Witajcie, dzisiaj 10-letni oryginalny akumulator GM odszedł na emeryturę, został zastąpiony nowym kolegą BOSCH S5 61Ah 600A. Po rabacie kosztował 260pln, dostawa ze stycznia (z pewnego źródła), napięcie spoczynkowe przy zakupie 12,67V :) Oby długo służył :)

Cześć i czołem :) No i stało się, 10000 kilometrów pod moim władaniem minęło, więc czas na małe podsumowanie z tych 9 miesięcy. Z auta jestem na prawdę zadowolony, wnętrze wygląda jak nowe, zawieszenie również nie daje żadnych znaków do niepokoju, silniczek chodzi równo i spokojnie wystarcza mu pary do napędzania tego 4,5 metrowego wodzidła. Jeżeli mógłbym coś poprawić to plastik wokół centralnych kratek nawiewu, bo gdy jest zimno to potrafi zatrzeszczeć, ...

No i pierwsze nasze 10 000 km za nami. I cóż mogę powiedzieć po nich? Jak dla mnie bomba! Nie licząc październikowej awarii klem na akumulatorze to naprawdę było bez awaryjnie. Nic tylko lać i jeździć. Spalanie 4,5 przy codziennych dojazdach do pracy 48 km w jedną stronę to chyba dobry wynik. Moc 75 KM nie zawsze wystarcza i czasem muli ale auta z takim silnikiem nie kupuje się po to żeby wyciskać z niego ile się da. Mam nadzieję tylko, że przez kolejne tysiące km będzie ...

Jak ten czas szybko leci. Wydaje mi się, że wpis podsumowujący rok 2013 umieściłem całkiem niedawno, a tu proszę- za dwa miesiące minie dokładnie rok od jego dodania. Mamy połowę stycznia, zatem najwyższa pora na podsumowanie minionego 2014 roku pod kątem sukcesów i porażek. PORAŻKI 1. Wygięcie wahacza zaraz po nowym roku Myślałem, że po wpadkach w listopadzie 2013 roku nastąpi już spokojny okres. Nic bardziej mylnego. Wracając od kolegi na poczatku stycznia ...

W roku 2014 jeździłem trochę tak starymi autami jak nigdy wcześniej: 24 letni Golf (bałem się nim jeździć), 17 letnia Astra w gazie, oraz 17 letnia Meganka. Z tych trzech aut najbardziej pozytywnie zaskoczyła mnie Astra, do tego stopnia, że widzę sporo plusów tego auta, i niewiele minusów. PLUSY: Niskie koszty utrzymania Niska awaryjność Niskie ceny napraw Zadziwiająco dobry stan blach i podwozia MINUSY: Słabe osiągi Słabe wyposażenie Łuszczący się ...

Witam Jak już pewnie większość wie, po sprzedaży Felicji szukałem jakiegoś fajnego taniego autka do max 5-5.5tys.zł. Od kilku dni na uwadze miałem 2 Astry F w Daleszycach (50km), jedna w różowym metaliku 2001r Classic bez wpomagania 1.4 8v+gaz za cenę początkową 4300zł. Kolejną propozycją była Astra F w kolorze złoty metalik 1.4MPI(82km) z gazem również bez wspomagania za cenę 3500zł też w Daleszycach(150m różnicy). Wczoraj korzystając z kawałka wolnego ...

w mojej Astroidzie dzieje się jedna niezwykła rzecz - mianowicie ostatnio zauważyłem że wzkazówka temp. chłodnicy pokazuje temp. poniżej 90st. - norma dla tego silnika po stabilizacji to 93-94 st - wiadomo że przy -8st. na zewnątrz może wskazywać nieco niżej ale w poprzednie sezony nigdy nie spadała poniżej 90st. Na dodatek przy szybszej jeździe ok. 110km/h tak jakby na skutek wychłodzenia silnika odłącza mi się LPG.. gdy na światłach troszkę się podgrzeje znów ...

Dawno już nie robiłem nic dla mojej aserki a czas mija i drobne ryski na lakierze i na zderzakach jakimś cudem się rozmnożyły do czare goryczy przelał mały wgniot tylnej klapy oraz zderzaka zrobiony w tak głupi sposób że wstyd było nawet o tym wspominać więc nawet wpisu w dzienniku nie ma ani żadnej dokumentacji na ten temat... tak to już bywa (Zeszłej zimy) jak się śniegu spod buta nie strzepnie wsiadając do auta potem to pedały wyślizgują się spod stóp i spotkanie z ...

Kiedyś musi być ten pierwszy raz! W związku z czym pierwsza awaria za nami:-) na szczęście kilka dni wcześniej przedłużyłem OC z opcją Assistance awaryjny, dzięki czemu moja Asterka podróżowała spod mojej firmy na lawecie do Pana Doktora :-) Ale przechodząc do meritum tematu, wychodząc z pracy okazało się że auto nie chce zapalić, a po odpaleniu na kable po chwili prąd szaleje i gaśnie. Po pierwszej wizycie u mechanika i podpięciu do kompa okazało się, że to akumulator ...

Kilka dni wstecz przekonałem się na własnej skórze a właściwie moim aucie że technika techniką a za kierownicą musi siedzieć przytomny kierowca. Dotychczas dziwiłem się kierującym którzy ślepo wierzyli nawigacji i lądowali w lesie albo rzece lub takim którzy mając abs, asr itp lądowali w rowie za zakrętem albo takim którzy mieli zabezpieczenia nie do pokonania a zginęło im auto. Mój przypadek jest równie śmieszny. Prosta sytuacja. Cofam z parkingu na ulicę i uderzam ...