Witam
kiedys juz pisalem w dzienniku ze mam do wymiany przednia szybe. otoz dzis wkoncu sobie taka przywiozlem- co prawda niepodgrzewana ale doszedlem do wniosku ze nikt kto bedzie mi ta szybe montowal nie da mi gwarancji na to ze bedzie dzialac a jednak jest roznica w cenie nawet uzywanej
ja dalem za uzywana 150zl i zrobilem po nia trase ok 140km w obie strony w podrozy jeszcze najprawdopodobniej spalilem klocek hamulcowy z tylu po lewej (bo niestety obcieral) ale to inna bajka :D

jutro moze po pracy bede szybke wycinal i wkladal nowa z kolega ktory prowadzi blacharstwo lakiernictwo- jak niezapomne to zrobie zdjecia przed i po i to opisze

pozdrawiam