Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Honda Civic ufo » Zapis zarazy, czyli rok 2020 w Civicu







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Honda Civic
Dodano: 3 lata temu
Blog odwiedzono 1104 razy
Data wydarzenia: 23.01.2021
Zapis zarazy, czyli rok 2020 w Civicu
Kategoria: obserwacja
Gdy odnosimy wrażenie, że 2021 rok musi rozpocząć się i trwać dalej w wyjątkowo przyspieszonym tempie, to w uzasadnieniu powyższego czytamy: czas nadrobić stare zaległości. Wygląda na to, że i mnie trzeba wychylić karniaka [kufel] w postaci kolejki, bo żadnych podsumowań o zeszłorocznym używaniu auta nie pisałem. I chyba dawno o nim nie pisałem. A więc czas na sprawozdanie za zeszły "rok pandemii" w Hondzie. Zaległościowe jakby takie.

1. Silnik 1.8 i-VTEC pod wyjątkowo krótką maską z racji wolnossących rozmiarów i czterech cylindrów jest niezwykle dekoracyjny. 142 konie mechaniczne dodają tej formie treści.
Otwieranie przedniej pokrywy może uchodzić za przyjemność, gdy widzimy w komorze silnika klasykę klasyki. I przedmiot smutku zarazem, gdy w salonie nie znajdziemy już niczego podobnego. Dowsizing, turbiny? - bez obaw, wolnossący motor wróci pod maskę z najnowszym Civicem XI. Niestety, jako generator dla zespołu hybrydowego. Wszystko razem poskutkuje większą masą, gorszym wyważeniem i niewiele pomogą nawet lepsze nastawy wielowahaczowego zawieszenia. Winę ponosi polityka Hondy, żeby nie sprzedawać niczego innego jak tylko benzyniaki z bateriami układu hybrid, i to wcale nie takiego mild. Pewne jest jak w banku, że to będzie drogo kosztowało...

Skoro jesteśmy przy silniku, zarazą numer 1 MY'2020 była ogłoszona cena Hondy Jazz w kwocie 93900 złotych [panna].
Zarazą numer 2 - zimowe perypetie z serwisem ASO (początek lutego), gdy znaleziono wyciek z uszczelniacza. Ponoć miał być odpowiedzią na wzmożone dolewki oleju 5W30 - i był. Serwis jednak wydał samochód przed godziną zamknięcia, żeby nie uszczęśliwić mnie autem zastępczym. I po dwóch dniach znajoma kontrolka oleju zaczęła świecić na czerwono.
Płyta podsilnikowa była usmarowana olejem jak patelnia, w środku czuć było swąd przypalającego się Castrola, a przypuszczalnie owocem tej sielanki do dziś jest ślizgające się bardziej lub mniej sprzęgło przy ruszaniu z miejsca. Przyczyna? Ależ oczywiście, po regulacji faz rozrządu nowa uszczelka w płynie nie złapała jak należy... [zolta]
Cóż - przy uwzględnieniu sobotniej reklamacji wydano mi na weekend auto zastępcze (doczekało się swojego konta, a jakże) i do wtorku czekałem na sprawny samochód. I taki wrócił.

2. Olej jednak nie przestał ubywać. Temat wrócił wczesnym latem, na urlopie i pojawiał się znienacka w najmniej potrzebnych momentach. Motor suchy - jak stwierdzili niezależni mechanicy. Wymienili olej na 10W40 (ponoć serwis ASO miałby o tym złe zdanie...) i jak na razie do końca roku 2020 dolałem łącznie około litra zapasu, przejeżdżając ponad 5000 kilometrów.

3. W serwisie niezależnym udało się wymienić przed końcem wakacyjnej laby: klocki i tarcze, olej w skrzyni biegów (pracuje odtąd świetnie, poza incydentalnym odmówieniem współpracy... zgaszenie, wrzucenie biegu na zimno i odpalenie pomogło, a problemowi nie zdarzyło się powrócić), wspomniany silnikowy, nabicie i ogrzybienie klimy, filtry itp., itd.

4. Spalanie benzyny nie wychyliło się jak dotąd poza skalę 7 litrów. Zimą trzyma się na Dębicowym odcinku na poziomie 6,9 l., a latem było to 6,2 l./100 km. Dobrze, jestem zadowolony. I tak, wciąż lubię świadomą ekojazdę wspieraną przez Yanosika.

5. Żadnych zdarzeń po stronie szkód - z wyjątkiem upartych gryzoni, które jeszcze na koniec 2019 roku odwiedziły kabinę i zostawiły gdzieś osmotyczne ślady i woń własnych fekaliów. Który raz obiecuję sobie kompleksowe sprzątanie?

6. Czasem myślę o innym aucie, ale jakim? Nie pożerającym oleju i młodszym niż 9 lat, które za dwa miesiące stukną Civikowi? Pytanie tylko, czy będę zadowolony. Lubię ten samochód. Za niedorzeczne jednobryłowe nadwozie, za niewygodne wsiadanie i wysiadanie moich pasażerów. Za moją głupkowatą minę, gdy ktoś szuka klamki w tylnych drzwiach. Za resztki analogowości i manualną skrzynię, z którą nie muszę walczyć. Z drugiej strony, jak pisał mi nieraz nasz MaArek77, "życie jest zbyt krótkie, aby jeździć tym samym". OK, ale nie tylko Golfowi miłość wszystko wybaczy. A te wszystkie hybrydy iV, które dostaną wkrótce ekskluzywne plakietki RS, GTI i Cupra - czy rzeczywiście byłbym gotowy na nowości i szaleństwa? Nie, chyba mnie nie stać, a w budżecie za rozsądną cenę zostają podrożone już Tipo, Duster i Sandero [totalszok]. Tym bardziej, że jak pisał w swoim blogu MrBean, nawet Giulia może być autem statecznym. A ja lubię wysokoobrotową stateczność niepozornej Hondy, która ładnie się starzeje.

7. I tak doszedłem do tytułowego zapisu zarazy - w 2020 roku mniej przejeździłem kilometrów niż zwykle i jak zapewne wszyscy, a wyjątkowo katastrofalny okazał się marzec i kwiecień. Dlatego 2021 musi się zacząć i przyspieszać w tempie innym niż tamten, na który spuśćmy w końcu zasłonę milczenia. Auto zaś (Civic Kvivik) obroniło się, dzielnie znosząc niefrasobliwość ASO.

A kto wytrzymał do końca, temu browar [pub2] i kawę [up].
Ostatnia aktualizacja: 26.01.2021 08:31:13
Dodano: 3 lata temu
Do SzarnaMamba: i doopą tchrę o szosę ;-)
Dodano: 3 lata temu
Do humvee5:
Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu ;)
Dodano: 3 lata temu
Do FranzMaurer: Twój wybór wizualnie też mi się podoba
Dodano: 3 lata temu
Do yatsec: Honda nie potrafi. Miałem 2.2 diesla od Hondy - ta sama historia.
Aż dziwne, bo równie wysilone Toyoty tych problemów nie mają.
Dodano: 3 lata temu
Do humvee5:
Oczywiście
Dodano: 3 lata temu
Do FranzMaurer: musi mnie złapać za serce i oczy
Dodano: 3 lata temu
Do humvee5:
To też pojęcie względne... Nie znasz dnia, ani godziny...;)
Dodano: 3 lata temu
Do FranzMaurer: inna marka? Cóż, cena...
Dodano: 3 lata temu
Do humvee5:
Ja też swego czasu myślałem, że z Fiata nie wysiądę ;). Do czasu. Choć oczywiście gdzie Fiat, a gdzie Honda. Tobie wróżę to samo, kwestia czasu [hihi]
Dodano: 3 lata temu
Do SzarnaMamba: pod Anchoisem [wacek]
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: Chopę w c-tronę pod lerła merlę
Dodano: 3 lata temu
Do brzozzhems: Zawsze się zastanawiałem dlaczego silniki Hondy tak lubią olej. Albo raczej dlaczego przez lata się tego nie daje dopracować...
Dodano: 3 lata temu
Klasyczna Honda: żre mało benzyny, a dużo oleju.
Dodano: 3 lata temu
Do yatsec: parszywy róż ardą ale Ę Ą [rotfl]
Dodano: 3 lata temu
Do SzarnaMamba: Bążur. a żeby było jeszcze parszywiej to ardent wymawia się "ardą" [hehe]
Dodano: 3 lata temu
Do SzarnaMamba: [szok] Ale zestaw [smiech2]
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: róż ardęt pod lerła merlę
Mulę róż to pewnie w środku
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: racja [rotfl]
Dodano: 3 lata temu
Do humvee5: He he. No tak. Niestety obydwa to relikty przeszlosci. Zeby ten 1.8 mial turbine i 160 czy 180 koni to i z 2002 moglby byc

A tego TDI kupilem w PL dla oszczednosci 11 lat temu... i został u mnie
Dodano: 3 lata temu
Do SzarnaMamba: Po co ginekolog - hobbysta Gepardowi?
Tu weterynarz potrzebny jeżeli już [smiech2]
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: a gdzie Doktor? [rotfl]
Dodano: 3 lata temu
[puchar]
Dodano: 3 lata temu
Do humvee5: [puchar]





Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: czyli nobody of us [hihi]
Dodano: 3 lata temu
Do humvee5: O Magdach tak ale podobno są mułowate. Nie miałem okazji sprawdzić. Polegam na opinii tych co doświadczyli...
Dodano: 3 lata temu
Do SzarnaMamba: Marcin jakby zdawał się nie doceniać Znienacka [hihi]
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: nie miałem o tym pojęcia, a Ty?🤔
Dodano: 3 lata temu
Do MaArek77: no ale 1.9 TDI debiutowało w Audi 80 i 100, a 1.8 VTEC opracowano dla Civica VIII na 2005 rok... i kto tu jest starszy?🤔
Dodano: 3 lata temu
Do SzarnaMamba: Mi też. Ma jeździć i się nie psuć. Wychodzi na to że Citroen najlepszy. Dostaje po tyłku ile wlezie i nawet zepsuć się nie chce, a plan był taki, że zdechnie u mnie ;-)
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: a mnie..cóż..są ładniejsze samochody ale mnie się nie musi podobać
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez gugul
25 marzec 2018-2024 - 6 lat razem. 207986 - 284.953 pokonane 76.967 km
1 komentarz
Dodano: 2 dni temu, przez MarcinGP
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
części przyszły nowe sprzęgło LUK - 1600zł simering na wał - 50zł robota : zrób to sam,
9 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl