Witam, w Boże Narodzenie mnie tu nie było więc spóźnionego: "Wesołych Świąt" Moje były wesołe, aż do do momentu w którym "wujek" postanowił już się zebrać do domu w soim - a jakże - Audi. Tak sobie cofał aż nadział się, a właściwie nadział Peugeota na hak Audi. Eh...trzeźwy był, tylko głupi EDIT: próbowałem dodać zdjęcia, ale ich "bierze"

Witam, po dłuższej, w sumie tradycyjnej już nieobecności wracam z porcją motoryzacyjnych njusowego spod maski Peugeota. Peugeot już dawno przekroczył psychologiczną barierę 200 000km i chyba zdał sobie sprawę, że powinien zacząć się psuć. Wszystko zaczęło się wraz z pierwszymi chłodami. Chłód na zewnątrz wcale nie ustawał wewnątrz. Szybki rekonesans: przewody wody jędrne, nie przeciekają, brudu w kanałach powietrznych (?) brak. Termostat? ...

Witam po kolejnej dłuższej nieobecności. Tak to już bywa. W międzyczasie Peugeot zaliczył kolejny serwis, kolizję a nawet górską przeprawę do Hiszpanii - choć tak naprawdę, była to przyjemna przejażdżka po serpentynach. Ale po kolei. Miała być Albania Wyjazd do Albanii planowałem już od maja. Znajoma kupna sobie apartament z widokiem na Korfu, a ja miałem być pierwszym "rezydentem". Takim królikiem doświadczalnym. Niestety, na ...

Witam wszystkich przy sobocie, czasy jakie są takie są, a zadbać o park maszynowy trzeba. A zatem po kolei. Peugeot. Partner powoli dobija do polskiej bariery psychologicznej 200 000km, dokładnie 197k. Ze względu na pewne kwestie przeciągnąłem interwał wymiany oleju/filtrów o 2000km, bo miało być przy 195k. Koszt serwisu tym razem został powiększony o wydatek na klocki hamulcowe przód i tył - 1115PLN. Może być. Niestety lewe przesuwne drzwi ...

Witam was wszystkich po kolejnej długiej przerwie. Czasy nieciekawe, a sam tytuł wpisu nieco mylący - choć prawdziwy. Ale od początku: Angielska klątwa Kojarzycie zapewne, że kiedyś jeździłem Hondą Civic z generacji UFO. Honda, zacny producent z Kraju Kwitnącej Wiśni znana jest z trwałych pojazdów. Sytuacja ma się inaczej z modelami pochodzącymi z UK. Znudzeni i leniwi pracownicy, którzy wolą strajkować niż pracować niemal zniszczyli ten model w ...

Witam wszystkich, Jak zwykle, dawno mnie tu nie było - jak zwykle winą obarczam brak czasu. Pandemia strasznie absorbuje ludzi z mojej branży. Ale wróćmy do tematów moto. Mam pytanie, a może właściwie temat do lekkiej niedzielnej dyskusji. Co byście kupili? Nieco młodszą Dacię Duster - bez preferencji silnikowej - benzyna pewnie skończy w gazie, a diesel dostanie nowy zestaw panewek. Czy nieco starszy Peugeot 4007/Citroen C-Crosser - ...

Witam, Tak z obowiązku dodam, że Peugeot dalej jeździ. I to całkiem nie daleko. Przy 184kkm zrobiłem przegląd z wymianą wszystkiego co tam trzeba (oleje itp). Wszystko inne w porządeczku. Serwis zrobiłem nieco szybciej z dwóch powodów: primo' by mieć z głowy przed wakacjami secundo' od jakiegoś czasu zaczął mi się pojawiać komunikat "risk of filter clogging". Było tak zimą raz jak mi orlenowski diesel zamarzł - a teraz gorące ...

Witam, spóźnione życzenia Szczęśliwego Nowego Roku 2021. Dziś będzie kilka informacji na temat Peugeota. Tak, dalej jeździ i się nie psuje. Co nie oznacza, że nie mamy przygód - a tych było kilka. Tuż przed Bożym narodzeniem Peugeot pojechał na przegląd połączony z serwisem filtrowo-olejowym. Dbam o niego jak mogę. Warsztat, który opiekuje się moim autem oceniam bardzo wysoko - znają się na rzeczy i nie "czarują" tekstami w stylu "ten ...

Witam zimową porą - no może nie do końca zimową. Witam zatem wirusową porą, szybki wpis o FranCu którego już ze mną nie ma. Citroen wyłamał się z tradycji moich "angielskich" samochodów, które odchodziły dotychczas z wielkim "BOOOOM". Civic niemal eksplodował, a Toyotę dopadli Niemcy. Citroen grzecznie dał się kupić. A kupiła go sąsiadka. Citroen był dobrym autem, zdecydowanie lepszym niż się o nim i o jemu podobnym mówi. Po ...

Witam ponownie, to już trzeci wpis tego samego dnia. Biorąc pod uwagę, że rzadko bywam ostatnimi czasy - mam nadzieje, że wybaczycie taki oto spam. Właśnie odebrałem FranCa od mechanika. Muszę przyznać, że trochę FranCa zaniedbałem. Przez 38000 km nie zmieniłem oleju ani razu. Wiem, wstyd przyznać. Ale dziś poleciałem na maksa: olej, filtr oleju, filtr powietrza, wycieraczka, serwis klimy i nawet usunęli mi gwoździa z lewej przedniej opony. ...

Witam, nie od razu Rzym zbudowano. Nie od razu da się kupić porządny samochód używany, a jeszcze trudniej jest zrobić to tanio (każdy by tak chciał). Półtora miesiąca. Tyle zajmuje mi średnio szukanie auta w Polsce. Podobnie było z Peugeotem. Na całe szczęście niezbyt się najeździłem, bo "Mirka" da się zdemaskować przez telefon. Jedna z okazji uciekła mi sprzed nosa - jadąc z Opola do Wrocławia na wysokości Oławy na A4 sprzedawca ...

Witam, taki mały apdejt w temacie Peugeota. W zeszłym tygodniu na wyświetlaczu pojawił się złowieszczy komunikat: "engine fault" wsparty jeszcze drożej brzmiącym "particle filter error". Szybki telefon do mojego frankofilskiego mechanika i wizyta umówiona. Skończyło się jedynie na strachu i dolewce EOLYS. Co ciekawe drugiej dolewce (pełny zbiornik). Poprzedni właściciel nigdy nic nie robił, ale według mojego mechanika, to dobrze świadczy - gdyż ...

Witam, szybki wpis. Szukam dla członka rodziny: Dacii Sandero Stepway 1.6 benzyna (I gen.) lub Dacii Sandero 1.2 benzyna (II gen.) lub Skody Roomster 1.4-1.6 benzyna. Tak żeby nic nie stukało, nie pukało, a Niemiec nadal ocierał łzy :)))) Budżet 15-20k i jest to dosyć pilne. Jeśli macie coś w odległości 60-90 minut od Opola to będę wdzięczny za cynk ;)

Witam, czarnej serii ciąg dalszy. Była dziura w chłodnicy klimatyzacji. Była sprężyna. Czas na...szybę!!! Verso straciło szyb kilka, to i Peugeot nie chce być gorszy. Sąsiad, złośliwie lub nie - trudno powiedzieć bo jeździ VW a im ciężko ufać :)))) - kosząc trawę swoją niemiecką kosą żyłkową katapultował kamień w kierunku Peugeota tylnej, lewej szyby. Tak tej drogiej. Fabrycznie przyciemnianej. Miejscowi fachowcy-szybowcy ...

Witam, wakacje w pełni, choć lato niekoniecznie. Trudno dziś pisać bloga bez wspomnienia koronawirusa choćby raz. Niestety KORONAWIRUS pokrzyżował nam plany wakacyjne w tym roku i jakoś muszę teraz zapełnić dwa miesiące laby. Dzieciaki rosną, a mi zawsze brakowało w dzieciństwie biwaku, więc w tym roku nie jedziemy do Francji tylko zwiedzamy Polskę. Z namiotem w bagażniku i ...no właśnie co z rowerami? Na dachu raczej nie, bo Peugeot wysoki. ...