W związku z tym że dziecko coraz większe i coraz częściej jakieś rowerki wózki itp są pozostawiane w różnych miejscach na podwórku nie wspomnę o tym że córki też nie widać w tylnym lusterku bo nie wystaje jeszcze głową nad kufer postanowiłem założyć czujnik cofania, mam nadzieje że sie przyda również w jeździe po mieście a raczej w parkowaniu na nim.

Spokojnie to nie TV ani Fakt - skandalu nie będzie. Przed zakupem Hultaja sugerowałem się testami w internecie i czasopismach. Spalanie porównałem z raportami w AC (dzięki Bogu bo to co podaje producent to czysta polityka tzn kłamstwo). Czytałem też testy porównawcze w Auto Świecie. Hyundai wypada w nich bardzo korzystnie. W kwietniowym Auto Świecie nr 15 z 2010 roku i10 pokonał bardzo wyraźnie Citroena C1, Sparka i Suzuki Alto. Samochód opisano jako "multitalent". W ...

Zaczęło stukać w okolicach lewego przedniego koła. Luzów w zawieszeniu brak, prowadzenie stabilne. Okazało się że metaliczne stukanie dochodziło z wybitej tulei amortyzatora. Gumowa obejma tulei była wybita całkowicie w starym amortyzatorze. Wymiana amortyzatora rozwiązała problem. To znaczy wymieniłem od razu dwa aby zachowały tą samą charakterystykę (Monroe Adventure, gazowo-olejowe). Przy okazji wymieniłem poduszki gumowe tylnych wahaczy wzdłużnych. Poprawił się ...

Zaczął mi wariować fabryczny zegarek w Hyundaiu. Na alledrogo jakiś jełop chce za taki wyciągnięty z jakiegoś trupa 200zł i pomyślałem czy by nie zamontować uniwersalny komp pokładowy TELWIS. Kosztuje 249 PLN i ma trochę fajnych funkcji;) taki bajer. Ma ktoś z Was doświadczenie z takim uniwersalnym kompem? jak to się spisuje i czy warto to montować? Mam na myśli taki z tej strony: http://www.telwis.pl/uniwersalny-komputer-pokladowy-ukp-p-119.html

W związku z czasem zamarzającą klimą wybrałem się dzisiaj do "klimatologa" ;) Sprawdził ciśnienia i ilość czynnika. Wszystko wyszło OK. Powód zamarzania to najprawdopodobniej termistor bo nie wyłącza sprężarki, powinien wyłączyć przy temp +0,5*C a przy -1,5 dalej pracowała. Zaprosił mnie na czwartek jak będzie elektryk. Po powrocie próbowałem się sam dostać do tego czujnika ale chyba się nie obejdzie bez wyciągania tej całej czarnej skrzynki. Niby w SM jest ...

W końcu przestało lać jak z cebra. Nawet wyjrzało troszkę słoneczka, to i zechciało się pojechać na jakąś wycieczkę a nie siedzieć w domu. Wybór padł na festyn "Smaki Podlasia" organizowany w Muzeum Wsi, które położone jest ok. 15 km od miejsca zamieszkania w Białymstoku. Na niebie były ciężkie, deszczowe chmury, ale miały zakazane aby coś z nich padało. Do mojej Pchełki zapakowałam siostrę i siostrzenicę i pojechałyśmy. Chłopy zostały w domu. Na miejsce ...

Cała Polska objechana wzdłuż i wszerz, dotarcie się skończyło. Nie wiązało się ono z jakimiś wyrzeczeniami bo zwykle jeżdżę spokojnie. Dałem także bryka znajomym. Chwalili skrzynię biegów, początkującym podobał się wskaźnik sugerujący zmianę biegu. Poniżej spostrzeżenia: - podatność na silny wiatr na autostradach, trzeba było być gotowym do nagłych manewrów, - słaba moc silnika na podjazdach na V biegu, nie ma co marzyć o wyprzedzaniu samochodów jadących na ...

W trakcie 60km wycieczki zamarzła mi klimatyzacja. W pewnym momencie z nawiewów przestał się wydobywać przyjemny chłodek i zaczął lecieć lodowy dymek. Cały przewód aluminiowy od sprężarki do zaworu i zawór pokryty lodem. Po roztopieniu klima działa normalnie. Teraz pytanko czy to normalne? czy komuś się przytrafiło? co może być przyczyną? Zdarzyło mi się to pierwszy raz.

Nadejszła była sobota, a nam jakoś nie kwapiło się do tradycyjnych zakupów i po zerwaniu się bladym świtem (w okolicach pierwszej po południu) postanowiliśmy pojechać, gdzie nas poniesie. Zwykle niesie nas na południe od Dublina, bo tam i górki ładne, i morze się znajdzie, i bezdroży malowniczych kupa... Gubienie się tam to sama przyjemność. Stanęło na górach Wicklow więc, po raz kolejny. Małe tankowanie dla autka, tankowanie śniadaniowe w postaci kanapki (maużonek) ...

Doszło do spotkania na szczycie. Stary Yaris spotkał się z nowym Hultajem. Jako że nie chodzi o ludzi to się nie pokłócili, a można było zobaczyć to i owo i porównać nabytek z poprzednikiem. Hyunday, w porównaniu z Yarisem (2002 rok) to samochód nowej generacji. Ale nie wszystko jest lepsze. Do kilku rzeczy w "Jarku" się przyzwyczaiłem i teraz w "Hultaju" mi ich brakuje: - brakuje mi niezliczonej liczby schowków a najbardziej tych pod kierownicą i pod siedzeniem pasażera, ...