Dodaj komentarz do wpisu na blogu: No i pojechała...
Aby móc dodawać komentarze proszę się zalogować
Dodano: 3 miesiące temu
Do Marcin1985: Zamawiałem Alfę w 2021, a odbierałem w 2022, gdy cennikowo poszła do góry o ~100.000 zł :) Co prawda nie sprzedam za więcej niż kupiłem, ale przez ten skok, cenę ładnie trzyma.
Dodano: 3 miesiące temu
Ja mam lepszą historie ze sprzedażą. Kupiłem Forda Focusa w styczniu 2020 roku z przebiegiem 195 000km za 26 500 zł, a w styczniu 2024 po 4 latach sprzedałem go za 30 400 zł z przebiegiem 288 000km. Oczywscie z pełną historią i salon polska - byłem drugim właścielem.
Dodano: 3 miesiące temu
Do Maarten73: AWC zatrzymało się przy rozdziałce 1024 ;) Dobre...
Ja pożyczyłem znajomemu TX4500 i jakoś dobrowolnie nie chce oddać, już z 3 rok leci. A powoli pokoik do sprzętu robię i muszę delikatnie się przypomnieć :P
Dodano: 3 miesiące temu
Do mrBean_PKS: skompresuj fotę do 1024 i tak z 90% jpega i powinno wskoczyć. :)

TX 2500 nadal służy. [up][bigok]
Dodano: 3 miesiące temu
Do yatsec: Podobnie w sumie sprzedawałem Chevroleta S-10. Też "dziwak" - pickup z USA. Jednak dokładna i szczegółowa historia serwisowania auta przekonała chętnego do kupna auta. Wtedy też poszło auto bez targowania i nowy właściciel pojechał do domu z przekonaniem, że wie co kupuje.
Dodano: 3 miesiące temu
Specyficzne auta znajdują wyłącznie klientów, którzy szukają konkretnie takiego samochodu. Przenigdy nikt takich nie kupuje "przypadkiem".
Przekonałem się o tym kilkukrotnie wystawiając starocie. Każdy z nabywców w przeszłości albo takiego już miał albo miał z nim do czynienia.
Tylko długo czasem się na nich czeka.