Witam! Z racji braku zajęcia i nic nie robienia w danej chwili postanowiliśmy przepalić Hillmana. Przypomnę że od lat 90-tych stał nie używany w stodole. Po wyminie świec, filtrów, przeczyszczeniu cewki zapłonowej zrobieniu gaźnika i paru zabiegach odpalił. Paliwo bezpośrednio podaję do pompki gdyż po takim czasie stania auto potrzebuje prawdopodobnie wyczyszczenia zbiornika paliwa.... no i renowacji. Ale bez zbędnego pitolenia. Cała Akcja na filmiku niżej:

No to jeden problem z głowy. Silnik kupiony. Nie powiem, cena mile mnie zaskoczyła. Przy okazji dobrałem kilka drobiazgów. Teraz mycie, mały przegląd, wymiana uszczelek (przy okazji może ktoś poleci tanie uszczelki pod kolektory ssący i wyd, miska oleju, pokrywa klawiatury) a no i żebym o rozrządzie i pompie wody nie zapomniał.

Jak mogłem przewidzieć (ale niestety nie przewidziałem), po problemach z cieknącą pompą wody pojawił się kolejny i to bardzo poważny problem. Auto całkiem odmówiło dalszej jazdy. Wał się kręci ale rozrząd już nie. Na razie nie wiem czy pasek rozrządu pękł czy tylko spadł z kół, ale to i tak nie istotne bo konsekwencje jednego i drugiego są takie same. C.D.N.

No i zaczęło się. Po przeszło 2,5 roku jazdy pierwsza poważniejsza awaria. Od jakiegoś czasu zauważałem niewielkie lecz systematyczne ubytki płynu w chłodnicy. Nie mogłem ustalić miejsca wycieku, błędnie postawiłem na nagrzewnicę i zastosowałem uszczelniacz. Płynu jednak ubywało coraz więcej. W końcu zauważyłem mokre plamy pod autem i było jasne - pompa wody. No i teraz czeka mnie również wymiana rozrządu. Przy okazji jak ktoś ma jakieś doświadczenia z tym tematem ...

No i stało się :-)... dawno nie widziałem na swoim zegarze kilometrów wyniku od 100000 km w górę, bodajże w 2007 w mojej kochanej zielonej 406stce. No i co dalej? Jakoś minęły mi zapędy do zmian, a to zawdzięczam zarówno twardemu stanowisku mojej kochanej Żony, która uwielbia Bandytę, jak również resztkom rozwagi rządzącej portfelem. Jak już uzewnętrzniałem się jakis czas temu-zmienić-ale na co? W domowej flocie prędzej pojawi się auto firmowe do kręcenia ósemek po ...

Dzisiaj odebrałem samochód od "gazownika". Od czwartku się chłopaki męczyli. Wrzucono STAGa 300-8, reduktory 2x ACR01 RED 250HP, wtryski 8x HANA H2000Blue, butla walec 60L Bormech. Trzeba było deczko podklepać podłogę by ładnie się zmieścił. Poświęciłem chowaną podłogę ale za to główna podłoga w bagażniku nie ruszona i cała poziomo leży. Na pierwszy rzut oka zbiera się tak samo jak na benzynie. Nie czuję utraty mocy. Ale tak naprawdę nie jest jeszcze wyregulowany. ...

po trzy miesięcznym postoju spowodowanym awarią sterownika silnika (zwanym komputerem )udało się znaleść dawce i dokonać udanego przeszczepu organu w/w . zapomniany filmik z transportu na przeszczep sterownika

No to poszło pierwsze 3000km Czarnej Kici. Zajrzałem do serwisu i wymieniłem jeszcze w kwietniu wszelkie płyny. Wymieniłem obudowę filtra powietrza bo zatrzask był ułamany oraz nabiłem klimę. Zainwestowałem też w nowe wycieraczki oraz dywaniki. Jak na razie to wszelkie wydatki serwisowe na samochód. Jeszcze się do niego nie przyzwyczaiłem :). Za każdym razem gdy siadam za kółko jestem pod wrażeniem wygody, ciszy, pełnej kultury jazdy. Za 3 dni samochód idzie do ...

:) w końcu znalazłem czas żeby przyciemnić szybki- ciemno się zrobiło. Wiem, że tak jak w poprzednim autku było to niezbędne- moim i córci zdaniem- nie męczy oczu na słońcu, nie poci się jak w saunie... Same plusy. :) Kolejny raz wykonane w Auto Tkacz w Chorzowie ul. Karpińskiego7. Polecam, dałem 500zł z fakturą i certyfikatem na folię jak i montaż- nie każdy to daje...

Wymieniłem wreszcie opony, niby sprzedawca dorzucił, ale mało komfortowe- nie wiem po co komu "C" do takiego auta? Twarde, że łojojoj. Muszę je szybko zjeździć i kupić coś lepszego, bo okazuje się, że przy złych oponach nawet Voyager potrafi stracić miękkość. Nie polecam do osobówki wzmocnionych gum.