Witam. Opisu dość długo nie uzupełniałem, ale postanowiłem się zmobilizować ;)

Jak widać, jest to Astra G z 2001 r. z silnikiem diesla 2.0 DTI 101 km w wersji wyposażeniowej Selection:

-4 x airbag
-klimatyzacja manualna
-15" felgi oryginalne GM
-elektryczne i podgrzewane lusterka
-elektryczne szyby przednie
-podgrzewana tylna szyba
-centralny zamek
-ABS
-odpinany hak
-skórzana kierownica ze sterowaniem
-oryginalne radio DELCO


Odkąd ją kupiłem, aktywnie uczestniczę w życiu Astra-G Club'u, który niejako nakłonił mnie do przeprowadzenia pewnych modyfikacji ;)

Modyfikacje:
-tylne lampy i kierunki boczne oklejone folią dymioną
-nowe lampy przednie w wersji black
-założone halogeny w oryginalne miejsca w zderzaku
-zmieniony grill, na ten z wersji coupe bertone
-pomalowane zaciski na czerwono
-lepki klubowe na listwach drzwiowych, tylnej szybie i popielniczce

Autko jest regularnie utrzymywane w czystości, korzystając z kosmetyków lepszych marek, jak: Collinite, Meguiar's, Poorboy's, AngelWax czy ValletPRO. Jestem z nich mega zadowolony. Szczególnie polecam wosk od Collinite oraz dressing do plastików zewnętrznych ValetPRO Dionysus Trim Glitz.

Jeśli chodzi o sprawy techniczne, to od czasu kiedy ją zakupiłem zostały wymienione:

-kpl. hamulców tył (tarcze + klocki)
-początkowo wymieniany olej na GM 10W40, jednak przesiadłem się na Valvoline MaxLife Diesel 10W40, i jestem bardzo zadowolony
-świece żarowe (FEBI)
-łączniki stabilizatorów
-filtry paliwa, oleju i powietrza (BOSCH, PURFLUX)
-chłodnica klimatyzacji (gdyż była pęknięta jak kupiłem auto)
-piasta z łożyskiem prawy przód (RUVILLE)
-wahacz przedni prawy (FEBI)

Witam. Jak widać prezentuje poczciwego Opla Astrę. Jest to samochód mojego taty. Posiadamy go od niedawna, ale jesteśmy zadowoleni póki co. Jego stylistyka jest piękna, a zarazem silnik oszczędny itp itd, więc nie interesują nas same walory estetyczne.

Nasza Astra to wersja COSMO:
-półskóry
-navi
-klimatronik
-ABS
-tempomat
-alufelgi
-6 x AIRBAG
-czujnik deszczu i zmierzchu
-zestaw głośnomówiący BLUETOOTH "PARROT"
-wspomaganie kierownicy
-elektryczne szyby
-centralny zamek

Jego ewidentnymi plusami są koszty eksploatacji, apetyt na paliwo, wygląd, wyposażenie dobre, lecz w takiej wersji brakuje ESP. Mógłby być również troszkę większy bagażnik.

Ale poza tym cudo!

Odkąd go kupiliśmy wymienione zostały wszystkie płyny, rozrząd. Pozostałe rzeczy są w świetnym stanie technicznym.

Dokupiliśmy również opony zimowe wraz z felgami.

To tyle póki co, pozdrawiam !

Witam. Tak jak widać, mój samochodzik to poczciwy Opel Corsa.

Jest to mój pierwszy powóz, także dbam o Niego niesamowicie :)

Mam go już ponad półtora roku, nigdy mnie nie zawiódł.

Z faktografii to jest to 1995 rocznik, 1.2i 45 km.

Na wyposażeniu posiada :

- 2 x Airbag
- nowiutkie radyjko niedawno zakupione LG LCS500UR
(bardzo ładnie gra, jest niedrogie i super wygląda- polecam)
- też przeze mnie dołożone głośniczki 165mm 170W marki PIONNER na przód
(zamocowane są na specjalnych dystansach)
- malutka tuba basowa LTC
- póki co oryginalne głośniki z tyłu
- podświetlenie całego wnętrza utrzymane w białym kolorze (podsufitka,
zegary, nawiewy, i oświetlenie nóg)
- pokrowce firmy KEGEL-BŁAŻUSIAK dające bardzo atrakcyjny wygląd, a zarazem
są świetnej jakości
- końcówkę wydechu firmy ULTER

Z technicznej strony nie mam powodów do narzekań .

Wszystko jest w jak najlepszym porządku .

Ok. 3 tysiące km temu, wymieniony został rozrząd, pompa wody, termostat.

Na bieżąco wykonywane były również inne potrzebne naprawy typu:
- zakup nowych gum trzymających tłumik,
- pospawanie tłumika lub wymiana,
- wymiana klocków hamulcowych oraz linki ręcznego
- wymiana oleju (dwa razy już- jeżdżę na LOTOSIE MINERALNYM 15W40)
- wymiana filtra oleju, paliwa oraz powietrza
- na samym początku po kupnie, wymiana linki sprzęgła
- wiadomo przepalające się żaróweczki

Do autka dołożyłem również ALARM + CENTRALNY ZAMEK, koszt tego był znikomy, a pożyteczne jest to jak najbardziej.

Z wizualnej strony, pomalowałem w kolor nadwozia bębny i zaciski hamulcowe.

Efekt dobry (polecam farbę "Śnieżka" na rdzę, jest odporna na temperaturę i długo zachowuje błysk)

Niestety jak przystało na 15 letnie auto, i specyficzny czerwony kolorek, niestety troszkę on swoją barwę traci, dlatego przydają się częste pastowanka, co oczywiście stosuje, i chyba w miarę to widać.

Z nudów kiedyś przyszedł mi do głowy pomysł wypolerowanie sobie pokrywy zaworów, co też parę dni po tym uczyniłem :) z efektu jestem zadowolony :) swoje opinie możecie wyrazić, gdyż dodałem zdjęcie efektu do galerii :)

Ostatnim modem którego dokonałem, jest pomalowanie felg zimowych na czarny mat, z dodatkiem czerwieni znajdującej się na wew. rancie kółeczek a raczej łezek moich felg. Efekt całkiem fajny. Jak założę zimówki to wrzucę fotki.

To chyba było by na tyle.

Pozdrawiam :)