Zepsuła się karta. Konkretnie przycisk zamykania drzwi. Oczywiście podczas wyjazdu, daleko od domu - i zapasowej karty. Pozostało mi używać kluczyka mechanicznego, którym można zamknąć drzwi kierowcy. Znalazłem w instrukcji jak pozamykać drzwi pasażerów - przekręcając "coś" w drzwiach jednorazowo blokuje się możliwość otwarcia drzwi z zewnątrz. Po otwarciu z wewnątrz drzwi pasażerów znów trzeba "blokować". Niestety nigdzie nie znalazłem informacji, jak zamknąć ...

zaczyna lekko stukać zawias z przodu po 90kkm

Od jesieni piszczy sobie pasek klinowy. To znaczy w październiku popiskiwał, ale brałem to na karb coraz chłodniejszych dni, wilgotnosci w powietrzu. Ale przyszedł listopad, a pasek piszczał coraz częściej, dłużej i głośniej. Żonka jeździ nim do pracy więc zaczęła narzekać, że nie lubi jak jej piszczy... Ponieważ diagnoza nie musiała byc jednoznaczna zaczęły się mądrości sąsiadów, że to na pewno napinacz, a może łożysko i tego tam - różne historyjki. Uwielbiam ...

Jak zapewne wiecie w dniach 27-29/12/2012 Jarek - Qchar znów zorganizował spotkanie w Sandomierzu. Oczywiście jak zwykle perfekcyjnie przygotowane. Niestety my mogliśmy uczestniczyć tylko w ostatnim dniu trwania imprezy czyli wczoraj, co oczywiście nie zmniejszyło naszej radości ze spotkania, a raczej żal nie nie mogliśmy dotrzeć wcześniej. Dla wtajemniczonych informacja: Tym razem pobiłem absolutny rekord długości spóźnienia czyli o dwa dni Na miejscu poznaliśmy Przemekbrz5 i ...

Aktualnie jak mam czas i chęci trwają poszukiwania Vela 3,5 V6 po lifcie 2008-2009 rok... Jak coś upoluję dam znać... Trzeba myśleć powoli o odświeżeniu rocznika :)

Dziś się nudziłem więc postanowiłem wymienić te śmieszne gumki stablizatora tylnego. Podjechałem do ASO. Za dobre pieniądze (98 zł za dwie) kupiłem co trzeba i w godzinkę było z głowy. Dla potomnych - ASO nie rozróżnia po numerze VIN średnicy stablizatora (do wyboru 21mm oraz 22mm). U mnie była ta pierwsza średnica. W ramach ciekawostki - poprzedni właściciel kiedy gumki zaczęły się tłuc wykazał się inwencją i nałożył na stablizator wąż ogrodowy... ;)

Witajcie! No i stało się:( Czarnuch dokonał żywota i niestety poległ na placu boju. W przedświąteczny piątek, pewien Pan wjechał mojej lubej w bagażnik. Niewiele z tego bagażnika zostało. Na szczęście nikomu nic się nie stało, dlatego uznaję, że Czarnuch dobrze odsłużył swoje i rozstaję się z nim z żalem. Jaki był to był, ale miał to coś, czego nowe auta nie mają. Pozdrawiam, Medved88

Z braku czasu, bo wczoraj prowadziłem szkolenia i nie miałem kiedy, więc robię wpis dopiero dziś. W tradycyjnym już miejscu czyli na parkingu podziemnym pod CH Reduta przy Alejach Jerozolimskich spotkałem się wczoraj z Adamsem93. To już trzeci raz w tym miejscu jakiś spot się odbywa więc można to uznać już za tradycję. Niekoniecznie adwentową ;-) Data była już wcześniej ustalona gdyż miał być w Warszawie ponownie z wizytą Rekord5 ale zachorował (wracaj do zdrowia ...

W dniu 8-go Grudnia wracałem z południa polski, dokładnie z miejscowości Sucha Beskidzka do domu. Do celu miałem z jakieś 20km a przejechane ponad 600km. Skończył mi się płyn do spryskiwaczy, więc zdecydowałem się że podjadę na Orlen, aby go sobie uzupełnić. Na krajowej 6-stce, która była ładnie odśnieżona, sól posypana jechałem z 70-80 km/h. Zamyśliłem się, do tego zapewne doszło zmęczenie, późno zwróciłem uwagę na zjazd, który oczywiście nie był ...

Tak - nastała zima, mrozy i co....i jak w każdym aucie, które świeżo nabyłem okazało się, że wystąpiła potrzeba zakupu nowego akumulatora. Jako, że jest to auto mojej żony- to oczywiście musiał jej paść akumulator gdy była w trasie:)No, ale temat załatwiony- zakupiony nowy akumulator - Centra (od zawsze i w każdym aucie kupuje akumulatory tej właśnie firmy-polecam). Teraz autko "pali na dotyk" :) Dodatkowo przy okazji jednego dziennika i wpisu warto dodać, iż dla ...