Z uwagi na niefabryczny zestaw audio
(Radio Pioneer'a i 4 głośniki od JBL-a)
Tapicerka w przednich drzwiach zaczęła wydawać z siebie dość nieprzyjemne dźwięki podczas rozkoszowania się muzyką.
Pociągnęło to za sobą wygłuszenie przednich drzwi i powiem szczerze, że to była bardzo dobra inwestycja
W końcu gdy zapragnę posłuchać ukochanych Marillion, Pink Floyd, Dire Straits, słyszę przepiękną muzykę bez żadnych trzasków tapicerki
A przy okazji zrobiło się ciszej w aucie...
Albo po prostu słucham głośniej muzyki :D

Wyciszenie :
Matami wygłuszającymi wyłożona wewnętrzna struktura drzwi, a następnie na tapicerkę od wewnętrznej strony nałożona została specjalna wygłuszająca gąbka

Pozdrawiam