Nie widziałem żadnych wpisów o zmianie kół w tym sezonie więc będę pierwszy. Tak dokonałem dzisiaj tego, założyłem zimówki

Było nieco walki z kołami ponieważ zostały dokręcone kluczem pneumatycznym i raz, że śruby trzymały mocno, a dwa przednie felgi zapiekły się na piastach, musiałem je zbijać młotkiem.

No ale wszystko się udało, strat w ludziach ani samochodzie nie ma, auto z lewarka nie spadło.

Jak to już jest od kilku zim śmigam dalej na Barum Polaris 3 185/60 R15. Oponki spisują się mega dobrze w śniegu jak i na mokro/sucho. Dodatkowo nie ścierają się za szybko, pozostało jeszcze 5,5-6,5mm bieżnika, a opony przejechały dotychczas 25 000km.

Podobne dobre odczycia mam odnośnie letnich Barum Bravouris 2 195/50 R15, ale niestety po przejechaniu ok 50 tyś na przedniej osi i 20 tyś km na tylnej dwie opony przechodzą na emeryturę (2,5-3mm bieżnika). Niestety to zużycie wynika w połowie z konstrukcji samochodu - ciężki przód (ponad 65% masy), nieco z mojego stylu jazdy oraz mojego niedopatrzenia (zaufałem diagnoście na SKP, a niestety miałem rozerwaną jedną tulejkę przez co opony szybciej się zużyły).

Pozostałe dwie opony mają się jeszcze dobrze - 5mm i będą ze mną jeszcze jeden, może dwa sezony. Na tył trafią natomiast nówki Dunlop Blueresponse 195/50 R15. Zobaczymy jak będzie się na nich śmigało, powinny pozwolić mi zaoszczędzić nieco na paliwie + zapewnić lepszą przyczepność przy niższym hałasie. Życie to zweryfikuje.

Dodatkowo standardowo przeglądałem podwozie i niestety w przyszłym tygodniu muszę się udać do mechanika na wymianę tylejek w przednim lewym wahaczu, przejechały jakieś 80 tyś km co jak na mnie i tak jest dobrym wynikiem. Chyba, że ma ktoś z Was jakiś obrazowy manual jak dokonać tego samemu.

P.S. Przygotowałem się już zapobiegawczo do kolejnego serwisu olejowego przypadającego mniej więcej w luty. Na urodzinki auto dostanie nowy olej Liqui Moly 4200 5W30, oraz komplet filtrów (powietrza, oleju, paliwa) z Knechta i NO NAME kabinowy.