Dodaj komentarz do wpisu na blogu: Premium... czyli co?!
Aby móc dodawać komentarze proszę się zalogować
Dodano: 4 lata temu
Do MaArek77: O, takich historii to znam i widziałem dużo. No a odpały to ja mam ale całe szczęście niegroźne (choć parę razy się uszkodziłem), np. U Waldka w Tyliczu zjeżdżanie na brzuchu z dachu "Francy" jak ze zjeżdżalni albo zakopanie się na polu koło jego działki, bo wpadłem na pomysł, że zgaszę światła (było koło północy), podjadę do płotu i znienacka walnę im długimi. Nie udało się...

https://youtu.be/iqcWRsepeL8

tu masz więcej moich wyczynów:

https://www.youtube.com/user/martinezgp/videos
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: Jaja są. Fajne historie. Odpadły mam już za soba
Dodano: 4 lata temu
Do MaArek77: No co Ty, w Rosji za dolce to nawet nawalonego puszczą aby jechał dalej. Rumunię tylko raz przejeżdżałem i więcej nie chcę, oni nawet remontów i wykopanych dziur w asfalcie nie oznaczają, krowa, czy koza w każdej chwili może wybiec na drogę. Widziałem na stacji benzynowej ja Rumuni podjechali zdezelowaną "beemką", zatankowali 5 litrów i ogień ile wlezie, a w środku 5 dorosłych i troje dzieci na kolanach, dramat. Jeżeli chodzi o Niemcy to policja mimo, że czepliwa to zawsze uprzejma, no ale najlepsza jest w Anglii. Milsi niż kelnerzy. Mojego znajomego zwijali dwa razy, raz jak kupili wiatrówkę i strzelali w parku do puszki po piwie (cztery radiowozy i helikopter), kazali pokazać, że mają w aucie futerał na broń i gdy pokazali futerał i rachunek to odjechali. U nas to by ich zaraz kosztami za interwencję obciążyli. Drugi raz pod dyskoteką jak wyszedł nawalony i uparł się, że policjantom będzie pomagał w rozpędzeniu awantury to wywieźli go 3 km za miasto i zostawili aby idąc prze-trzeźwiał. W Polsce już by był na dołku albo w izbie wytrzeźwień, a wcześniej by go uszkodzili z lekka...
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: ciekawie prawisz. Szokujace rzeczy. Zawsze myslałem ze najgorzej ze wszystkim jest w Rosji, potem w Rumuni i w Polsce.
No i ze w Niemczech prawie najlepiej. No ale tam tez wiele rzeczy dziwi.
Dodano: 4 lata temu
Do MaArek77: Saab i Lancia już pogrzebane praktycznie. Gorsze jest to, że Maserati nie chce już sprzedawać Alfie silników. Z resztą to po włosku jest debilnie powiązane. Niby wszystko należy do FCA, a i tak konkurują. Maserati na silniki na licencji Ferrari, a Alfa na licencji Maserati. Tradycyjne włoskie podejście, zagmatwanie sprawy ile tylko można i do tego tona papierów, ekspresyjne machanie łapami i polityka na każdym kroku. Nie wiem czy kiedyś widziałeś włoski dowód rejestracyjny auta. Jest A3, a do tego na przedniej szybie mają jakieś foliowe kieszonki gdzie coś tam wkładają oraz tarczę do ustawiania dnia i godziny kiedy zaparkowali. Całe szczęście spotkałem Włocha co wytłumaczył mi o co chodzi. Kazał na chusteczce napisać datę i godzinę zaparkowania i położyć na desce to nie dostanę mandatu. Tam biurokracja rządzi. Nawet sklepy za szybą mają przyklejone pozwolenia na prowadzenie działalności. Paranoja!
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: Mnie też szkoda i Saaba i Lancii i obawiam się o Alfe. Byłaby to wielka strata. I citroen którego nie lubię za politykę cenowa i to że nie potrafi znaleźć swojej drogi też nie umknął. Cenie firmę za stare modele, za Xantie, DS, XM czy C3. Bo obecnie to coraz bliżej dna. A konsument w UE głupi i woli cos Bio i Eko
Dodano: 4 lata temu
Do MaArek77: To trzeba Lancia Delta Integrale. Ostatnie auto Lancii, które przed jej upadkiem skopało w rajdach wszystkim tyłki. Później po przejęciu przez FIAT tylko spadek po równi pochyłej do jednego modelu, który nawet był Chryslerem. Aż żal patrzeć tak jak na Saab'a. No, a taka "renówa" się trzyma, bo kupują, ją bez pojęcia o motoryzacji. Gdzie tu sens?
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: Nie, nie nie w moim guście
Dodano: 4 lata temu
Do MaArek77: też tak myślę, bluetooth w radiu załatwia sprawę [up]

A to jest dopiero Golf warty uwagi:

http://bit.ly/30BWwYu
Dodano: 4 lata temu
Do JacK: u mnie też w Civicu jest jakiś rodzaj hill-holdera i sprawdza się znakomicie w duecie z "rękawem"
Dodano: 4 lata temu
Do MaArek77: Jaka znowu magia? To zwykłe oszczędności poczynając od fazy projektowej do produkcyjnej.
Z tym elektrycznym ręcznym to żeś się jakoś zapowietrzył czy co?
Fakt przyjazny gadżet ale też potencjalne źródło problemów w dalszej przyszłości.
Już po 3 latach i 50 tys. mam wrażenie (a mam go w trybie AUTO-HOLD więc działa zawsze po zatrzymaniu), że czasami jak zwalnia przy ruszaniu to puszcza nie równo albo gdzieś jakby się przycierał. Przy 60 tys. muszę każać serwisowi popatrzeć.
Już chyba taki Hill-holder z seata działający 2-3 sekundy jak stoimy pod górkę jest wystarczający.
A i z takim elektrycznym ręcznym to w sumie nigdy nie wiesz czy jeszcze działa wystarczająco sprawnie bo nie da się ruszyć na nim (tak jak na zwykłym ręcznym) a nie sądzę, by układ go zaciągający miał jakiś pomiar jego siły.
Dodano: 4 lata temu
Do JacK: To mi tez pasuje. To magia koncernu.

Skoda nieco tandetna i ma braki np brak elektronicznego recznego, Vw jednak premium niezbyt sie chwyta. To jak dla mnie jesli chodzi o jakisc i detale najbardziej pasuje Audi.

A wspolny mianownik to fantastyczny silnik 2.0 TDI o mocy 190 koni. Sprawdzi sie w kombii a takze w SUV-ie.
Czesci tanie. Jesli ktos woli benzyne to ma 2.0 TSI o mocy 190 lub 230 koni.

Unifikacja a modeli do wyboru mnóstwo. Octavia, Golf Altrack, Sportsvan, Audi Q3, lub A3, skoda Kodiak czy Sest Ateca badz Leon.

Tylko zeby trafic na cos co sie podoba ho czasami cięzko
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: Bluetooth to najlepsze rozwiazanie, w radyjku super. W starym Golfie strasznie mi tego brakuje. Mam zestaw montowzny na daszku przeciwsłonecznym Parrog minikit. Jakosc taka sobie, połamaly mi sie uchwyty. Sluzy tylko do odbioru, nie dzwonie z niego. W ostatecznosci bedzie lezal pidłaczony ładowzrka do gniazdka zapalniczki. Bo codziennie w czasie jazdy spofo rozmawiam, wtedy mam czas.

Dodano: 4 lata temu
A i jeszcze jedno. Nie widzę nic złego w unifikacji podzespołów wewnętrznych w tym silników.
W sumie to powinno być takich silników z 5 różnych wersji cylindrowo/mocowo/momentowych do tego ze 3 skrzynie ręczne, ze 3 automatyczne i jakieś 2 rozwiązania podziału napędu na cztery koła.
A różnica byłaby tylko w klepaniu karoserii, materiałów i detali wnętrza oraz znaczku na masce.

Dla klienta czyli dla mnie jest to super rozwiązanie bo wybieram sobie wydmuszkę zewnętrzną a silnik i całą resztę podzespołów mam identyczną i naprawialną przez każdy serwis dowolnej marki.
Dodano: 4 lata temu
Do JacK: Dokładnie [up]
Dodano: 4 lata temu
Do MaArek77: No każdy kupuje co lubi. Ja mam zwykłe radio ze zdejmowanym panelem, którego z resztą wcale nie zdejmuję. Wkładam płytę CD z muzyką i to mi wystarcza. Nawigację (kilka) mam w telefonie i jakby co to w schowku TomTom leży w ramach backup'u. Przewód poprowadziłem pod deską rozdzielczą i w słupku więc praktycznie go nie widać. Więcej bajerów rozpraszających uwagę nie potrzebuję. Zmieniłbym tylko radio na takie z BlueTooth'em, bo jak telefon dzwoni to muszę się zatrzymać, a nie zawsze jest gdzie lub później oddzwaniać.
Dodano: 4 lata temu
"A jak nie ma znaczka premium, to znaczy że biedak i go nie stać, a skoro go nie stać to ma ból dupy i zazdrości."

I tak myśli 95% społeczeństwa a pozostałe to bardziej inteligentne 5% ma to w nosie i jeździ tym na co uważa, że warto wydać swoje pieniądze.
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: No racja jest ze Golf to nie mercedes i jim nie bedzie. Ale po co mi renault ze znaczkiem gwiazdy.
No a co do technologii i rozsadku, konsument jest ostatni w łancuchu i nic za to nie moze.
Ja jestem zadowolony z tych systemow ktore mam. Ideałow nie ma, te nie wieszaja sie, mapy zajmuja sporo go dziwne ale od jankesów jak najdalej (chociaz GPS jest od nich).
Ale interfejs i obsługa multimediów sa czytelne i intuicyjne. Dla mnie bomba
Dodano: 4 lata temu
Do MaArek77: Golf zawsze będzie tylko Golfem. Dobrze wyposażony może najwyżej być "królem Golfów" ale to nie zrobi z niego "premium". To nie znaczy, że Twój mi się nie podoba i jest zły. W porównaniu do mojej C3 to niebo, a ziemia. Ale reasumując to każde "auto dla ludu" już z nazwy nie może być "premium" nawet na felgach OZ. Ja jestem informatykiem i do wszelkiego oprogramowania pochodzę z dystansem, bo wiem jakie obejścia i "babole" potrafią zrobić. Już nie wspomnę o całych linijkach kodu,który nic nie robi, bo mają płacone od ilości tychże linijek i przez to program "waży" 3x tyle niż powinien. Teraz są programy, które to wykrywają ale drogie. Np. dlaczego w Google Maps przez www cała mapa ładuje się w pare sekund, a ściągnięcie całej Europy w nawigacji liczy się w Giga? Wiadomo, że przez www tylko się czyta ale są alternatywne aplikacje offline, których mapy nie mają takich rozmiarów. Z technologii trzeba korzystać z rozwagą, a przy tym nie ufać im bezkrytycznie.
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: Bez przesady. Zapłaciłem za dobry produkt to nie chce być porównywany z czymś połowę tańszym w tej samej karoserii.

Dojrzalem do kupna czegoś bardziej prestiżowego, narazie oszczedzam


A co do używania zwykłego ręcznego to ja się nie bawię autem, wolę komfort obsługi.

A uwaga odnośnie blokad i przymuszania do korzystania z ASO trafna

Paranoja to eko i Bio debile i 3 cylindry... nawet w BMW. Przy tym to ja mam Premium do kwadratu, hehe
Dodano: 4 lata temu
Do MaArek77: jak jeszcze raz nazwiesz pospolitego Golfa "premium" to zacznę kląć i to ostro więc uważaj! Ja miałem zawsze pospolite auta i nazywałem rzeczy po imieniu. Poczytaj moje blogi. Najbardziej mnie wkurza gdy ktoś "wyżej sra niż dupę ma".
Dodano: 4 lata temu
Do MaArek77: to zaciągnij na pustym parkingu ten swój "ręczny", przypal oponki i zrób "oberka" na suchym i ciepłym asfalcie. Niektórzy czasami to lubią robić dla fan'u. W cholernym Citroenie trzeba podłączać się pod komputer i zwalniać zacisk żeby wymienić klocki, co w normalnym aucie da się taką prostą rzecz zrobić samemu bez żadnych kombinacji i płacenia za usługę. W autach z minimalną ilością elektroniki nie trzeba aktualizować softu silnika, nawigacji, airbagów, automatycznego hamowania/tempomatu, asystenta pasa itp. Czujniki wystarczają. Jeszcze trochę i nawet o dolanie płynu do spryskiwaczy trzeba będzie jeździć do ASO. Paranoja nadchodzi...
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: No każdy Żyd chwali swoją czapkę, znajomy mial kiedys stare i zardzewiałe "uno" i mowil ze jest najlepsze. Bo kazdy chwali swoje, jest w tym nieco naciągania.

Z auta jestem dumny i zadowolony.
Wiem ze mam cos wyjatkowego bo na co dzien na 100 Golfów widze 3 GTI, 2 GTD i jednego R. Wiec argumenty mam.
Zaden Golf ze 150 konną benzyną i 4 spojlerami, pakietem R, alu 19 firmy OZ i Bóg wie czym nie ma startu i o to chodzi jak sie wydaje kasę na premium
Dodano: 4 lata temu
Do paweldejko: Teraz kupie cos co bedzie bardziej premium i nie naciagane jak najlepsza i najdrozsza wersja volkswagena
Po prostu nie chce nic co byloby gorsze jakoscia tworzyw, montazu, technologii, co nievwytrzyma próby czasu.
A co to bedzie czas pokaże
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5: Hamulec na linke to zenada i obciach. Mam hill holder i sam zaciaga sie i zwalnia. Na wzniesieniach podtrzymuje. W koncu XXI wiek mamy.

A Maserati no tak to premium, ferrari tez
Dodano: 4 lata temu
Do paweldejko: Tu nie sposób się nie zgodzić. Jest premium przez małe "p" czyli pospolite auto z bogatym wyposażeniem i premium przez duże "P", które broni się samo, bo dopłaca się tylko za fanaberie ponieważ wszystko inne ma w standardzie. No ale taka kolej rzeczy, każdy chwali swoje, bo moje... Ja mam odwrotnie, jak jeżdżę szmelcem lub prostym toczydłem to tak o nim piszę i nazywam rzeczy po imieniu nie bacząc na ironizowanie innych. "Nie nazywam pałacem zwykłego domu jednorodzinnego" tylko dlatego, że jest mój.
Dodano: 4 lata temu
Do MaArek77: no właśnie... A nie uważasz, że segment premium definiujesz pod własne potrzeby? Kupiłeś wypasioną wersję golfa. I generalnie jest z nią wszystko ok. Jeździ, cieszy oko, jest funkcjonalna, wygodna... no ale ta jedna rysa. Jest to marka popularna! I mimo tego, że trzeba mieć dużą zdolność nabywczą by sobie na takiego golfa pozwolić, ludzie tego nie widzą i nie doceniają. Patrzą i parskają mówiąc: na co ładować tyle hajsu w jakiegoś golfa. Przecież golf, to tylko golf.

Chwilę później stwierdzasz, że premium może być wszystko o ile nie jest fiatem. A czym taki Fiat 500 różni się od należącego do BMW Mini? Że Mini może, a Fiat już nie może. Ta sama koncepcja oparta na klasycznym modelu (moim zdaniem Fiatowi wyszła lepiej), podobna jakość wykonania i poziom wyposażenia, podobne silniki (najmocniejszy Fiat 180 KM oraz 6,9 do setki, najmocniejsze Mini 192 KM i 6,8 do setki), nietuzinkowy wygląd i mimo wieku nadal odwraca wzrok na ulicy. To samo Giulia. Nie widziałem jeszcze Passata z seryjnym silnikiem 510 KM i napędem na tylne koła. Z takimi osiągami, AR celuje już w Mercedesa AMG lub BMW M3 - a to już premium przez duże P.

I na tym polega śmieszność obecnego premium i prób jego definiowania. Na VW z elektrycznym ręcznym przypada Ford z podgrzewaną szybą przednią i Citroen z hydropneumatycznym zawieszeniem, co w VW masz (w przypadku szyby) od 2017 roku, a Passata z pneumatyką nie kupisz w ogóle...
Dodano: 4 lata temu
Do MaArek77: z tym Fiatem to bądź ostrożny, bo Maserati weźmie na trójząb tego wspaniałego Superba L&K, przeżuje i wypluje😂

A co takiego cudownego w elektrycznym ręcznym hamulcu? Uwierz mi, że wolę się zadowolić zwykłym "rękawem"
Dodano: 4 lata temu
Premium rzecz względna ale i namacalna.

Oprócz wyższej ceny i dostępności dla zamożniejszych mamy też jakość i szczegóły a według mnie one tworzą doskonałość.

Wyposażenie nawet aut w wersjach premium róznic sie zbyt mocno, np vw zabronił w Octavii umiescic hamulec ręczny elektroniczny co w Passacie znamy od roku 2005.
Dlatego Golf jest tutaj lepszy tak samo od Leona 3 który takowy hamulec doatał zaledwie 2 lata temu podczas liftingu.

Dlatego wśród popularnych marek mamy także modele premium jak np Opel w wersji OPC, kosztujący 2 razy tyle bo ma mocny silnik i super wyposażenie czy znienawidzony przez wielu Golf w wersjach nie za 80 tys zł ale za 160 czy 180 tys zł który osiągami i wykonaniem czy wyposażeniem zawstydza niejedno auto pozycjonowane klasę wyżej jak np: jakiś najtańszy renault Talisman.

Premium to ostatnio niestety tez parodia bo w BMW czy Volvo 3 cylindry?
Tutaj niestety dochodzi do ośmieszenia.
a mercedes klasy A lub C z silnikami od Renault?
Nigdy nawet gdy sa dobre, najlepsze, mało pala i są odpowiednie.
Niestety klient mercedesa nie życzy sobie czegoś z dacii w swoim aucie.
Unifikacja płyty podłogowej to drobiazg. Obniżanie kosztów i tego nie widać w produkcie. Za to widac tandetną wykładzinę, brak dywanu w kieszenia drzwi czy silnik o 3 cylindrach bio i eko.

No kwestia sporna jest premium Audi bo to przecież volkswagen ale od lat marka z Ingolstadt udowadnia ze jest premium.

Dla mnie premium to coż rzadko spotykanego na drodze, i do tego drogie dlatego swoje auto uważam za premium chociaż dla nieogarniętego hejtera który widzi w nim Golfa za 70 tys zl nie jest nim. cóz skoro pajac rozróżnia tylko znaczek na masce i karoserie wiec czy kosztuje 60 czy 160 różnic nie widzi.

Owszem Dacia premium być nie może nawet jak kosztuje drogo, tak samo fiat.
Bo od lat mamy pozycjonowanie marek i gdy Peugeot 508 czy Alfa Giulia cena przewyższa Passata lub Mercedesa to ludzie kiwaja głowa.
Tak samo Renault, to tylko Renault i nawet Talisman Initiale Paris bywa zbyt drogi dla ludzi rozsądnych chociaż premium jest jak na swoja klasę.
Ale uwierzcie że nawet Skoda Superb Laurent & Klement jest Premium a ze odstaje materiałami, i jakością od BMW. Ale kosztuje tylko i az 180-200 tys zł a nie 250 czy 300 tys zł.

Także jeśli auto jest wyjątkowe, drogie i nie ma 3 cylindrów, braków w wyposażeniu i nie nazywa sie fiat to może być traktowane jako coś "premium"



Dodano: 4 lata temu
Do humvee5: pojęcie względne wg mnie.
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: Premium 🐸 to premium
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5: o tych się nie wypowiem, bo nie jeździłem nimi.
Dodano: 4 lata temu
Chciało Ci się tyle pisać? 🤔
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5:
A Marcin znowu 🐸🐸🐸 😂
Dodano: 4 lata temu
Do mucko1: zwłaszcza ciężarowe king size powyżej Magnumki🐸😂
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: ale jak pewnie wiesz 😂, są również ciężarowe Renault Premium 🐸
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5: dobrze, że one są pospolite, a nie premium ;-)
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5:
Z tego co słyszałem, auta premium to VW Golf, no i wszystkie Renault.
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: o autach z silnikami Renault dyskutować nie wypada [hihi]
Dodano: 4 lata temu
Nie będę się wywnętrzał, bo to temat bardzo kontrowersyjny. Każdy ma swoje subiektywne odczucia i taka dyskusja z "biciem piany" wg mnie nie ma sensu. Mam dwoje zdanie i pozostawię je dla siebie. Puste pyskówki mnie nie interesują, a znając życie to gdybym naisał co myślę to musiałbym się odszczekiwać, a nie mam na to czasu ani ochoty. Chyba się starzeję, bo kiedyś to lubiłem...
Dodano: 4 lata temu
To nie jest tak, że marki się unifikują, bo tak chcą. Łączą siły, bo próbują przetrwać. Prawdziwy antybohater tematyczny Twojego bloga, czyli Dacia, którą kupują plebejscy polscy prywatni klienci (;)żartuję) już boi się końca swojego "Communist Challenge". Nie stać ją na opracowanie hybrydy czy modeli na prąd. I już nie wiadomo, czy taniej "marki dla ludu" Renault nie zwinie.

VW miał kiedyś pomysł na konkurencyjne auta, bardzo tanie (coś w rodzaju Dustera, Logana czy czegoś tańszego niż Rapid), a zamiast tego nagle wymyślił I.D., markę z ładowarkami. Zrobi na tym interes? Szczerze wątpię, ale przynajmniej do ogona nie dobierze mu się Bruksela. Mało tego, on sam lobbuje konkurentów, zakulisowo pociąga za sznurki - jak to on. Innych wyprzedził o krok. Legislacja Brukseli pasuje mu, stać go na to. Innych może być nie stać i albo pozwolą mu się przejąć, albo pójdą do innych. Skoda, Seat i Audi są gotowe na wersje z wtyczkami; niektóre marki nie mają nic i mogą płacić absurdalną karę finansową. Cwaniactwo niemieckiej bundesbandy...