Dodaj komentarz do wpisu na blogu: W trosce o "bezpieczeństwo"
Aby móc dodawać komentarze proszę się zalogować
Dodano: 5 lat temu
Jeżdżę raczej przepisowo, ale i tak ich nie lubię. :) Na widok żółtego pudła zawsze się zastanawiam czy aby nie było troszkę za szybko? :)
Dodano: 5 lat temu
Do Tejlor: Tak za tzw odległosciówke sa mandaty, warto to wiedziec.
Korytarz życia to takze sprawa oczywista na autostradzie.
Ostatnia rzecz to tzw zamek czyli wpuszczanie co 2 auta chcacego zjechac gdy pas sie konczy i jest zwezenie.

Pamietajmy o tym i mówmy innym
Dodano: 5 lat temu
Do MaArek77: Niemcy nie jadą na zderzaku, bo jak pewnie doskonale wiesz, grożą za to mandaty. Podobnie z tworzeniem tunelu życia. Słyszałem o akcji, gdy kiedyś postawili na autostradzie fejkowe roboty drogowe z ograniczeniem prędkości, stali na wiadukcie , robili zdjęcia i masowo wysyłali mandaty. Podobno mocno im się za to oberwało.
Dodano: 5 lat temu
Do povagowany: Pomysł na radary w słupkach to coś o czym piszę. Wpadli na ciekawy pomysł, ciekawe czy wejdzie w życie. Unijne inteligentne tempomaty nie są potrzebne.
Dodano: 5 lat temu
Do JacK: No niestety nie jest dobrze. Dlatego przypadek jaki opisalem to z autostrady A2 w Polsce lub tej Berlin-Hamburg a wiadomo ze sporo aut nawet na nie polskich tablicach rejestracyjnych to jednak ci ktorzy wracaja do domu, do rodziny.

Miganie swiatlami z duzej odleglosci to jeszcze nic niegrzecznego gdyby ktos sie zagapil 3 sekundy.

Ja na tutejszych drogach nauczylem sie wyrozumialosci a auto ktore mam jest zrywne i szybkie ale nauczylo mnie pokory, zeby nie przekroczyc 50 km/h gdy trzeba

Ogolnie fajne sa autostrady
Dodano: 5 lat temu
Do MaArek77: Tylko trzeba rozróżnić dwie kwestie w Niemczech gdzie nie masz ograniczeń owszem jeżdżą szybko a nawet bardzo szybko ale w zasadzie nigdy nie spotkałem się z tym by Ktoś siedział na zderzaku gdy dojedzie do poprzedzającego jadącego wolniej a będącego akurat na lewym pasie w trakcie wyprzedzania.
Ale też ten co wyprzedza potrafi po manewrze szybko schować się na chwilę na prawym pasie, nawet lekko zwalniając i puścić tego z lewego a potem wrócić z powrotem na lewy by wyprzedzać dalej swoim tempem.
A tam gdzie są ograniczenia (a wydaje mi się, że jest takich odcinków coraz więcej) na ogół takich szybkich nie ma za dużo ;-)
Zauważyłem jeszcze ciekawy fakt, że Ci co naprawdę szybko jadą lewym migają już z dużej odległości jak gdyby dodatkowo informując o swojej bardzo szybkiej jeździe lewym pasem nawet jak lewy jest wolny ale na środkowym i prawym są samochody.
A w Polsce niestety szkoda gadać, nie potrafimy jeszcze jeździć po autostradach.
Dodano: 5 lat temu
Do JacK: w brew pozorom calkiem duzo ich, ale w Belgi stan nawierzchni autostrad to pamieta ubiegłe stulecie jeszcze jest masakrycznie głośno. pod tym względem ich wyprzedzamy duzo. są to najgłośniejsze autostrady z jakich mialem okazję korzystać. no moze po za autostrada z plyt do Pragi i naszej A18 wracając z Berlina na Wrocław
Dodano: 5 lat temu
Do JacK: Zgadzam sie, w Polsce nagminnie przekraczamy predkosc dozwolona, jazda to walka ze wszystkimi ktorzy sa najwazniejsi, najszybsi i ciagle sie spiesza. Niewazne czy jedzie "przedstawiciel" służbowym 55 konnym Punto czy 15 letnia beemka w LPG i ma 193 konie z mlidocianym dresikiem. Wyprzedza na 3-go, na ciagłej itp.

Dlatego mam auto ktore sie nie wyroznia i ma prawie 200 koni zeby uciec z zyciem lub utrzec nosa takim pseudo Bogom.

Jedyne czego sie boje to jak nadciaga z predkoscia 190 km/ Polak w Audi 3.0 i w sekunde pojawia sie za mna na lewym pasie jak wyprzedzam tira na Autostradzie. Miga dlugimi, czasami trabi lub jedzie zbyt blisko. Ja musze sie zmiesc, odleciec bo Pan jedzie. Idiota nie rozumie ze mam prawo wyprzedzic, ze to nie trwa srkunde i że zaraz zjade na prawy pas

Czasami chciałbym wtedy miec Lamborghini lub Audi RS6 aby kmiotowi utrzec nosa i uciec.

Niemcy zasadniczo tak nie robia, chociaz jezdza tez szybko. Wpuszczaja, zwalniaja, nie jada na zderzaku

A mandaty za przekroczenie predkosci u naszych Zachodnich sasiadow sa niskie. W zabudowanym gdy mamy 50 km/h i jedziemy 15 km/h wiecej to ok 15-20 Euro, raz dostałem.

Pewnie znow oburza sie patrioci ale takie mam zdanie i mam prawo miec bo sobie tego nie wymysliłem
Dodano: 5 lat temu
Do povagowany: Z tymi słupkami to dobre posunięcie bo spokojnie oprócz prędkości ogarną niezachowanie odpowiedniej odległości pomiędzy samochodami ;-) jak w każdym słupku zamontują kamerę ;-)
Dodano: 5 lat temu
Do damian88max: A ja bardzo lubię takie autostrady bo przez tę parę setek kilometrów zdążysz się zaprzyjaźnić z kierowcami jadącymi obok itd. Fakt nuda ;-)
Zresztą ilu w takiej Belgii czy Holandii jeździ 150 na 120? Jeden na 10 czy 15? Do tego mają te autostrady oświetlone w nocy.
To samo w skandynawii gdzie mają doskonałe drogi jednopasmowe i jeżdżą po nic 80 km/h a w tunelach potrafią zachować odległości 100 metrowe. Normalnie zgroza.
Najgorsze i tak nie są autostrady tylko trzy pasy w mieście i wszyscy 50 ;-)
Dodano: 5 lat temu
Odebranie fotoradarów SM było spowodowane licznymi nieprawidłowościami w pomiarach.

Ciekawostka: Niemcy planują instalować fotoradary on-line w słupkach drogowych. Ma to na celu uniemożliwienie podawania ich lokalizacji w nawigacjach i innych programach on-line :)

Dodano: 5 lat temu
Do JacK: http://forsal.pl/artykuly/1098206,fotoradary-w-europie-mapa-2018.html

u nas i tak jest mało fotoradarów :)

spróbuj jechać 120 na 3 pasmowej autostradzie w Belgii ja nie umiem:P Ci belgowie jacys spokojni albo maja blokady poustawiane na 120:P, ale jak jekis miejscowy tubylec gna wiecej niz 120 to się doczepiam do niego :) a sa tacy co jezdz po 150 wiec nie jest tak jak piszesz :) ze sie przestrzega przepisów dokładnie moze bardziej niz u nas ale nie do konca a u nas dodatkowym czynnikiem jest historia :)
Dodano: 5 lat temu
W krajach cywilizowanych normą jest jazda z przepisową prędkością.
Tam też jest sporo fotoradarów i też często poprzedzone tablicami informującymi.
Sporo jeżdżę wakacyjnie po Europie (coroczne trasy po kilka tys. km) i naprawdę zawsze jak najszybciej chcę przekroczyć naszą granicę by spokojnie jechać a nie walczyć o przeżycie z hołotą na drodze niestosującą się do żadnych norm czy przepisów.
Bo naprawdę można sobie wyobrazić miasto gdzie wszyscy jadą 50 czy autostradę gdzie 95% jedzie równo z limitem i do tego wie co to prawy pas oraz suwak przy zwężeniu. Dodatkowo potrafi zachować się przy pasach do wjazdu na autostradę.
Oczywiście nie ma co generalizować w temacie ale z przestrzeganiem limitów prędkości jest zdecydowanie lepiej niż u nas. W krajach skandynawskich czy Beneluxu jest to chyba aż do przesady ;-)

Wg. mnie w Polsce rynek fotoradarów powinien być uwolniony tak by każdy mógł sobie fotoradar zakupić i postawić go w dowolnym miejscu i zarabiać na tym pieniądze np. 70% z mandatu do kasy Państwa 30% do kieszeni właściciela fotoradaru.
Do tego mandaty powinny wzrosnąć tak z pięciokrotnie bo obecnie są śmiesznie niskie np. za przekroczenie 21-30 km/h to od 100 do 200 pln.
Do tego jeszcze stawka powinna być podwajana za przekroczenie w terenie zabudowanym oraz wprowadzony współczynnik w zależności od masy pojazdu (im cięższy tym większy mnożnik)

Przykładem takich działań jest Francja gdzie wprowadzono bardzo rygorystyczną kontrolę przestrzegania ograniczeń prędkości w powiązaniu z podwyżką mandatów i w krótkich czasie zmniejszono liczbę ofiar śmiertelnych na milion mieszkańców o 15%.