Dzisiaj wymieniono mi w Norauto filtr paliwa na nowy. Cena filtra 57,55. Koszt wymiany 30 zł. Może mi się zdawać, ale teraz samochodzik (silnik) pracuje tak jakby z większą "kulturą". Dodatkowo zrobiłem Rowerkowi dobrze i dostał brelok na klucze z logo Rover`a.

Witam. Dzisiaj z rodzinką odbyliśmy kolejną wycieczkę. Tym razem trafiło na Leśny Park Niespodzianek w Ustroniu. Zabawa świetna. Dojazd do parku nie stanowił żadnego problemu. Dzieciaki ubawiły się po łokcie i wyżej. Zasadniczą częścią parku jak sama nazwa wskazuje jest las gdzie pomiędzy odwiedzającymi przechadają się zwierzątka (głównie sarny). Ze zwierzątek to były sarny, daniele, żubry, jenoty, dziki, świnki i inne. Ważnym działem parku jest także strefa ...

Mam problem z lakierem do skóry ,znalazłem na ebay.uk fajny spray do skóry ,ale z dobraniem odcienia to juz się zaczynają schody próbuję pomalować kierownice i mieszki od drążka zmiany biegów i ręcznego,na zdjęciu widać pierwszy jaki kupiłem a jestem juz po kupnie trzeciego i wciąż nie ten kolor ,wiem ze nazwa mojego koloru skóry to saindstone beige czy coś takiego ale to mi nic nie daje ,kolory sprey mają inne oznaczenia ,juz powoli zaczynam wątpić że wkoncu uda mi się ...

kupiłem piękną gałeczkę jak marzenie ,tylko nie wiem czy pasuje do mojego R75 .ciągle się zastanawiam?może pomożecie?

Zakupiłem więcej drewna do mojego rowerka ,pare naklejek za 71 funtów mam nadzieje ze dobrej jakości ,jak przyjdą i zamontuje to oczywiście porobię fotki już nie mogę się doczekać...

Po wypolerowaniu samochodu od zewnątrz należy coś zrobić w środku. Na zdjęciach (niestety z komórki, więc jakość nie za dobra) widać skutek użycia nabłyszczacza do kokpitu. Super efekt, a przy okazji kurz się tak nie chwyta. Polecam. PS. Oczywiście po wysprzątaniu, nabłyszczaniu i woskowaniu zaczął padać deszcz. Ale to normalka:(

Witam. Ponieważ jutro mój szwagier bierze ślub wypadało aby samochody świeciły się jak psu wiadomo co. Pierwszy poszedł pod gąbkę Rowerek. Myślę, iż efekt jest całkiem niezły. Do woskowania użyłem wosku koloryzującego. Kolor nie do końca zgadzał się z moim ale po pierwsze zamaskował drobne ryski, których było bardzo dużo, a po drugie uwydatnił trochę miejsca gdzie należy zastosować trochę lakieru dla odswieżenia samochodu. Ale to dopiero po balandze;)

No i stało się. Długo się nie nacieszyłem jasnymi siedzeniami =/ Na początku były takie czyste, że aż prawie białe, później lekko beżowe, beżowe, aż w końcu zaczęły być brudno-szaro-beżowe =) Wstyd jeździć samochodem z takimi siedzeniami, nie przystoi dżentelmenowi,,, Chciałem już brać się za czyszczenie, a tu nagle wyskoczył pilny wyjazd. Czyszczenie więc przekładam. Ale nie pokażemy się z Jovejem w takim stanie. I tu pojawia się myśl - zakładamy pokrowce!! ...

dziś rano przypadkiem spojrzałem na licznik kilometrów, a tu 'okrągła' liczba - 111111 km.

Dzisiaj z całą rodzinką wybraliśmy się do Dinolandu w Inwałdzie. Około 200 km tam i z powrotem z Rudy Śląskiej. Niestety drogowcy postanowili przeprowadzać wszystkie możliwe remonty, więc zamiast 1,5h jazdy zrobiło się o prawie godzinkę wiecej. Kto ma dwulatka w aucie wie czym to się kończy:) Zabawa przednia dla dzieciaków, dla rodziców mniej przednia;) Niestety pogoda była taka sobie, ale jakoś przeżyliśmy. Poniżej kilka zdjęć z parku. Polecam.