Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Audi A3 » Wymiana panewek stopy korbowodu Audi A3 8P 3.2 vr6 (R32)







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Audi A3
  • przebieg 252 778 km
  • rocznik 2006
  • kupione używane w 2017
  • silnik 3.2 VR6
Dodano: 5 lat temu
Blog odwiedzono 3782 razy
Data wydarzenia: 03.11.2018
Wymiana panewek stopy korbowodu Audi A3 8P 3.2 vr6 (R32)
Kategoria: serwis
Osłuchując kiedyś silnik stetoskopem pomyślałem, że warto będzie sprawdzić panewki stopy korbowodu. Postanowiłem zrobić to przy następnej wymianie oleju. W międzyczasie skompletowałem części - śruby, panewki i paski pomiarowe plastigauge.

Po ściągnięciu miski i sprawdzeniu pierwszej panewki okazało się ze po 250 000 km wygląda ona prawie jak nowa. Pomiar paska jak i wygląd czopa wału również to potwierdzał. Wszystkie kolejne panewki wyglądały podobnie oraz wszystkie trzymały wartość pomiaru rzędu 0.035-0.040mm (dokładność w zależności od użytego paska).
Tak czy siak skoro już rozebrane a części kupione to założyłem nowe.

Użyte części:
- Panewki stopy korbowodu Kolbenschmidt 77822600 (zamiennik dla 022 701 C oraz 021 701 B)
- Śruby oryginalne 021 105 425B

Stare części:
- panewki górne 022 701 C
- panewki dolne 021 701 B
- śruby 077 105 425 B?


Jeszcze słówko o cenach. W ASO za jedną śrubę o numerze 077 105 425 B krzyknęli 72 zł x 12 = 840. Panewki 470zł, trochę dużo żeby bawić się w sprawdzanie. Pomyślałem, że zobaczę z Hameryki (kupowałem tam obudowę filtra oleju) jednak cena podobna.
Znalazłem jednak u naszych zachodnich sąsiadów, u których rynek vr6tek jednak bardziej rozwinięty, na ebayu komplet panewek + śrub za uwaga - 400 zł już z przesyłką (wspomniane kolbenschmidt + oryg. śruby). Co prawda numery śrub są inne, jednak wydaje mi się, że montowane mogły one być np. w Golfie R32 a tam już cena niższa. Po tych numerach z Hameryki również o połowę tańsze...

Różnica cen między PL a DE trochę przesadna...

Btw. W przypadku wew. tył różnica cen oryg/zamiennik(LOBRO) równiez powala (860 zł/1szt)/(180zł/szt.), a kto wie czy to nie to samo?
Ostatnia aktualizacja: 04.11.2018 13:26:59
Dodano: 5 lat temu
Do piotrlct: Nie masz racji. Z portalu ludzie odeszli dzięki zmianom wprowadzonym przez moderatorów. W okresie największej prosperity blogów było nas ok 13 tyś. zalogowanych użytkowników, a on-line 500. Teraz wchodzą tu tylko osoby, które albo są całkiem nowe albo starzy wyjadacze. Ci starzy znają się jak i swoje auta jak bure konie, wiec co tu można jeszcze napisać? Wchodzimy tu bo się znamy i czasem się wygłupiamy, bo nie jedno tu już widzieliśmy i czytaliśmy. Oczywiście są jeszcze portale tematyczne na których dowiesz się wszystkiego o swoim aucie, można powymieniać fachowe uwagi itp. Trudno żebym znał się na szczegółach silnika Audi A3, jak nawet takim nigdy nie jechałem????
Dodano: 5 lat temu
Do lukash5598:
Mam podobne odczucia. Niektórzy robią sobie nawet prywatny czat na kartach aut i blogach, który nie ma związku z autem oraz opisywaną sytuacją. Druga sprawa to brak tutaj jakiejkolwiek merytorycznej dyskusji na temat, brak fachowych porad, a ludzie którzy mieli jakąkolwiek wiedzę już dawno stąd odeszli. Ja trafiłem tutaj przez osoby użytkujące Hondę City. Były fajnie prowadzone przez nich blogi, zawsze to można było się czegoś dowiedzieć od nich nt. auta, pisali swoje spostrzeżenia, porady jak np. coś zamontować, zdemontować, usprawnić, zmodyfikować itp. Teraz moi starzy znajomi od dwóch lat są bez logowania na AWC> Obecnego poziomu i porad fahofców mędrków nawet nie chce mi się komentować, a gdy ktoś już coś zrobi we własnym zakresie i szczegółowo opisze na blogu, zostanie pojechany i zdeptany tak jak tutaj. Dlatego nie dziwię się, że nikt tutaj nie chce zaglądać
Dodano: 5 lat temu
Zaglądam tutaj już niezwykle rzadko i wiecie co? Nie dziwie się, że ten portal zdechł. Zdechł przez Was, bo zabijacie w ludziach to, co miał on właśnie propagować: pasję do motoryzacji. A zrozumcie, że ona przejawia się nie tylko w pieprzeniu bez końca o wyższości nowych diesli nad starymi. To też właśnie grzebanie, być może dla samego grzebania, w silnikach starych aut. Ubrudzenie sobie rąk przy starej VR6, co zrobił właśnie autor, może nie do końca potrzebnie, ale być może, dało mu to radość, pewność, czy cokolwiek tam sobie wymyślił...
Dodano: 5 lat temu
Do kstilger:
[up]
Dodano: 5 lat temu
aj tam aj tam:) najwazniejsze ze wlasciciel zadowolony i auto mam nadzieje tez:)
Dodano: 5 lat temu
Do malyyx:
Nie będę się z Tobą przepychał, chciałeś, zrobiłeś, Twoja sprawa, Twoje pieniądze.
Szkoda czasu na te pogawędki, jak masz ochotę wymień sobie całe auto - tak na wszelki wypadek.
Dodano: 5 lat temu
Czepiacie się człowieka po prostu, który zamiast myśleć o zezłomowaniu starego już przecież samochodu jednak go naprawia i chce nim dalej jeździć ;-)
Dodano: 5 lat temu
Do mucko1:
Pomyślmy przez chwilę jaki jest koszt i potrzebny nakłada pracy do wymiany samych panewek korbowodu, a korbowodów, tłoków, pierścieni, zaworów i całej reszty? Czy nieszczelność na pierścieniach objawi się tak samo spektakularnie jak zatarcie panewki?
Jeżeli będę kiedyś musiał je wymienić to wiedz, że wymienię wszystko po drodze zamiast zastanawiać się czy za paręnaście/dziesiąt tys. km będę musiał robić robotę głupiego.
I tak, byłem ciekaw jaki jest stan spodu silnika, szczególnie że auto miało wymieniany olej co ~30k km przez poprzedniego właściciela, bo górę już widziałem.

W skrajnych przypadkach niektórzy nie przejechali nawet 200k km kiedy im się panewka obróciła, a jak już zacznie stukać to na pewno wał do szlifu.

Ogólnie sytuacja śmieszna, bo jakby podczas wymiany okazało się, że były u kresu życia to też byś pisał takie głupoty jak teraz? :D Jak żeś taki wróżbita to wywróż mi liczby na kolejnego lotka.

btw. Jedni wolą profilaktycznie coś wymienić, a inni wracać do domu na lawecie :D
Dodano: 5 lat temu
"Co prawda numery śrub są inne, jednak wydaje mi się..."
Czyli załozyłeś coś co nie do końca jest do tego silnika albo nie rozumiem Twojego powyższego stwierdzenia?
Dodano: 5 lat temu
Do Egontar:
Zgoda Piotrek, pewnie jak bym już tam zajrzał i miał kupione to wszystko, to też bym wymienił, ale po co tam było w ogóle zaglądać? po to tylko aby sprawdzić czy wszystko jest OK?
Może kolega chce się rozwijać jako mechanik - to rozumiem, może po prostu był ciekawy co tam też w tym silniku jest w środku? to też rozumiem, tylko po co dorabiać do tego całą ideologię? :)
Dodano: 5 lat temu
Do malyyx:
W dalszym ciągu nie trafia do mnie Twoje tłumaczenie, mam w związku z tym pytanie - czemu nie wymieniłeś korbowodów, tłoków, pierścieni? można było też zrobić to z zaworami, oraz regeneracją głowicy, że o innych częściach nie wspomnę. Wtedy miałbyś 100-u% pewność, że silnik masz w idealnej kondycji.
Dodano: 5 lat temu
Do mucko1: Jak części kupione i nie da się ich zwrócić to też bym wymienił, oczywiście gdybym umiał! 💅
Dodano: 5 lat temu
Do Arturo1977:
tak to - nie znam. Gdybym znał oceniłbym od razu ze 100% pewnością, że robota będzie nie potrzebna
Do mucko1:
Ja wiem, że 99% polaków jest pewna swoich przebiegów rzędu 150k km w 15-20 letnich autach, a potem zdziwienie bo jak to możliwe że w moim pasacie sypie mi się pakiet startowy diesla (wtryski, turbo, dwumasa). Jak już wspomniałem, PO FAKCIE zdaję sobie sprawę, że wymiana była nie potrzebna. Nie boli mnie jednak to, że wydałem trochę $ i poświęciłem trochę czasu - przynajmniej wiem na czym stoję zamiast potem płakać że remont silnika pochłonie połowę wartości auta. Również nie boli mnie fakt, że prawdopodobnie te panewki wytrzymają mniej niż oryginalne - nie widzę problemu zrobić to samo za 100k km? dla mnie to 6-7 lat jeżdżenia. Mała ciekawostka - u brata panewki, które wymienił robiąc remont w v-ce przy 290 tys na liczniku, wyglądały zdecydowanie gorzej. Czemu robił? Bynajmniej nie dlatego, że auto już nie jeździło lub klekotało jak diesel na rykowisku
Dodano: 5 lat temu
Do malyyx:
jak to nie znasz, przeciez na jakies podstawie podjales decyzje zeby sobie wymienic panewki :)
Dodano: 5 lat temu
Do malyyx:
Ale co Ci szwankowało, żeby jakoś specjalnie podchodzić do tego tematu?
To co ja mam teraz zaglądać do swoich np. pierścieni, bo być może są do kitu? czy też może do panewek? Przecież silnik pracuje, nic z niego nie wypada, to po co mam tam zaglądać?
Robi się tylko rzeczy eksploatacyjne - oleje, filtry, rozrząd itp, a reszta to jak coś się zepsuje.
Rozumiem jak chciałbyś robić jakieś modyfikacje - kute tłoki, czy coś innego poprawiać, ale to co Ty zrobiłeś, wybacz ale jest dla mnie nie zrozumiałe.
Dodano: 5 lat temu
Do Arturo1977:
Do mucko1:
Oczywiście, że po fakcie łatwo ocenić, iż wymiana nie była konieczna. Na ten moment nie znam niestety sposobu na ocenę zużycia "z zewnątrz" ;)
Dodano: 5 lat temu
Do Arturo1977:
No patrz, Indianie mądrzejsi, zupełnie jak starożytni Rosjanie. [rotfl]
Dodano: 5 lat temu
Do michalwro: Jako nie-inżynier i pół-mechanik amator zapytuję:) Zatem jak wytłumaczyć fakt, że są samochody w których panewki też się często obracają pomimo, że mają zamki? A silniki z panewkami bez zamków bywają pod tym względem bezproblemowe?
Konkretny przykład: złe i wredne 1.9 dCi w których leciały panewki (bez zamków). Po zmianach układu olejowego przestały. 2.0 dCi u dołu jest identyczny (panewki mają chyba ten sam nr części) Nie spotyka się w nich problemów przy normalnej wymianie oleju.
Po prostu wierzyć mi się nie chce, że te małe wąsy miałyby zabezpieczyć panewkę przed dużą siłą obrotu. Taki sam problem z obracaniem miał ostatni wypust 1.9 TDI i któryś silnik nissanowski I tam panewki miały zamki...
Dodano: 5 lat temu
Szkoda czasu, szkoda kasy, szkoda złudnych nadziei, że coś się poprawi, a ze zdjęć panewek wynika, że było dobrze.
Dodano: 5 lat temu
Do mucko1:
Stare indianskie przyslowie mowi "If it ain't broke, don't fix it".
Pare lat temu kumpel tez z ciekawosci rozebral silnik i panewki mu sie do dzisiaj po misce ganiaja...
Dodano: 5 lat temu
Tak się zastanawiam, po co się grzebać i coś wymieniać skoro jest dobre??? - tylko po to aby zaspokoić swoja ciekawość??? Tu wszystko było ładnie poukładane, a zamiennik pewnie okaże się gorszy od w tym stanie oryginału.
Doktorze, może już więcej nie obsłuchuj auta stetoskopem, bo będziesz musiał go wymienić w całości.
Dodano: 5 lat temu
Do yatsec: jako inżynier mechanik powiem Ci, że nie masz racji, bo to nie jest tak proste jak się wydaje. Otwór w stopie korbowodu nie ma tak na prawdę kształtu idealnie walcowego, lecz soczewkowy (podobnie jak małe oko korbowodu- pod sworzeń tłoka). Gdy nie ma zamków korbowodu może się zdarzyć tak,że wypór hydrodynamiczny oleju po soczewkowej powierzchni nie rozłoży się równomiernie i dochodzi do obrócenia panewki.
Dodano: 5 lat temu
Do malyyx: tam się nie obyło bez wymiany połowy silnika, bo takie spustoszenie nastąpiło :D
Dodano: 5 lat temu
Do michalwro: nie wiem skąd te opinie dotyczące zamków na panewkach. Ona są wyłącznie wskazaniem montażowym przy niesymetrycznych półpanewkach ale w żadnym stopniu nie wpływają na awarie spowodowaną ich obróceniem się. To jest wyłącznie kwestia smarowania:)
Dodano: 5 lat temu
Do michalwro: teraz wlałem Mobil 1 0W40, a wcześniej Shell Helix 0W30. Tylko, że ja tym autem zrobiłem na ten moment dopiero 15+ tys km (mam go od roku). Wcześniej nie wiem co było lane, natomiast serwisowany był w trybie zmiennych przeglądów (czyli wymiana nawet co 30tys km.).
To u kolegi chyba nie obyło się bez szlifu wału? :p
Dodano: 5 lat temu
Zacna robota :) Jakiż to olej stosujesz, że tak z ciekawości spytam? Po cyrkach z jakimi się spotkałem we francuskim aucie kumpla aż się ucieszyłem, gdy zobaczyłem zamki na panewkach :D
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez gugul
25 marzec 2018-2024 - 6 lat razem. 207986 - 284.953 pokonane 76.967 km
3 komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez MarcinGP
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
części przyszły nowe sprzęgło LUK - 1600zł simering na wał - 50zł robota : zrób to sam,
9 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl