwic,ze takie niemile powitanie.
A wzielo sie to chyba od pilki noznej,bo jednaj lech z pogonia nie przepadaja za sobia,takze dobrze,ze tylko takie cos,a nie cos gorszego:p
Pozdrawiam

Pyrkenstadt najbardziej rozwinięta metropolia w całej Pyrlandii. Przecież ciężko tam spotkać inteligentną formę życia. Nic dziwnego że takie coś zrobili Tobie.
Pozdrawiam

Do adiskorpion7: Dla ścisłości w Poznaniu nie mieszkam, ale mniejsza o to Rozumiem Cie kolego w każdym mieście są taki miejsca, że.. Bez komentarza lepiej to zostawić, wszystko widać na fotce.

Do Mamed: bo mieszkasz w śród kolegów, a nie komunistów i pod p i e r d a l a cz y. W mojej dzielnicy nikt ci nie pomoże tylko cię jeszcze o p i e r d o l i że tutaj jesteś, kolego u mnie sąsiad się za ścianą wprowadził to komunista z dołu cały czas na niego policje wzywa, a jak idzie do chaty to ten komuch filuje na schodach aby zepsuć mu humor. Zrozum to oni mieszkają tutaj 30 lat i chcą aby było tak samo jak 30 lat temu, a jak nie to robią coś takiego

Do adiskorpion7: Jak jestem w Poznaniu to jedyne co dostaje to zaproszenia od kolegów na melanż

Do Mamed: może byłeś na parę dni i nie trafiłeś na takich s........wysynów jak u mnie są, albo te "pyry" patrzą na blachy i każdemu z zachodu tak życie zatruwają

Do pioneerek: parę miesięcy temu miałem straż miejską za dupą że jeszcze nie zdążyłem się rozpakować a już byli na miejscu i chcieli mi blokadę wstawić na koła

A co to za magiczna substancja?

Nigdy nie doswiadczyłem aby poznania mnie źle traktował, zawsze tam jak jestem to z pełna kulturka

No troche przykre przeżycie.

Myślę że ktoś przez szyberdach chciał popatrzeć jak z góry fotele wyglądają i nie chcący coś mu się wylało, albo jajka trzymał i zapomniał o tym a oparł się za mocno

A to łobuz!

porażka

no ciesz sie ze nie przywitali cie w sposob bardziej otwarty ... tzn ze szyba jednak pozostala na miejscu. Swoja droga widac ze "buroki" powyrywane z pol "kartofli"

Kurna wysoki musiał być...
A myślałem że Warszawa takie emocje wzbudza...
Znaleźć, j e b n ą ć i zrobić to samo...

dorwac leszczy i zabic tylko..

trza było pojechać pociągiem

Może to nie dla Ciebie było , byłeś tylko na linii rzutu