Do mrBean: 62 300

Do Stig210: już ponad 50 000 zł

Do mrBean: I Jest !!
31000 zł i cena osiągnięta

Do mrBean: z tym maluszkiem-ostatnio była u nas siostra męża i mówiła, że znajomi kupili praktycznie nówkę -podobnie jak ten z linku podanego przez ciebie, też jeszcze z folią na siedzeniach i od razu odpala bez problemu. Jedyny minus to te 2 łapki do odpalania(ci co mieli malucha wiedzą o co chodzi)-jeszcze ciężko im się do nich przyzwyczaić! Tam historia była taka, ze gościu kupił malucha, a że żona wniosła o rozwód, to chcąc zrobić jej na diabła zamurował auto w garażu, nawet nie mówiąc o jego zakupie! Czekał z jego wydostaniem, aż sprawa rozwodowa się zakończy, by nie dać satysfakcji żonie. Niestety zmarł szybciej i autko zostało. Po latach rodzina dokonała odkrycia...i wystawiono autko na sprzedaż! Nie wiem ile jest prawdy w tej historii-fakt jednak zostaje, ze maluszek wyglądający jak nówka jest w ich posiadaniu!

na szrocie autka lepiej traktują!
Kiedyś widziałamz syrenką, co kobietka ja miała i nie dbała-stawiała pod drzewem, to lakieru nie było tylko ślady po odchodach ptaków i mech na masce. Silnik miał taki warkot, że słów brak by to określić-nie wiem jakim cudem to się toczyło! Też się serce krajało jak się na takie auto patrzyło. Autko miało ciężki żywot i nie ciekawie skończyło-bo wyjechała nim prosto pod autobus, zresztą inne jej autka podobnie kończyły!

Ale wykopalisko aż serce się kraje

Do brzozzhems: No nie powiem. Klasa.
Może będę nieco śmieszny ale jakoś oldtimera bez klimy bym nie kupił.
Nie przepadam za starymi autami aż tak.

One nie zapewniają bezpieczeństwa (brak ABS-u i poduszek, nie wspomnę co byłoby przy zderzeniu).
No ale takimi jeździ się wolno, lansuje w słoneczne dni a nie użytkuje w deszczu czy w zimie.

No ale dla mnie bez jakiejkolwiek klimy to jazda nie byłaby przyjemnością tylko udręką, bo nawet za 20 czy 40 tys. zł wartości to oprócz wyglądu i silnika coś musi zapewniać radość z jazdy.

Do brzozzhems: Bomba to coupe!

Do Stig210: dziś rano jest już 24 600,00 zł i nadal nie doszło do ceny minimalnej...

Nie żal mi.

Do MaArek77: A mi to się marzy taki.


Dosyć rzadka wersja coupe.

Do brzozzhems: To dobra informacja że klasyczne auta takie jak Jaguar są na Wyspach w dobrej cenie Tylko kierownica nie po tej stronie co powinna, hehe

Mnie podoba się Coupe XK 150 z końca lat 50-tych lub z tego samego okresu limuzyna Mark 2

Do mrBean: Na poprzedniej aukcji ktoś dawał 18700 o ile pamiętam, i oczywiście cena minimalna...
Ja bym obstawiał na 20000-25000 złociszy, Jak dla mnie to za dużo jak na 126p, nawet jeżeli jest fabrycznie nowy. Gdyby to był Fiat 125p na włoskiej licencji z pierwszej serii to co innego

Do Stig210: ja go pierwszy raz widzę i jestem ciekaw do ilu dojdzie na ile to "minimum" ustawili....

Do mrBean: Już kilka razy był na alledrogo :/
Chyba nikt nie chce go przygarnąć za taką cenę

Do MaArek77: Nie byłem, ale może to i lepiej. Mogło by się okazać, że mam słabe nerwy. A to cecha niepożądana w mojej branży.

Co do renowacji, to wątpię czy na większość tych egzemplarzy ktoś by się skusił. W UK można kupić Jagi różnej maści i generacji w lepszym stanie i to za grosze.

Choć ten z przedostatniego zdjęcia...

Do mrBean: Czytałem o nim ostatnio w jakimś magazynie o autach klasycznych. To też przykład odziedziczonego pojazdu. Jak opisywane przeze mnie kiedyś Bugatti z UK.

Ciekawe, no jak podobne wpisy z tej serii
Kolega chyba nie był tam osobiście?
No auta godne odrestaurowania ale kto włoży w nie tak gruba kasę?two czasami objawia sie głupotą i nieodpowiedzialnością jak widać.

Bogac

Jego fury jego wybór, ale serce się kraje na widok tak zniszczonych aut...

Z cyklu zapomniane rarytasy dziś trafiłem na:
http://allegro.pl/fiat-126p-1979r-fabrycznie-nowy-101km-maluch-i3267412169.html

Zdjęcia są dołączone z odnalezienia skarbu

A to dziadyga przebrzydły, hańba mu na całej linii!

Horror