Do mucko1: Tej zagadki to nawet ja sam nie rozwikłam w tym gąszczu myśli i pomysłów

Do MarcinGP:
A może pomyślałeś?

Do mucko1: Nie powiedziałem, ani nie napisałem

Do MarcinGP:
Nigdy nie mów nigdy

Do mucko1: Mi to nie grozi

Do MarcinGP:
O, wtedy mogłoby być mało ciekawie

Do mucko1: Chyba prędzej "zasrać"

Do MarcinGP:
To jak śpisz uważaj żeby nie zaspać 😂💩

Do mucko1: Urus to taki Lambo co urósł
Mnie nie obchodzi co myślą inni, bo inni całkowicie mnie nie obchodzą
Nie martw się, ja nie śpię nawet gdy śpię

Do MarcinGP:
Znowu śpisz borsuku? 🐲

Do MarcinGP:
A może Tobie się chce olać to uryną?

Do mucko1: A ja Urus'a

Do MarcinGP:

Ja to nawet Ursusa bym wolał

Do mucko1: No tak, dla Ciebie wcale. Wolałbyś S(z)kodę lub "Siedzenie"?

Do MarcinGP:
On to w ogóle nie potrzebny

Do mucko1: Średnio przydatny latem

Do MarcinGP:
Zrób, byle nie golfa na drutach. 😂

Do Egontar: My i teraz chwilowo jeszcze Ty
Jeżeli z 10 osób tu w ogóle zagląda to jest wszystko, na więcej nie licz

Do mucko1: Zrobię chyba bloga z nudów, bo szwendałem się ostatnio po swoim Zalesiu Dolnym na Górkach Szymona...

Do Egontar:
O! jesteś jeszcze Ty. 👍 😀

Do mucko1: Patrzę a wpisy są tylko Twoje i Marcina o co tu chodzi? Czyżby nie było nikogo więcej na aWc?

Nie takie przekręty robią firmy ubezpieczeniowe

Do MarcinGP:
Ja ci dam szpileczkę, ja ci dam

Do mucko1: Taka mała i delikatna szpileczka...

Do MarcinGP:
Co ty mi tu wyjeżdżasz z paskudztwem

Do mucko1: Podróba swetra, Twój ulubiony golf:

Do MarcinGP:
O! a jaka rasa, może łyżew? albo jajnik? 🤣

Do mucko1: Matula ma, dla świętego spokoju trzeba będzie pojechać na występy gościnne

Do MarcinGP:
Nie pękaj, przecież nie masz psa, nikt nie zawyje. 😂

Do mucko1: Raczej miałem na myśli te kilkuworkowe, które omijam

Do MarcinGP:
Czyżbyś się gdzieś nie przyłożył? 😂

Do mucko1: Nie wszystkie

Do MarcinGP:
O to będą Ci dziękować do grobowej deski. 😜🤣

Do mucko1: Lubię jeśli je mają...

Do MarcinGP:
A co? myślisz, że takie dziewczyny nie mają potrzeb?

Do mucko1: Ja lubię chyde z rozmiarem "B" ale kiedyś trafiła się taka chudzina co jej łopatki na plecach bardziej odstawały niż cycki [-)

Do MarcinGP: A bo to była Tereska.

Do mucko1:

- Dlaczego przez cały taniec masowałeś mi plecy?
- Nie masowałem.
- To co robiłeś?
- Próbowałem znaleźć piersi.
- Przecież są z przodu głuptasie!
- Tam już szukałem...

Do MarcinGP:
Dziewczyno, a ile ty masz lat?
- tyle na ile wyglądam.
Niemożliwe, ludzie tyle nie żyją. 😜🙉🤣

Do mucko1: Jest jeszcze jeden podobny:

Budzi się koleś w domu rano po imprezie, nic nie pamięta, ale patrzy, a w łóżku koło niego leży laska i śpi. Brzydka jak noc (taka ze trzyworkowa) i do tego nie za chuda. Zagląda pod kołdrę, oboje goli, a wszystko we krwi upaprane. Leci do łazienki, łeb pod kran, wyciera się, patrzy w lustro, a z ust mu wystaje taki krótki i cienki sznureczek. Wtedy łapie go za końcówkę próbując wyciągnąć i krzyczy:

BOŻE SPRAW ŻEBY TO BYŁA HERBATA EXPRESSOWA!!!

Do MarcinGP:
No to turystka chyba na tyle nie liczyła, biorąc pod uwagę audiowizualną stronę zagadnienia

Do mucko1: Baca mówisz?

Siedzi baca przed chatką. Przed bacą kloc drewna i kupka wiórków. Przechodzi turystai pyta:
- Baco! Co tam strugacie?
- Ano, cółenko sobie strugom.
Turysta poszedł. Następnego dnia rano przechodzi tamtędy i widzi bacę. Baca siedzi przed klockiem drewna i go struga. Przed bacą górka wiórów. Turysta pyta:
- Baco! Co tam strugacie?
- Ano, stylisko do łopaty sobie strugom.
Następnego dnia: Baca siedzi przed chatką, w rękach trzyma drewienko, przed nim kupa wiórów. Ten sam turysta pyta:
- Baco! Co teraz strugacie?
- Jak nic nie spiepse, to wykałacke...

================================================================

Turystka nie zdąży wrócić do schroniska przed nocą, więc postanawia zatrzymać się u bacy.
Baca się zgodził.
Wieczorem zebrało mu się na miłość.
Wziął litr bimbru i dobiera się do turystki.
Ta uprzedza, że ma okres, ale bacy to nie przeszkadza.
Rano baca budzi się, niewiele pamięta, patrzy pościel zakrwawiona, turystki nie ma, więc szuka.
Nie znajdując jej nigdzie, siada i mówi do siebie:
- Jo jom chyba zabił!
Ale pobiegł jeszcze do łazienki, patrzy w lustro i mówi:
- Jo jom chyba zeżarł.

================================================================

No i specjalnie dla Ciebie:

https://youtu.be/x3CAGutNROk

Do MarcinGP:
Pwenie jak u turystki, w którą baca rzucał ciupagą albo siekierą. 😜😁

Do mucko1: Miała zarośniętą klatę? Ciekawe jak na plecach...

Do MarcinGP:
A szramę miała pod brodą....😜

Do MarcinGP:
Albo jeszcze kobitki nie mają brody, Irenie tak naciągali skurę, że musiała zacząć się golić 🙉😂

Do mucko1: W tym nie ma ani optymizmu ani rozumu.
Chłopaku, trzeba odróżniać odwagę od brawury. To już jest masochizm...
Podobno każdy zasługuje na drugą szansę, ale u innej i niektórzy chcą z niej skorzystać licząc na lepsze warunki gdy uda im się nowszy model znaleźć, różnica wieku ich kusi Głupieją gdy widzą, że ze starości nie ma jeszcze pępka między cyckami

Do MarcinGP:
Nie bierz przykładu ze mnie, ożenić się drugi raz - to jest zwycięstwo optymizmu nad zdrowym rozsądkiem. 🤔

Do mucko1: Bywa... Oby drugi raz się nie pomylić

Do MarcinGP:
A Twoja, jest tego najlepszym przykładem 🙊😀