Tutaj jesteś:
Samochód
BMW Seria 3 Biała Dama
- Kupione używane w 2001
- Auto obejrzano 3132 razy
- Online od 20 lat, 9 miesięcy i 9 dni
- Auto polubiono 155 razy
Nazwa auta:
Biała Dama
Marka:
BMW
Model:
Seria 3
Generacja:
E30
Nadwozie:
Coupe
Silnik:
316 i
Moc silnika:
102 KM
Przebieg:
223 297 km
Rocznik:
1989
Typ E30. Golusieńka wersja z opcjonalnym wspomaganiem układu kierowniczego, elektrycznie sterowanymi lusterkami, mechanicznym szyberdachem i autoalarmem "Made in Taiwan". :P
Kupiona "w nagłym kaprysie" od kumpla. Wskutek zaległości serwisowych moich poprzedników, potwierdziła starą teorię "Będziesz Miał Wydatki". Niestety, kiedyś tam w przeszłości została "strzelona" w prawy tylny narożnik i naprawiona bez zabezpieczenia antykorozyjnego.
Ale potrafiła się zrewanżować. Ze wspólnych 80 tys. km pozostawiła generalnie miłe wspomnienia.
Z najprzyjemniejszym włącznie -> powrotem z mojego pierwszego, turystyczno-imprezowego zlotu BMW w Kotlinie Kłodzkiej w 2004 roku.
Gdy po 3 godzinach i 240 kilometrów pustawymi trasami nr 11 i 2 samotnej, nocnej jazdy zatrzymałem się pod domem o wpół do piątej rano. Z niedosytem, jak dziecko po przerwanej świetnej zabawie, wyłączyłem zapłon:
- "Cholera, mógłbym tak jeszcze do Szczecina". :/
Na co dzień, to był świetny samochód reporterski. Wystarczająco wygodny, z doskonałą wentylacją/ogrzewaniem, leciutki, żwawy, zadziorny, bardzo czujny w reakcjach na polecenia, świetnie wyważony (rewelacyjnie, pewnie i szybko jeździło się nim po śniegu, pod warunkiem zachowania aptekarskiej precyzji w sterowaniu przepustnicą). Współczesne maluchy mogłyby się uczyć od niego zwrotności. Czasem parkowałem, a po powrocie drapałem się w głowę "Jakim cudem się tutaj wcisnąłem?"
Wcześniej na zdjęciach pożarów miałem tylko dym, albo parę z dogaszania. Gdy zacząłem jeździć tym samochodem, na fotach zaczął pojawiać się ogień. ;)
Sowicie wynagradzał użytkownika świadomego ograniczeń fizyki i był bardzo kompetentny na szosie. W sytuacjach podbramkowych wystarczyło mu nie przeszkadzać. Tak jak kiedyś, gdy przy zwyczajowej prędkości około 100-110 km/h wszedłem w doskonale znany, pokonywany kilka razy dziennie zakręt... świeżuteńko i sowicie wysypany grysem :O (Drogowcy, którzy zaklakali ubytki w asfalcie i przykryli lepik grysem, zapomnieli ustawić znaki ostrzegawcze po tej stronie zakrętu). To musiał być niezapomniany widok dla przypadkowego świadka, jeżeli był. Białe BMW z kuprem odchodzącym od toru jazdy o 10-15 stopni, lecące w łagodnym poślizgu nadsterownym, z gostkiem za kierownicą właśnie "robiącym w zbroję" ze strachu. :P
Jeszcze ją widuję. Została w rodzinie. Niestety, nie jest już tak zadbana. Niepowstrzymywane rude żre. Smutno patrzeć, że "Dama" prędko posuwa się w latkach, ale wciąż jeździ bez zarzutu.
Prędko uciekam, żeby mnie nie podkusiło wsiąść za kierownicę.
Potem wieczorem musiałbym zapijać zgryzotę. :P Bo wciąż obiecuję sobie, że jeszcze kiedyś kupię E30.
więcej »
Kupiona "w nagłym kaprysie" od kumpla. Wskutek zaległości serwisowych moich poprzedników, potwierdziła starą teorię "Będziesz Miał Wydatki". Niestety, kiedyś tam w przeszłości została "strzelona" w prawy tylny narożnik i naprawiona bez zabezpieczenia antykorozyjnego.
Ale potrafiła się zrewanżować. Ze wspólnych 80 tys. km pozostawiła generalnie miłe wspomnienia.
Z najprzyjemniejszym włącznie -> powrotem z mojego pierwszego, turystyczno-imprezowego zlotu BMW w Kotlinie Kłodzkiej w 2004 roku.
Gdy po 3 godzinach i 240 kilometrów pustawymi trasami nr 11 i 2 samotnej, nocnej jazdy zatrzymałem się pod domem o wpół do piątej rano. Z niedosytem, jak dziecko po przerwanej świetnej zabawie, wyłączyłem zapłon:
- "Cholera, mógłbym tak jeszcze do Szczecina". :/
Na co dzień, to był świetny samochód reporterski. Wystarczająco wygodny, z doskonałą wentylacją/ogrzewaniem, leciutki, żwawy, zadziorny, bardzo czujny w reakcjach na polecenia, świetnie wyważony (rewelacyjnie, pewnie i szybko jeździło się nim po śniegu, pod warunkiem zachowania aptekarskiej precyzji w sterowaniu przepustnicą). Współczesne maluchy mogłyby się uczyć od niego zwrotności. Czasem parkowałem, a po powrocie drapałem się w głowę "Jakim cudem się tutaj wcisnąłem?"
Wcześniej na zdjęciach pożarów miałem tylko dym, albo parę z dogaszania. Gdy zacząłem jeździć tym samochodem, na fotach zaczął pojawiać się ogień. ;)
Sowicie wynagradzał użytkownika świadomego ograniczeń fizyki i był bardzo kompetentny na szosie. W sytuacjach podbramkowych wystarczyło mu nie przeszkadzać. Tak jak kiedyś, gdy przy zwyczajowej prędkości około 100-110 km/h wszedłem w doskonale znany, pokonywany kilka razy dziennie zakręt... świeżuteńko i sowicie wysypany grysem :O (Drogowcy, którzy zaklakali ubytki w asfalcie i przykryli lepik grysem, zapomnieli ustawić znaki ostrzegawcze po tej stronie zakrętu). To musiał być niezapomniany widok dla przypadkowego świadka, jeżeli był. Białe BMW z kuprem odchodzącym od toru jazdy o 10-15 stopni, lecące w łagodnym poślizgu nadsterownym, z gostkiem za kierownicą właśnie "robiącym w zbroję" ze strachu. :P
Jeszcze ją widuję. Została w rodzinie. Niestety, nie jest już tak zadbana. Niepowstrzymywane rude żre. Smutno patrzeć, że "Dama" prędko posuwa się w latkach, ale wciąż jeździ bez zarzutu.
Prędko uciekam, żeby mnie nie podkusiło wsiąść za kierownicę.
Potem wieczorem musiałbym zapijać zgryzotę. :P Bo wciąż obiecuję sobie, że jeszcze kiedyś kupię E30.
Blog auta
Brak wpisów w blogu auta
Galerie pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze zdjęć
Filmy pojazdu (1)
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Dodano: 18 godzin temu, przez powerTGS440
PACJENT:
MAN TGS 2011 rok
moc fabryczna: 440PS
moment: 2300NM
turbina: HOLSET
wersja: fabryczny pod ADR
przekładnia : AsTronic (automat) 12-GEARBOX
norma spalin : EURO5 (bez AdBlue)
norma ...
1
komentarz
Dodano: 2 dni temu, przez Qchar
Kiedy ustaliłem termin a batem wymiana był tylko kwestią czasu i tak w sobotę w samo południa wzięliśmy się roboty to znaczy brat bo ja pomagałem i fotki pstrykałem :) kto brata zna to wie ...
16
komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
w końcu dobiega końca cała ta sytuacja z nierówną pracą silnika na biegu jałowym
co było zrobione od pojawienia się tego problemu w styczniu 2024 po czyszczeniu wtrysków TEC 2000 i czy ...
2
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Szkoda, że ten model ma w Polsce fatalną renomę, bo zupełnie na to nie zasługuje...
Pozdro