Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Honda Civic Kvivik
»
Zapis zarazy, czyli rok 2020 w Civicu
Wpis w blogu auta
Honda Civic
Dodano: 1 miesiąc temu
Blog odwiedzono 367 razy
Data wydarzenia: 23.01.2021
Zapis zarazy, czyli rok 2020 w Civicu
Kategoria: obserwacja
![[kufel] [kufel]](/imgs/emoticons/kufel.gif)
1. Silnik 1.8 i-VTEC pod wyjątkowo krótką maską z racji wolnossących rozmiarów i czterech cylindrów jest niezwykle dekoracyjny. 142 konie mechaniczne dodają tej formie treści.
Otwieranie przedniej pokrywy może uchodzić za przyjemność, gdy widzimy w komorze silnika klasykę klasyki. I przedmiot smutku zarazem, gdy w salonie nie znajdziemy już niczego podobnego. Dowsizing, turbiny? - bez obaw, wolnossący motor wróci pod maskę z najnowszym Civicem XI. Niestety, jako generator dla zespołu hybrydowego. Wszystko razem poskutkuje większą masą, gorszym wyważeniem i niewiele pomogą nawet lepsze nastawy wielowahaczowego zawieszenia. Winę ponosi polityka Hondy, żeby nie sprzedawać niczego innego jak tylko benzyniaki z bateriami układu hybrid, i to wcale nie takiego mild. Pewne jest jak w banku, że to będzie drogo kosztowało...
Skoro jesteśmy przy silniku, zarazą numer 1 MY'2020 była ogłoszona cena Hondy Jazz w kwocie 93900 złotych
![[panna] [panna]](/imgs/emoticons/panna.gif)
Zarazą numer 2 - zimowe perypetie z serwisem ASO (początek lutego), gdy znaleziono wyciek z uszczelniacza. Ponoć miał być odpowiedzią na wzmożone dolewki oleju 5W30 - i był. Serwis jednak wydał samochód przed godziną zamknięcia, żeby nie uszczęśliwić mnie autem zastępczym. I po dwóch dniach znajoma kontrolka oleju zaczęła świecić na czerwono.
Płyta podsilnikowa była usmarowana olejem jak patelnia, w środku czuć było swąd przypalającego się Castrola, a przypuszczalnie owocem tej sielanki do dziś jest ślizgające się bardziej lub mniej sprzęgło przy ruszaniu z miejsca. Przyczyna? Ależ oczywiście, po regulacji faz rozrządu nowa uszczelka w płynie nie złapała jak należy...
![[zolta] [zolta]](/imgs/emoticons/a/zolta.gif)
Cóż - przy uwzględnieniu sobotniej reklamacji wydano mi na weekend auto zastępcze (doczekało się swojego konta, a jakże) i do wtorku czekałem na sprawny samochód. I taki wrócił.
2. Olej jednak nie przestał ubywać. Temat wrócił wczesnym latem, na urlopie i pojawiał się znienacka w najmniej potrzebnych momentach. Motor suchy - jak stwierdzili niezależni mechanicy. Wymienili olej na 10W40 (ponoć serwis ASO miałby o tym złe zdanie...) i jak na razie do końca roku 2020 dolałem łącznie około litra zapasu, przejeżdżając ponad 5000 kilometrów.
3. W serwisie niezależnym udało się wymienić przed końcem wakacyjnej laby: klocki i tarcze, olej w skrzyni biegów (pracuje odtąd świetnie, poza incydentalnym odmówieniem współpracy... zgaszenie, wrzucenie biegu na zimno i odpalenie pomogło, a problemowi nie zdarzyło się powrócić), wspomniany silnikowy, nabicie i ogrzybienie klimy, filtry itp., itd.
4. Spalanie benzyny nie wychyliło się jak dotąd poza skalę 7 litrów. Zimą trzyma się na Dębicowym odcinku na poziomie 6,9 l., a latem było to 6,2 l./100 km. Dobrze, jestem zadowolony. I tak, wciąż lubię świadomą ekojazdę wspieraną przez Yanosika.
5. Żadnych zdarzeń po stronie szkód - z wyjątkiem upartych gryzoni, które jeszcze na koniec 2019 roku odwiedziły kabinę i zostawiły gdzieś osmotyczne ślady i woń własnych fekaliów. Który raz obiecuję sobie kompleksowe sprzątanie?
6. Czasem myślę o innym aucie, ale jakim? Nie pożerającym oleju i młodszym niż 9 lat, które za dwa miesiące stukną Civikowi? Pytanie tylko, czy będę zadowolony. Lubię ten samochód. Za niedorzeczne jednobryłowe nadwozie, za niewygodne wsiadanie i wysiadanie moich pasażerów. Za moją głupkowatą minę, gdy ktoś szuka klamki w tylnych drzwiach. Za resztki analogowości i manualną skrzynię, z którą nie muszę walczyć. Z drugiej strony, jak pisał mi nieraz nasz MaArek77, "życie jest zbyt krótkie, aby jeździć tym samym". OK, ale nie tylko Golfowi miłość wszystko wybaczy. A te wszystkie hybrydy iV, które dostaną wkrótce ekskluzywne plakietki RS, GTI i Cupra - czy rzeczywiście byłbym gotowy na nowości i szaleństwa? Nie, chyba mnie nie stać, a w budżecie za rozsądną cenę zostają podrożone już Tipo, Duster i Sandero
![[totalszok] [totalszok]](/imgs/emoticons/yikes.gif)
7. I tak doszedłem do tytułowego zapisu zarazy - w 2020 roku mniej przejeździłem kilometrów niż zwykle i jak zapewne wszyscy, a wyjątkowo katastrofalny okazał się marzec i kwiecień. Dlatego 2021 musi się zacząć i przyspieszać w tempie innym niż tamten, na który spuśćmy w końcu zasłonę milczenia. Auto zaś (Civic Kvivik) obroniło się, dzielnie znosząc niefrasobliwość ASO.
A kto wytrzymał do końca, temu browar
![[pub2] [pub2]](/imgs/emoticons/pub2.gif)
![[up] [up]](/imgs/emoticons/thumbup.gif)
Ostatnia aktualizacja: 26.01.2021 08:31:13
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez 130rapid
Z Francą od dawna nie działo się nic ciekawego, poza jej typowymi słabostkami (zacisk hamulca, prawy reflektor). Poza tym grzecznie jeździ, pali co kotek. Jedynie akumulator 12V trochę ...
15
komentarzy
Dodano: 1 dzień temu, przez Qchar
Witam i pozdrawiam z moich kolejnych szlaków spędzonych w Schwarzwaldzie . Co tydzień odpoczywamy aktywnie i to co daje natura nikt inny dać nie może . Cieszymy się na puki jeszcze jest czym ...
23
komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez piotrlct
cz.1 https://www.autowcentrum.pl/blog/post/poczatek-rozbudowy-fabrycznego-systemu-audio,37018/
Kolejna część przygody z rozbudowywaniem fabrycznego zestawu audio. Tym razem do zmiany poszło ...
1
komentarz
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu
Aż dziwne, bo równie wysilone Toyoty tych problemów nie mają.
Oczywiście
To też pojęcie względne... Nie znasz dnia, ani godziny...
Ja też swego czasu myślałem, że z Fiata nie wysiądę
Mulę róż to pewnie w środku
A tego TDI kupilem w PL dla oszczednosci 11 lat temu... i został u mnie
Tu weterynarz potrzebny jeżeli już