Witam wszystkich wczoraj korzystając z dobrej pogody, postanowiłem popucować moją Poli. Po zimie zgodnie z zaleceniami producenta auta jak i znajomych zakonserwowałem lakier auta na kolejne kilka miesięcy. Niby powinno się to robić 2 razy do roku i według mnie tyle starczy w zupełności. Użyłem do tego celu pasty polerskiej z woskiem firmy Shell. Ponoć jest bardzo dobra za niewielkie pieniądze (20 zł) Nie szalałem z zakupem ponieważ auto jest nowe i nie wymaga do tego celu jakiś super rewelacyjnych wosków np. na bazie nano itd. I rzeczywiście już mogłem się przekonać o skuteczności nałożenia wosku na lakier. Dziś wracając do domu z pracy przy padającym deszczu na aucie utrzymywały sie krople deszczu albo raczej "ześlizgiwały" się z niego. Ogólnie fajny to efekt tworzy Swoją drogą taka polerka nieźle daje w kość. Mnie normalnie po tym ręce opadały ale w sumie warto byłoWiększe zdjęcia dodałem do ogólnej galerii Polecam wszystkim Pozdrawiam