Do MaArek77: No to ja zdecydowanie bardziej wolę ryć w ogródku bo musi wyglądać perfekcyjnie

Do JacK: Przesadzasz.
A ja podchodzę do tego inaczej. Mój samochód świadczy o mnie. Musi wyglądać perfekcyjnie, jak nowy, kocham to robić. Jak inni ryją w ogródku na działce 4 marchewki i 3 rzodkiewki ja woskuję auto.
Co nie oznacza że nie lubię popracować w swoim ogrodzie

To taki styl, taka pasja.

A że strata czasu to nie, nie podchodź do tego tak. Czasami umyje auto wiedząc że za 2 dni znów ma padać bo będzie chociaż dzień umyte, bo ruszę D...ę z tapczanu, żaden to sport ale się poruszam.

No wnętrze zgadzam się, nie może być jak chlew, tam przebywamy.
Wiele osób sprząta auto raz w roku

Do MaArek77: Niczym nie smaruję, auto myję (a w zasadzie spłukuję) raz na miesiąc.
Do tego jeżdzę zimą i mam stalowe czarne felgi zimowe przykryte kołpakami za 15 pln sztuka.
Wszystko to oczywiście robię z oszczędności .... czasu na niepotrzebne z punktu widzenia sprawnego przemieszczania się pojazdu czynności.
Za to w środku mam idealny porządek i czystość jak w dniu wyjazdu z salonu bo jak się jedzie samochodem to się patrzy na niego od środka

Ale podziawiam kolegę i za woskowanie i za trzymanie zimą pod kocem i za te wszyskie inne straty czasu przy samochodzie

Do JacK: kolega zadziwia.
No moze sie nadaje ale wole dedykowane produkty.

Czyli słoiczek na 2 razy, na 2 auta. Ile kosztuje ?

Kolega uwaza ze sie wkrece?
Zapesne niczym nie smaruje tak jak auto myje woda z myjni tylko i proszkiem jaki tam dozuja z oszczednosci

Do Tejlor:
Tak jak mowi yatsec, koroduja. Czyli sie utleniaja.

Do JacK: do opon polecam preparaty w zelu, a nie w sprayu ktore splywaja po pierwszym deszczu. mam cos takiego, nie pamietam jak to sie nazywa, ale na jednej aplikacji przejezdzilem mustangiem cale lato. nawet kurz sie nie przyklejal.

a w ogole to jak smiesz profanowac swetra "smotruchami"?! czarne felgi sa nie do zaakceptowania. tako rzecze forumowy ekspierd od samochodow z widlami w herbie

Do MaArek77: Jak się nadaje do twarzy to się nadaje i do opony. Jeden mały słoiczek wystarcza na 8 opon. Rezultaty są rewelacyjne.

Do Tejlor: Oczywiście, że korodują tylko to inaczej wygląda. W alufelgach pojawiają się charakterystyczne wżery. "Epicko" wręcz korodowały alufelgi grupy Hyundai/Kia sprzed ok dekady

Do JacK: przeciez to krem do twarzy firmy L'oreal

Do MaArek77: Do opon używam preparatu o nazwie revitalift laser x3. Jest rewelacyjny wnika głęboko i powoduje efekt gładkiej, połyskliwej gumy

Z tymi paskudnymi, czarnymi, to nie przesadzajmy. Jeżeli są - podkreślam - porządne kołpaki, z porządnego materiału i o estetycznym wzorze, to auto może wyglądać naprawdę fajnie. Ja np. mam w Octavce oryginalne kołpaki Skody i zdecydowanie lubię wygląd jej kół. Ale sztuka kosztuje ponad 100 zł, a nie 15 zł, jak tania, dziadowska tandeta z hipermarketu.

Do JacK: No to kolega widzę i zapobiegliwy i przygotowany na wszystko.
Super.
No stalówki rdzewieją, w miejscach po klipsie kołpaka najszybciej. Ale co tam... nie widać pod kołpakiem.

Dlatego warto co wymianę umyć koła z brudu i soli a opony z obydwu stron nasmarować jakimś preparatem konserwującym do gumy

Ja mam całoroczne - więc zostało mi tylko wrzucić jajka w kalesony.

Do MaArek77: ja bym dodał jeszcze porządne odkurzenie wnętrza i wytarcie, wyczyszczenie plastików-kurz jest jak gąbka dla wilgoci.

Do MaArek77: To wszystko co wymieniłeś jeździ standardowo w samochodzie przez cały rok a do tego jeszcze: para roboczych rękawiczek, linka holownicza, worek na zwłoki
Na śruby kól natomiast mam standardowo dawane przez VW plasikowe nakładki.

A felgi stalowe niestety szybciej rdzewieja niż aluminiowe i moje po 5 latach, bo wcześniej jeździły w Altei, były już lekko zardzewiałe i to dokładnie w tych miejscach gdzie opierał sie plastikowy kołpak

Kolpak nie stanowi tylko funkcji ozdobnej. Ochrania przed sola wystajace trzpienie piast i śruby kół.

W starszym aucie warto tez posmarowac silikonem uszczelki drzwiowe.

Przygotowania do zimy to tajze dla mnie kilka rzeczy w bagażniku

- latarka lub lampa bo szybko ciemno
- miekka miotełka do usuwania śniegu
- odmrazacz do szyb w atomizerze, ale dobrej firmy a nie za 5 zł
- ściągaczka gumowa do wocy, lodu używam na szybach
- specjalna gąbka do szyb obszyta irchą

Wstrzegam sie skrobaczek, mechaniczne rysowanie szyb to nie dla mnie

A wiecie, że aluminiowe nie rdzewieją w przeciwieństwie do stalowych?

Paskudne czarne, stalowe - na zimową sól najmniej szkoda