Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Audi A6 V6 » Wydech - sito oraz inne działania przy pojeździe.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Audi A6
  • przebieg 217 508 km
  • rocznik 1999
  • kupione używane w 2013
  • silnik 2.4 Quattro
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 2772 razy
Data wydarzenia: 22.11.2014
Wydech - sito oraz inne działania przy pojeździe.
Kategoria: inne
Witam [bigok]
od dłuższego czasu nie było dziennika, bo i wiele się nie działo. Auto trafiło się bardzo złośliwe - wie że właściciel lubi podłubać, to na przekór jeździ i jeść nie prosi. Żadnych usterek, awarii, nic :(

Jednak pewnego dnia, niemoc została przełamana. Audi dało po obrotach ze skrzyżowania i nagle zaczęło jakby nieco głośniej pracować. Potem z minuty na minute pracowało coraz głośniej, aż w końcu osiągnęło głośność astry 1.4 z wiadrem zamiast tłumika i obowiązkowo wielką lotką na bagażniku. Szybki rzut fachowego (ta) oka na wydech i sprawna diagnoza - plecionki zrobiły kuku. Obie naraz. Mocno.
Czyli w skrócie wydech wyglądał tak - kolektory, rury do podłoża i dziura - i jak tu się dziwić że auto pracuje jak po stodołowym tuningu? Wymiana - niestety warsztat (słabo u mnie ze spawaniem) - koszt 310 zł. Do tego, przy okazji rozbiórki wydechu na warsztat poszły wszelkie uszczelki. Dołączam filmik, jak rasowo brzmiało a6 krótkim wydechem [los]

Sprawa nr 2 - emocje sięgają zenitu - wymiana oleju, filtra i klocków. Olej tradycyjnie total quartz energy 5w40 - 6,5l (zakupiono 7l - 110 zł) + filtr filtron (40 zł).

Sprawa nr 3 - wczoraj zapaliła się złowroga kontrolka okładzin. Patrze a z tyłu klocków prawie nie ma. Zakupiono komplet - 39 zł :D Robota będzie w poniedziałek. Tym razem własna :)

Sprawa nr 4 - w grillu zamontowano "mały głód". Po co? To dobre pytanie.

Sprawa nr 5 - tylko troszkę ciekawsza niż wymiana opon. Poczułem silną potrzebę wypicia paru piw w garażu z kolegą, więc myślałem, myślałem i wymyśliłem. Odświeżono nieco komorę silnika. Oczywiście podejście profesjonalne - bez szprajów (prawie) i druciarstwa :) Wszystko ładnie zmatowione, pomalowane w podkład i w kolor - pistoletem - (ral 6018)- odpowiednim lakierem z utwardzaczem i blablabla...
Szprajem oberwał tylko kolektor ssący - umówmy się - skoro spod obudowy widać go tylko kawałeczek, to po co demontaż i tańce? :)
Koszta w sumie 280 zł - papiery ścierne, szpraj a'la chrom, taśmy malarskie, 700 ml lakieru + utwardzacz + 0.7l ( :D ) za wynajem sprężarki :)

Zdjęć zbyt specjalnych to ja nie mam z procesu, bo ręce brudne to szkoda tel wyciągać i męczyć. No i jakoś nie pomyślałem? [los2] ale coś tam jest :)


Ostatnia aktualizacja: 22.11.2014 14:46:57
Dodano: 9 lat temu
Do Bunijo: z tym prestiżem nie przesadzajmy. To prawda - auto ma klasę i komfort. Ale prestiż to jakieś 10 lat temu ostatnio był obecny :)
Dodano: 9 lat temu
Co tu duzo pisać, jest prestiż.
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez Egontar
Znowu się zdarzyło Poniżej denerwująca dość historia układu klimatyzacji w Jokerze! Auto kupione przy przebiegu 40kkm Całkowita pojemność układu czynnikiem R134a - 450g. 23-07-2019 - ...
6 komentarzy
Dodano: 8 dni temu, przez JacK
No i stało się w Sportsvanie licznik pokazał przebieg 100 000 km. Nastąpiło to po po 7 latach i 8 miesiącach od zakupu. O czerwca zeszłego roku czyli od jakiś 8 tys. jeździ nim syn: ...
12 komentarzy
Dodano: 11 dni temu, przez Maniek1986
Tak w tytule, choć to dopiero w następny piątek, ale wykorzystam wolne i zrobię podsumowanie mojej pierwszej rocznicy z następnym Leonem (drugim) i kolejnym już Seatem (czwarty). Aktualny ...
14 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl