Dodaj komentarz do wpisu na blogu: Niemcy: skandaliczna jakość nowych ...
Aby móc dodawać komentarze proszę się zalogować
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP:
I Biedroń w spodniach
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: Putin w spódnicy [smiech2]
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP:
Wot blać jebionna 😁
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: Pomiot szatana od krupniku ;-)
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP:
A to ruda fałszywa kita
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: Nie przezorna tylko szczwana lisica farbowana [rotfl]
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP:
No patrz jak przezorna.... 😂
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar:
😂
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: Aż mi ślinka pociekła! ;)
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: Podmurówka od płotu za wysoka i przęsła za wąskie, utknąłbym ;-)
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar:
Same witaminy
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: Arbuz z wódką najlepszy 😁
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar:
Dobre jak arbuz? 😂
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: Nawet zaczepnym przez ogrodzenie nie trafił! Marcin ma za dobre serce! :)
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP:
Potrafiłeś się zakopać, zgubić motor, a nie mogłeś trafić teściowej?
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: Pewnie uniki by robiła [smiech2]
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP:
Mściłeś się wtedy kiedy jeszcze mogłeś, szkoda jeszcze, że o teściową nie zahaczyłeś
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: Na tym polegało jej mistrzostwo... No i moje ;-)
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP:
Celina mistrzostwo, co wcale nie przeszkadzało zaorać tarasu 😂
Dodano: 1 rok temu
Do Maarten73: Proste: Nie widzę, nie jadę...
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP: sam nie wiem co lepsze...
Dodano: 1 rok temu
Do Maarten73: Zostałeś kolejną ofiarą testów zderzeniowych, Musi byś mocny i jeszcze air-bag tam ma być, bo homologacji nie będzie. To pokutuje w nowych autach od 2014 lub 2015. Gwiazdki kosztem widoczności. W tym względzie najlepsza była moja Celina '91, słupki "A" jak patyczki, słomki lub wykałaczki moja miała. Mistrzostwo!
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP: u nas coraz więcej potrąceń... bardzo niebezpieczne są przejazdy rowerowe przy zjazdach z rond, zjeżdżasz i słupek A (zwłaszcza w Dacii, jest za gruby) zasłania widok... teraz muszę zwolnić prawie do zera i się rozglądać, kiedyś po prostu przejeżdżałem, o ile pieszy nie zbliżał się do pasów...
Dodano: 1 rok temu
Do Maarten73: Moja 1045kg, rowerzystów zachowania nieprzewidywalne są irytujące...

Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP: ten 1.4 to fajny silnik. W Thalii, która waży mniej od Twojej (904kg) te 1149cm3 (75KM) to muł okropny. Rower Cię czasem wyprzedzi... [smiech2] Trzeba wdeptać gaz w podłogę i dojść do 6k obr, inaczej masz wrażenie, że to Ziemia się porusza, a Ty stoisz... [rotfl]

Tylko ja teraz, jak pisałem, jeżdżę spokojnie. I tak 99% w centrum, gdzie nawalili ścieżek, przejazdów rowerowych, itp. [boshe] Trzeba naprawdę uważać. Kiedyś lubiłem pykać po mieście, teraz nie.

A Dacia stoi w garażu od wypadu do Szczyrku, czyli 28/29 lipca...
Dodano: 1 rok temu
Do Maarten73: 2km nie pójdę i huk, dla zasady ;-)

Moja waży tylko tonę i przy tej wadze mizerne 96KM i tak robi dobrze, a czasami nawet aż za dobrze. Nie spodziewałem się, że z napędem na przód da się tak fajnie doopą zarzucać, a można, bo w coupe ona nic nie waży, bo praktycznie jej nie ma. Gdy zbiornik od gazu i benzyny prawie puste to idzie jak wściekła przy jednej osobie poniżej 80kg ;-)
Dodano: 1 rok temu
Do Maarten73: Miejmy nadzieję! :)[up]
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP:
Jak zwał, tak zwał
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP: pieszo za daleko? [chytry]

Przewody i ja zmieniałem w Thalii, bo... jak mech chwycił z tyłu, tak wszystko poleciało. W 11 lat zeżarte, wymienili chyba wszystkie. [smiech2]

Mszczą się szutry, błota i jazda w śniegu. Ale nie żałuję, była frajda.

Z remontem głowicy, rozrządem, klockami, tarczami, przewodami, itp wyszło 4k. Ale staruszka chodzi jak zegarek, tylko jest niemrawa, zwłaszcza na klimie. Zawsze była, ale kiedyś ją katowałem to szła, a teraz jeżdżę spokojnie.

Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: Nie atrakcja tylko przygoda ;-)
Dodano: 1 rok temu
Do Maarten73: Ja wzmocniłem mechanika o 1300 najpierw i jeszcze 400 dopłaty. Podwoiłem prawie wartość Renówy. Przewody hamulcowe przeżarło, uwaliła się stacyjka - wymiana i czujnik położenia wału. Miesiąc w serwisie stała. Teraz działa ale byłem i sprawdziłem tylko jeszcze jej nie odebrałem. Zapłaciłem tylko czekam na okazję aż mnie ktoś do mechanika podrzuci, bo komunikacją nie lubię jeździć, a dwoma autami na raz nie pojadę ;-)
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP:
No co? za wygodny jest i co to by była za atrakcja....
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP: co nas nie zabije, to nas wzmocni. [smiech2]
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: [smiech2]
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP:
W nim nie zakisiłem ani razu 😂
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: skrzynia ogórków do kwaszenia? ;-)
Dodano: 1 rok temu
Do Maarten73: A ja palę faję, żuję gumę...?
Też mam wywalone [up]
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar: i tak mieliśmy farta. Odra niespecjalnie... [los2]
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP: ja przestałem się przejmować po tym syfie. Palę faje i mam wszystko w d... znaczy nie jestem Jurek Kiler, ale reszta się zgadza. [smiech2]
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP:
Z Golfa najlepsza była skrzynia 🤪😁
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP:
Z wielką przyjemnością 🤣
Dodano: 1 rok temu
Do Maarten73: Z tą pamięcią to racja, ja mam wrażenie braku tej krótkotrwałej. Co dziwne, że niektóre rzeczy zapamiętuję, a większości nie pamiętam 5 minut po. To jest zagadka, no ale ja jestem po "mini-udarze" więc cholera wie na co to zrzucić.
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar: Ja też ale się pomyliłem i mam znów Renault ;-)
Dodano: 1 rok temu
Do Maarten73: Też miałem to cholerstwo ... i faktycznie mgła pozostała! ;)
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar: nie wnikam, miałem to cholerstwo i miesiąc leżałem prawie jak trup. I tak miałem szczęście, inni nie. Smak odzyskałem po pół roku. Zrzuciłem prawie 6kg. Tylko pamięć czasem szwankuje, ale zwalam to na sks. [smiech2]

Co do rzeki to Odra była zawsze zasyfiona, ale nie tak zatruta. W ogóle nie dbamy o czystość rzek.
Dodano: 1 rok temu
Do MaArek77: 20-30km to spokojnie wystarczy. Ja robię 2-3km...

Od września, jak już wspomniałem, będę jeździł więcej, może nadrobię. ;)
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP: Ja się przyznaję bez bicia!
Dodano: 1 rok temu
Do Maarten73: Masz rację, faunie rzecznej i żerującej w rzekach się to nie przysłuży! A co.vid- to nie bioterroryzm? ;)
Dodano: 1 rok temu
Do Maarten73: Najbardziej wkurzają mnie teksty typu: "auto nie powinno stać tylko jeździć, auto nieużywane się niszczy",itp. Nie ze to stwierdzenia Twoje ale ogólnie.


Każdy jeździ ile potrzebuje i na ile go stać.

Owszem krótkie trasy nie wpływają dobrze na każdy silnik, nowy czy stary diesel czy benzyna

Ale co za to mogę że zamiast 20-30 kilometrów w jedna stronę jeżdżę teraz do pracy 5 rano i 5 popołudniu?

Nie sprzedam marzenia życia czyli swojego nowego Audi bo mało jeżdżę.
To sobie w łeb palnąć i kupić grata za 2 tys zł - chore

A może za rok bede jeździł więcej bo w życiu wiele sie zmienia

Tak czy owak dopóki jest gwarancja lepiej "nabić" jakiś przebieg
Dodano: 1 rok temu
Do humvee5: podobno wszyscy "francuzy" lubią tylko się nie przyznają ;-)