Po niesamowitej przygodzie w związku z Orkanem Ksawery i nieoczekiwanym noclegu w Żnińskim Centrum Zarządzania Kryzysowego (link: http://www.autocentrum.pl/awc/motoblogi/krako/tornado-euzebiusz-i-ja-niech-zyje-znin-7092/) chwaliłem autko, że dało radę dojechać w bezpieczne miejsce. Nie było też problemów z poślizgami, trzymaniem się drogi, akumulatorem. Po przyjeździe zauważyłem, ze jednak przechwaliłem samochód i coś się dzieje niedobrego. Samochód zaraz po zapaleniu ...

Jestem uzytkownikiem samochodów od 2005 roku. Moje wcześniejsze to Fiat 126p, Daewoo Lanos 1,6 benzyna+LPG, Ford Fusion 1,4 Benzyna+LPG a teraz Hyundai I30 12.2011 rok 1,6 CRDi 115KM. Użytkowałem również służbowo Peugeot Expert 2005 diesel, Renault Kangoo 1,5 diesel oraz dwa Fiaty Scudo 2,0 (136 i 163 KM). Więc Hyundai jest moim pierwszym prywatnie użytwanym samochodem z silnikiem diesla. Czym chciałem się podzielić z Państwem? A no obiawami tzw. wypalania filtra ...

Wczoraj nie mogłem odpalić auta bo zabrakło prądu w akumulatorze. Całkowite zero. Dopiero po odpaleniu na pych zaskoczył i mogłem kontynuować jazdę. Umówiłem się na serwis.

Salut, przyszedł maj i czas odwiedzin ojczyzny. Niestety, wróciłem z dużym bagażem doświadczeń i mandatem 35€. Miejsce zdarzenia: autostrada przed Dreznem. Tego dnia była piękna, słoneczna pogoda, po 17.00 i duże natężenie ruchu. Bardzo szybko powstał korek. O ile ja go zauważyłem i zdarzyłem wyhamować, to uczestnicy ruchu jadący za mną, nie. Sytuacja przebiegła w przeciągu kilkunastu sekund. Za mną (jadącym skrajnym lewym pasem na trzypasmowej ...

Grossglockner hochalpenstrasse - brzmi jak imię jakiegoś odrażającego i groźnego potwora z książki pełnej krasnali i hobbitów. W rzeczywistości to cudo iście niebiańskie! Piękna alpejska droga łącząca dwa austriackie regiony - Salzburg i Karyntię. Udało mi się tam być w sierpniu zeszłego roku. Pogoda była jak na tureckiej riwierze, stąd i zdjęcia nienajgorsze. W sumie około 50 kilometrów dróg. W najwyższym punkcie osiąga się 2504 m n.p.m. Do tego tunele, ...

Jakiś czas temu miałem ambitny plan opisu wakacji we Włoszech moją Elantrą. Widzę, że różne bieżączki nie pozwolą mi na dokładne opisanie tych wojaży, więc w piątej części opiszę w duuużym skrócie, to co było najciekawsze od momentu przyjazdu nad morze śródziemne do powrotu. Trasa wycieczki na rys. 1. Generalnie: nie wjeżdżaliśmy do większych miast, czy super zatłoczonych lokalnych atrakcji. Nastawiliśmy się na piękne pejzaże. Poza tym, że było cudnie, ach ...

Nie cierpię poniedziałków, a zdarzenie z tego jeszcze bardziej mnie w tym utwierdziło... Skrzyżowanie, zielone światło, jadę na wprost przez nie, a tu z podporządkowanej wyjeżdża mi mercedes klasy A, odbiłem na przeciwległy pas lecz zaraz musiałem wrócić na swój przez auta jadące znad przeciwka i w tym momencie wjechała w mój prawy bok "kierowniczka" mercedesa. Z tego co rozmawiałem w serwisie Hyundaia to trzeba kupić nowe drzwi i listwę boczną oraz nadkole, poza tym ...

Jakiś czas temu powziąłem ambitny plan opisania zeszłorocznych wakacji. Skończyłem na trzech wpisach i ważniejsze sprawy mnie pochłonęły. Więc teraz już tylko dla porządku i spokoju własnego sumienia pokrótce dokończę tę w sumie nudną (na szczęście i Bogu dzięki nic się złego nie wydarzyło), ale niezapomnianą wyprawę po Włoszech. Kolejny dzień, w stosunku do tego, co zdążyłem wcześniej napisać, to podróż z Vens w dolinie Aosty do San Stefano koło San Remo ...

Jakiś czas temu zrobiłem sobie listę zmian które chciałbym zrobić w moim tributronie, na tej liście znalazły się m.in. światła do jazdy dziennej DRL. Na początku chciałem kupić standardowe w pojedynczym kloszu po 4 lub 5 Led, wybór padł na punktowe diody, plusem jest dowolność montażu gdy przy standardowych trzeba byłoby to zrobić nad światłami przeciwmgielnymi co z kolei sprawia problem (przez zmienny kształt wnęki na światła przeciwmgielne) trzeba dobrze ...

Dawno nic nie pisałam, bo jakoś nie było o czym. Od nieszczęsnych wydarzeń z zeszłego roku trochę minęło. Przez ten okres Pchła sprawowała się bardzo dobrze. Nie było z nią żadnych kłopotów - tylko tankowanie mleczka i uzupełnianie życiodajnych płynów. Ale, ale.... moja Pchła stała się gwiazdą. Zdjęcia mojej Pchełki posłużyły za ilustrację do artykułu zamieszczonego na tym zacnym portalu. ...