Celinka utrzymana w niemalże idealnym stanie kupiona od pierwszego właściciela starszego Pana inwalidę z Niemiec:) folia na tylnych drzwiach wszystkie naklejki które się zrywa starszy Pan nawet nie zerwał a tylne drzwi otwierał baaaaaaardzo rzadko:) fabryczny przebieg udokumentowany książką serwisową 140tyś z takim przebiegiem trafiła w nasze ręce i dziś choć ma 200tyś jest wciąż w bdb stanie:)

Mercedes kupiony jako ''Dawca'' części dla troszkę młodszego brata ''Bandziora''. Był w świetnym stanie technicznym jak i wizualnym lecz kupiłem go po wypadku i był zbyt mocno rozbity żeby go ratować lecz wiele w124 cieszy się znakomitymi częściami z dawcy :)

Auto kupione w trochę dziwnych okolicznościach:) Bywałem dość często na starym poniemieckim blokowisku i na parkingu stała piękna niszczejąca e klasa. Okradziona z wierzchu ze wszystkiego co było możliwe do wyrwania. Bywałem tam często a jej brakowało coraz więcej. Wsadziłem kartkę za wycieraczkę że jestem nią zainteresowany i po 2 dniach była moją własnością:) pół roku przywracałem jej dawny blask i po roku użytkowania pojechała na Ukrainę:)

Auto miałem bardzo krótko (chyba z 2 tygodnie) należało do Ojca mojej byłej dziewczyny który dał mi go żebym ''coś z nim zrobił'' był w świetnym stanie jak na swoje lata. Służy do dziś mojemu znajomemu który jest z niego mega zadowolony i jeździ nim prawie za darmo:)

Punciaka kupiłem w Niemczech przypadkiem od starszego Pana który trzymał je w garażu i chciał się go pozbyć:) Był w idealnym stanie poza kilkoma obiciami i dachem z którego odchodził klar :(

Golfika kupiłem za śmieszną cenę 600zł... Nie był w dobrym stanie (łożyska przednie wyły tak mocno że na 2 biegu nie można było zebrać myśli) ale po wymianie łożysk i prze polerowaniu wyglądał znakomicie i ''zwijał'' asfalt jak wściekły niestety miał uszkodzoną sondę i palił po 20 litrów benzyny dlatego byłem zmuszony go sprzedać bo 1,8 GT bez gazu nawet z dobrą sondą było ciężkie w utrzymaniu:(

Madzia była moim pierwszym autkiem które ujeżdżałem od młodych lat jeszcze bez prawa jazdy :P niestety została zajeżdżona przez następnego właściciela i trafiła do huty... Widziałem ją jeszcze na złomie gdy szukałem części do innego wozu i widok nie należał do przyjemnych totalny wrak...