Dzisiaj rano w towarzystwie mojej żony zrobiliśmy mały rekonesans.Postanowiliśmy poszukać zgubiony wczoraj kołpak.Kiedy zobaczyłem pierwszy leżący na poboczu plastik już się ucieszyłem że jest to brakujący element koła mojego samochodu.Nic bardziej mylnego.Po około czterdziestu minutach i chyba ośmiu wysiadkach nie znalazłem niestety tego właściwego.I tutaj ciekawostka,z tych znalezionych cztery sztuki były nawet całkiem całkiem czyli nadawały się do ponownego ...

... dodam, że przy w miarę dynamicznej jeździe. Wspaniale pracuje silnik na nowych świeczkach platynowych Beru, jeszcze tylko do wymiany filtr paliwa i kabinowy. Z bolączek to nadal nie zrobiony wentylator (tylko 4 bieg chodzi) i obrotomierz (skacze na max i tak zostaje przez kilka km). Czy dobra dla silnika i spalania jest jazda na 5 biegu od 60 km/h? - bo czasami lubię się posnuć, na drodze i z lenistwa biegów nie redukuje :)

Dzisiaj po powrocie z pracy patrzę na stojący na podwórku samochód,a tu nie ma kołpaka.Okazało się że żona rano pojechała na zakupy i nie miała nawet bladego pojęcia o zdarzeniu.Cóż nasze drogi przypominają ser szwajcarski.Z jednej strony "cieszę" się że to "tylko" kołpak,z drugiej zaś trochę żal i niepewność czy uda się znaleźć identyczny do kompletu.Jutro wyruszam na poszukiwania,może jeszcze gdzieś leży...Jak nie pozostaje giełda,allegro lub sklepy.Próbować ...

Na parkingu centrum handlowego Auchen w Ustowie, chciałem zapiąć blokadę skrzyni biegów i wyraźnie czułem, że coś idzie nie tak. Drążek chodzi luźno, jestem na wstecznym biegu i nie mam możliwości jego zmiany. Pozostaje telefon do Nissan Assistance, wszystko idzie sprawnie, za jakieś 40 minut przyjeżdża pomoc drogowa. Czas nam się nie dłuży, bo chodzimy po sklepach. Na szczęście Pan z pomocy drogowej nie taki skory by zaraz brać mnie na lawetę. Najpierw próbuje metod ...

Dziś zaobserwowałem że zaczęło mi ubywać płynu ze zbiorniczka wyrównawczego od chłodnicy. Ubytek jest dość duży bo wystarczy przejechać się ok.50 km i pół litra ubywa. Wyciek widać pod samochodem gdy stoi zaparkowany. Wydaje mi się że leci spodem chłodnicy. Wężyki całe i zdrowe. Chyba będzie trzeba udać się do jakiegoś punktu naprawczego chłodnic :(

No i stało się. Pierwsza naprawa za nami, koszt niezły, a czeka na mnie jeszcze wymiana kilku elementów. Na razie zostało wymienione łożysko przednie, co zrobić jak się nie uważa podczas zakupu to się człowiek tylko może potem za portfel łapać. Do wymiany pozostałe 3 łożyska, no i olej oraz filtry, ale to standard. A jeszcze jedno, pojechałem po nowy kod do radia bo niestety podczas wymiany akumulatora na nowy (stary padł podczas mrozów, na szczęście wymieniony na koszt ...

A wiec nastepne nowiny na temat VG30DETT !! Nie pisalem ostatnio ze rozkrecilem silnik w drobny mak bo uwazam to za zbedna informacje. Natomiast juz dzis informuje ze skladam silnik spowrotem do KUPY :D Pierwsze co rozwazalem to malowanie calego bloku na czarno ale doszedlem do wniosku ze wyciaganie tlokow zaklejanie tego wszystko i nastepnie martwienie sie o specjalistyczne narzedzia zeby to wszystko poskladac spowrotem... poprostu odpuscilem silnika i tak nie widac dobrze bo jest tak ...

Wszystkie dotychczasowe wpisy jakie czytałem na temat zgodności wskazań komputera co do średniego spalania i rzeczywistego spalania wynikającego z tankowań, mówiły że komputer zaniża tę wartość o ca 0,5 litra. Jakie było moje zdziwienie na stacji, gdzie jak zwykle tankując auto pod korek, okazało się, że faktyczne spalanie jest mniejsze niż to komputerowe. Komputer 7,7 litra po 349km, dystrybutor 7,25l. Chyba, że coś pokręciłem i komputery zawyżają?

Patent łańcuchów k-summit sprawdza się. Zakładanie rzeczywiście jest banalnie proste i możliwe do wykonania nawet w garniturze (choć rękawiczki polecam, bo to jednak kontakt z metalem i kluczem do przykręcania śrub). Być może to kwestia wprawy i zaufania, ale jak tego nie ma, to radzę zatrzymać się po 50-100 metrach docisnąć "dopchnąć" wszystko ręką i w drogę. Zdejmowanie jeszcze prostsze, tu rękawiczki obowiązkowo, bo łańcuchy są brudne. Tutaj uwaga. Oryginalnie, ...

Samochód odebrany z salonu 23 grudnia. 24-25 grudnia, to dni świątecznego wyjazdu. Jakieś 75 km miasto, około 60 km jazdy na łańcuchach w raczej trudnych warunkach, choć nie ekstremalnych - drogi powiatowe, a reszta drogi wojewódzkie w trudnych warunkach zimowych. Łącznie 244 km. Według komputera, średnie spalanie - 7,8l/100km, średnia prędkość 32 km. Auto prowadzi się dobrze, żadnych niespodzianek, dokładnie tak, jak na jeździe próbnej.